Rozdział 5 tajemnicza postać

4 0 0
                                    

K:Ludzie, pójdę, spoko, ale ty Wera masz iść ze mną
W:Oki
*weszły do łazienki*
K:POMOCYYYY
*Weronika popycha Kornelię za okno, ona spada, ale łapie się parapetu*
*klasa wbiega do łazienki*
G:Wera, co za diabeł w ciebie wstąpił
Z:Żarty żartami, pomóż jej!
W:Nie! *wyrosły jej pazury i zaczęła mieć czerwone oczy*
*zerwała Amelii skórę z policzka położyła na swoją nogę i oddała ją Ami*
Al:Demon!!Została opętana!!!Nie dotykajcie jej
K:Zaraz spadnę!
*Wera chciała nadepnąć na ręce Kornelii, ale Amelia wbiła jej nóż w plecy*
Al:Jest!Amelka dobrze zrobiłaś!
*Werka zamieniła się znowu w normalną osobę*
* Weronika opada *
W:Co się stało?Halo?Kornelka?wszystko okej?
*pomaga jej się wciągnąć do środka*
Al:Martwiliśmy się *przytuliliśmy Kornelię*
Z:Wera wszystko okej z tobą?
G:No właśnie
Am:Baliśmy się ciebie
W:Czemu?Coś wam zrobiłam
Z:Nie ważne
Al:Dużo by opowiadać
W:Przepraszam
G:Spoko, ważne ,że już jesteś sobą
Am:Lepiej chodźmy do pokoju spać
*Zjawa pojawia się w pokoju*
Z:BOŻE!!!!!
Al:ZJAWA!!!!
K:UCIEKAJCIE RUSZCIE SIĘ I W NOGI
G:No dalej!!!UCIEKAJMY
*biegniemy do drzwi*
K:Zamknięte
Al:No to koniec gry
Z:Patrzcie na to!
*na ścianie jest napisane krwią NIE TAK SZYBKO ZABAWA SIĘ DOPIERO ZACZYNA

Sanatorium kl.4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz