Rozdział 12 droga przez strach

7 1 1
                                    

A:Wykonam go sam...
Am:Powiem, że jednak nie mam
Z:No to utknęliśmy
K:K jak klapa
W:Nie czas na takie rzeczy
G:Nie rozumiem skoro jest na tej karteczce napisane „zrozumiesz gdy odwiedzisz pokój nr.202" a my jesteśmy zamknięci przez demona mogli na to wpaść halo
Am:Jaka karteczka?
K:Ja rozumiem, że jesteśmy zmieszani, ale bez przesady, jaki pokój 202?
G:Książka mordella! Była w niej karteczka z podpisem Stella Poverons, to chyba nie ma sensu nie?
Z:Gośka!Kiedy ty wzięłaś mi tą książkę miałam ją w mojej torbie, podartej przez zmorę, ale jednak nadal torbie
G:Wyjęłam ją
A:Ej ludzie to ma sens! Pokój nr 202 jest to pokój awaryjny pielęgniarek
W:Skąd wiesz?
A:Generalnie przy tym pokoju stała pielęgniarka pamiętacie? Ta ze szkła czy czegoś tam
K:Tak! Widziałam ten pokój był na nim napis nie wchodzić
Z:Musimy się z tąd wydostać i tam pójść!
Am:To każdy wie, trzeba tylko teraz ustalić jak, na pewno jest w tym pokoju pielęgniarek coś czego potrzebujemy
W:Co przyda nam się w bitwie
G:Dobra trzeba tu zwołać demona
A:Co jak to?!
K:Może powiesz nam jaki masz plan?
G:Dobra to słuchajcie....* opowiedziała *
Z:No dobra, lepsze to niż nic
Am:Racja, zróbmy to ale, im szybciej tym lepiej
W:KRÓLU!!
D:Słucham was drogie dzieci

Sanatorium kl.4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz