Rozdział 23 ciemna strona

3 0 0
                                    

A:Nie możemy tutaj tak siedzieć jutro będzie przygoda! Spróbujemy ich pokonać, dzisiaj się przygotujmy wyruszymy jutro o 3.00! Czyli tak jakby dziś w nocy, przykro mi Kornelia i Amelia robią kolacje i obiad więc wy jakoś zabezpieczcie nasz dom żeby nikt się tu nie wkradł podczas naszej akcji
K:Dobra, ja zrobie dania, a Amela przygotuje, jak ja skończę robić to jej pomogę
Am:Dobra to lets go, ale jak Ala powie o całym planie
A:Plan będziemy układać, przydzielam rolę tylko, dobra Gosia i Zosia przeszukanie całą książkę uważnie, poczekajcie
* Ala podnosi głowę w górę*
A:Stello jeżeli mnie słyszysz to „przyślij" nam książkę Mordella, proszę przyda się
* z nieba spada książka Mordella *
A:O kurde tego się nie spodziewałam
* Ala daje książkę Gosi *
A:Ja i Weronika pójdziemy do sali pielęgniarek i przyniesiemy jakieś rzeczy, które mogą się przydać, więc do dzieła!

Więc do czyjej historii najpierw przejść Kornelii i Amelii? A może Gosi i Zosi, albo Ali i Weroniki? Nie wiemy, ale zaczniemy od Kornelii i Amelii

Am:Kornelia chodź na chwile
K:Gotuje jajko spali mi się!
Am:No chodź!
* Kornelia idzie do Amelii*
K:Co się stało?
Am:Patrz mamy zbite okno w łazience!
K:O kurde, patrz to Wera i Ala idą
Am:No tak
K:Muszę iść, ja gotuje obiad Amela
Am:Okejj, jak coś będę cię wołać
K:Nie zawsze będę mogła przychodzić, bo gotuje
Am:Ok
* Kornelia wróciła do kuchni, ale jajko było spalone *
K:AMELAAAA!
Am:Co jest?
* Amelia weszła do kuchni *
K:Przez ciebie spaliło mi się jajko, nie mamy całych zapasów żeby móc wszystko wyrzucać co się nie uda! Więc traktuj to poważnie, bo nie chcemy umrzeć z głodu
Am:Przepraszam, ale mamy duże zapasy jajek i jedzenia, bo na korytarzu ciagle pojawia się jedzenie w sklepiku
K:Boże zapomniałam, sorka
Am:Nie no spoko, ja też przepraszam
K:Dzisiaj nam się kończą jajka więc nie wiem czy zrobie dla wszystkich, jest nas 6, a zrobiłam 3 jajka i zostały mi tylko 2, chyba ja zrezygnuje z jajka i zjem coś innego
Am:Na prawdę dzisiaj mieliśmy tylko 6?
K:Tak na prawdę, niestety, ja zjem może chleb
Am:Ja lubię spalone, więc się nie martw zjem, starczy dla wszystkich!
K:Na prawdę? Jaka ulga, dziękuje!

Sanatorium kl.4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz