Rozdział 29 to..

4 0 0
                                    

Al:Korneliaaa?
G:Zosiaaa?
Al:Amelia!!!
G:Weronika!!
Al:Dobra już skończmy, bo to brzmi jak jakaś piosenka
G:Chodź idziemy już do nich
Al:A co właśnie robimy?! Cały czas chodzimy! Gadamy! I co? Nic! Nie znajdziemy ich!
G:Zniknęły
Al:Nazwijmy to po imieniu! Umarły!
G:Ala..
Al:Co, bo mówię prawdę? Mam dość! Miałyśmy się trzymać razem!
*Alicja upada i zaczyna płakać*
G:Nie płacz, proszę
*odgłosy płaczu*
Al:Kto to?
G:Ty
Al:Nie, ja przestałam płakać
G:Biegnijmy!
*Ala wstaje i razem z Gosią biegną*
G:Wt-
Al:Lepiej tego nie komentować
G:Kornelia!!!!! Żyjesz!!
*Kornelia ma lekko zakrwawione oczy, ale się podnosi*
K:Próbowałam!
Al:Co?
K:Próbowałam!!!
G:Dobra, Boże, uspokój się
K:Próbowałam je ratować!!
Al:KORNELIAAAAA!
K:Co?!?
Al:Ogarnij się!
K:Mhm
Al:No już, co się stało?
K:Ona....ona!
Al:Je porwała..ah, tak
G:Boże nie dramatyzujcie
K:Gośka nikt tak jak ty nie poprawi mi humoru, serio
G:Wiem
Al:Zosia, Amelia i Weronika, nasze cele
K:Mhm i co
Al:Znajdziemy je, ale najpierw
*Ala przeciera oczy Kornelii, ale ona ją odpycha*
G:Co jest?!
K:Szczypią!
Al:Boże, to kwas!
*Ala podnosi z ziemii wiadro wody i wylewa na Kornelię*
K:Co to miało być?!
Al:Ja się prędzej zastanawiam skąd to wiadro
G:Me too
K:Już nie szczypią, dzięki
Al:Ma się to coś
G:Dobra chodźmy już!
* jakieś 30 minut później *
Al:Weronika! Wszystko okej?
W:Mhm, u mnie jak najbardziej
K:Wygląda lepiej niż ja, a przeszła więcej pewnie
W:Ona mnie zgubiła, nie wiem jak
G:A co się stało z Amelią i Zosią?
W:Ciągła je dalej. Mnie z nimi, ale nagle poczułam, że się nie ruszam. Byłam już sama
Al:Nie skomentuje tego
K:Ona jest głupsza niż niejeden 2 latek
W:Mhm, to prawda
G:Wiecie co teraz czuję?
Al:No?
G:Zazdrość.. do Michała, bo go tu nie ma.
W:Ja też
Al:Rel
K:Tak
G:XD

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 17, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Sanatorium kl.4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz