༒︎ 𝑇𝑊𝐸𝑁𝑇𝑌 - 𝐸𝐼𝐺𝐻𝑇 ༒︎

755 18 69
                                    

12:43 / sobota / Seul

Jeon posadził mnie na blacie w kuchni, rozszerzając moje nogi aby po chwili pomiędzy nie wejść. Ręce ułożył po bokach mojego ciała co uniemożliwiło mi jakąkolwiek ucieczkę.

- Jungkook, bo woda na herbatę się już zagotowała... - Powiedziałam czując lekkie łaskotanie w strefie szyi od mokrych pocałunków, składanych na niej przez bruneta.

Kook zignorował moje słowa, wkładając mi swoją dłoń pod moją koszulkę. Moje rozgrzane ciało spieło się w wyniku różnej temperatury pomiędzy nami.

- Uprawiałaś kiedykolwiek seks na blacie? - Zapytał bez zawahania, wędrując dłonią po moim ciele.

Na jego słowa w mojej głowie pojawiło się wiele sprośnych jak i namiętnych wyobrażeń, naszej dwójki robiących to właśnie w tym momencie, na tym blacie, w tej kuchni.

- Jeszcze nie... Uprawiałam tylko w sypialni, na kanapie, pod prysznicem i w aucie. A co? Chcesz odhaczyć kolejne miejsce? - Odpowiedziałam zadziornie, chcąc jeszcze bardziej podjudzić starszego, przypominając mu wszystkie wspólne chwilę.

- Zapomniałaś jeszcze o biurku SeokJin'a gdy byliśmy u niego na domówce. - Wypomniał mi. - Nie pamietasz jak złamaliśmy mu noge od biurka... - Przypomniał mi tym jak bardzo wtedy najstarszy był na nas wkurzony.

Ręką Jeon'a która wcześniej znajdowała się na mojej jednej piersi, zaczęła zjeżdżać w dół zostawiając po sobie przyjemny dreszcz.

- Czas zaliczyć blat do naszej listy... - Rzekł, pchnąc mnie delikatnie tak abym się położyła.

Gdy Jungkook zaczął zdejmować moje spodenki, akurat w tym momencie po całym mieszkaniu rozległ się dźwięk dzwonka.

Osoba za drzwiami zadzwoniła dokładnie trzy razy po czym na chwilę przestała.

Jednak Jungkook nic sobie z tego nie robił, nie zaprzestawał całowania mojego ciała i brnął w to dalej.

Jak zobaczyłam, że chłopak postanowił to zignorować, sama to zrobiłam, jednak gdy dzwonek ponownie zadzwonił postanowiła się odezwać.

- Jungkook przecież ktoś dzwoni do drzwi, otworze. - Próbowałam go od siebie odsunąć jednak brunet mocno napierał na mnie swoim ciałem.

- To pewnie Jimin... Wczoraj tutaj był I  przyszedł pewnie po kluczyki do samochodu po tym jak je zostawił gdy był tutaj z chłopakami. - Wytłumaczył zrezygnowany.

- No właśnie, otworze mu i oddam. Tyle a nie będzie stał pod drzwiami jak głupi. - Zebrałam w sobie więcej sił i mocniej go odsunęłam.

Kook widząc to, że chce iść otworzyć, sam ruszył w stronę drzwi zdenerwowany. Pobiegłam prędko za nim aby nie powiedział ani nie zrobił nic głupiego przez nerwy.

- Jungkook jesteś prawie cały nagi a kutas ci sto-...! - Nie dokończyłam, ponieważ Jeon jak najszybciej otworzył drzwi, nie biorąc pod uwagę tego w jakim stanie jest.

- Przysiegam Jimin, że powieszę cię za jaja! - Uniósł głos zanim spojrzał kto tak naprawdę jest za drzwiami.

Jednak widok który ujrzał zszokował go totalnie. I w sumie nie tylko go, bo i mnie.

Oraz stojącą za drzwiami Pani MiHyun wraz z NamRi na rączkach.

Właśnie w takim momencie, gdy jesteśmy razem z Jeonem w takim stanie, jego mama i siostra musiały przyjść?

Pani MiHyun otworzyła buzię a gdy spojrzała na jego nie mały problem w bokserkach to zakryła dłonią oczy NamRi a swoje zamknęła.

Za to ja widząc jej reakcje uszczypnęłam Jungkook'a w biodro i wskazałam mu ruchem głowy aby poszedł się ubrać.

𝑳𝒐𝒗𝒆 𝒅𝒐𝒆𝒔𝒏'𝒕 𝒄𝒉𝒐𝒐𝒔𝒆 ꨄ︎ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz