Rozdział 12

479 24 2
                                    

Clarke pov*

-Co ta hot nauczycielka robiła w twoim domu!- gdy tylko Lexa opuściła dom Octavia zaczęła przesłuchanie. Wiedziałam że chociaż nigdy by tego nie powiedziała na głos ale wiem że się o mnie martwi. Pokazała mi to wiele razy mi to udowodniła. Raven tak samo. Obie są dla mnie jak siostry.

-Nic - odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Tylko na taką odpowiedź było mnie stać.
Może jeśli bym jej powiedziała jej opinią trochę rozjaśniła by mi postrzeganie tego wszystkiego. Ale to może kiedy indziej. Może bardzo daleko nigdy kiedy indziej.

-Mam chociaż nadzieje że nie brałaś jej na kanapie- na te słowa zrobiłam sie cała rużowa sama z resztą nie wiem czemu. Chociaż może wiem ale mój mózg jeszcze tego nie ogarnia. Widziałam głupawy uśmieszek Octacii ale nie zamierzałam go komentować.

- Cokolwiek - odpowiedziałam i ruszyłam w strone swojego pokoju. Nie miałam pojęcia jak spedzić reszte dnia tak aby nie myśleć o mojej nauczycielce, puki mojej uwagi nie przykuło płutno z zaczętym przezemnie ostatnio obrazem. Wstałam z łożka i ruszyłam do szafy urać jakies stare ubrania których nie bedzie mi szkoda i wziełam sie za malowanie.

Nie wiem ile czasu juz minęło ale poczułam że jestem coraz bardziej głodna wiec odłożyłam pędzel i ruszyłam do kuchni.

Na szczęście zrobiłam dzisiaj zakupy wiec w końcu nie zobacze w lodówce tylko światła.
Postanowiłam na zwykłe parówki.
Szybko je podgrzalam i zjadłam.
Nastepnie przebrałam sie w strój do ćwiczeń i poszlam pobiegać z nadzieją spokojnego biegu bez dziwnych niespodzianek.
Na szczęście moje prośby zostały wysłuchane i po wruceniu do domu usiadłam przed telewizorem oglądając jakiś serial.

Z racji że jest już dosyć późno ruszyłam do łazienki.  Po wykonaniu wieczornej rutyny weszłam do łóżka i po chwili zasnęłam
I to własnie lubie.
Takie zwykłe spokojne wieczory.

_______________________
Yoo
Co tam?

Mrs. Woods  | Clexa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz