Carissa
Kiedy mój motocyklista był w kuchni i robił kawę, ja z zaspanymi oczami stałam przy umywalce w łazience, myjąc zęby i myśląc o wszystkim, co wydarzyło się poprzedniego wieczoru i wczesnym rankiem.
Dałam Jokerowi to, co chciałam mu dać, kiedy rozmawialiśmy.
To nie znaczyło, że to, co powiedział, nie przestraszyło mnie.
Tak było.
A w świetle nadchodzącego dnia, zmęczenia i czekania na pracę oraz ważnej kolacji z przyjaciółmi tego wieczoru, ten niepokój narastał.
Wciąż się szczotkując, zobaczyłam, jak Joker wszedł w samych dżinsach (a przez to miałam na myśli bez niczego – wciągnął je na komandosa, żeby zrobić kawę), z jego cudowną klatką piersiową (ramionami, głową i twarzą itp.) na wystawie.
I widziałam jego tatuaże.
Miał wiele takich, które, jak mi wyjaśnił, były tatuażami Chaosu. Duży na plecach, jeden na wewnętrznym bicepsie, drugi na zewnętrznym przedramieniu.
Miał też tatuaż na lewym ramieniu, który był kartą jokera.
Szczerze mówiąc, nigdy nie lubiłam tatuaży. Myślałam, że są pospolite, nie w tym sensie, że należą do niskiej klasy, ale kiedy wszyscy zaczęli je sobie robić, przestały być takie fajne.
Ale Joker opowiedział mi historię swoich tatuaży Chaosu, a karta jokera była oczywista.
Więc zmieniłam zdanie.
Przede wszystkim niesamowicie się na nie patrzyło. Nie byłam ekspertem od sztuki, ale było jasne, że były niesamowite. Sztuka na skórze.
Ale było coś więcej. Opowiadały historię osoby, która je miała. Na zawsze na ich skórze tkwiła ich historia lub to, co było dla nich ważne, albo lekcje, których nauczyli się, a których nie chcieli zapomnieć.
To skłoniło mnie do dokładniejszego przyjrzenia się tatuażom wszystkich braci Chaosu i przestałam osądzać, kiedy czytałam ich życie, ich myśli, lekcje życia na ich skórze.
Jokerowi najbardziej podobał się fakt, że jego tatuaże pokazywały, że jego życie zaczęło się, gdy wszedł do bractwa. Nie miał wcześniejszych tatuaży, wściekłych, które dostałby po tym, jak opuścił ojca i wyruszył, by stworzyć własne życie z samochodem pełnym rzeczy i niczym wiele więcej.
Podobało mi się, że zamiast tego pokrył swoją skórę tuszem, kiedy znalazł swoje miejsce, znając je z taką pewnością, że przysiągł mu wierność i na zawsze umieścił go na swoim ciele.
Od mężczyzny takiego jak Carson „Joker" Steele, wiele mówiło to o miejscu, które znalazł.
Moje oczy przeniosły się z jego klatki piersiowej na jego oczy, gdy wszedł za mnie. Ciągle szczotkowałam zęby, ale zrobiłam to automatycznie, kiedy położył rękę na moim biodrze i wsunął ją na moją koszulę nocną (tę w kolorze zielonym, kolejną sprzed ciąży, rozciągliwą, która nadal pasowała i wyglądała dobrze) na mój brzuch.
Potem patrzyłam, jak pochylił swoją ciemną głowę i pocałował mnie w ramię.
Wtedy skierowałam swój wzrok na ramię i zobaczyłam ukąszenie miłości, które mi tam dał. To było coś więcej niż malinka.
Wokół niego były niewyraźne, fioletowe ślady zębów.
I tam właśnie dotknęły usta Jokera.
Poczułam słabość i usztywniłam nogi, gdy jego ręka zsunęła się do moich żeber, a on poruszył ustami, by pocałować moją szyję.
CZYTASZ
Jedź spokojnie
AksiTo cz. 3 serii Chaos, tłumaczenie własne. Dawno temu Carissa Teodoro wierzyła w szczęśliwe zakończenia. Wszystko przyszło jej łatwo - dopóki nie dostrzegła okrutnej prawdy o swym Księciu z bajki. Teraz Carissa znalazła się w tarapatach. W liceum, Ca...