Rozdział 24

333 25 1
                                    

5 lat później

-Mamusiu!

- Co sie dzieje słońce?

-Mami kazała Ci powiedziec że ślicznie wyglądasz- śmieje się na to że moja żona wykorzystuje naszą córkę aby mi to mówić.
Jesteśmy dawno po ślubie a od czterech lat mamy najpiękniejszą córeczkę na świecie.
Zawsze się śmiejemy że jest naszym idealnym połączeniem. Ma bląd włosy i zielone oczy. Chociaż twierdzę że charakter ma po Lexie bo bardziej upartej istoty nie widziałam.

Moje dwa skarby siedzą na werandzie i liczą gwizdy na niebie.
Jestem tak szczęśliwa że mam je w swoim życiu.

- Raven chyba czas do łóżka- mówię a ta całuje swoją mamę w policzek i to samo robi ze mną.
Nosi imię naszej zmarłej przyjaciółki...
Jakieś cztery miesiące po tym jak się wprowadziliśmy Raven miała wypadek samochodowy, którego nie przeżyła.
Ciężko mi było się po tym pozbierać, miała być moją druchną na ślubie. I od zawsze się chwaliła że będzie najlepszą ciocią na świecie.
Chociaż nasza córka nie miała szansy jej poznać często jej opowiadamy o jej cioci.

Lexa widząc moje zamyślenie podchodzi do mnie i przytula.

- Nie myśl za dużo, dobrze skarbie?- patrzy mi w oczy a ja nadal mam od tego motylki w brzuchu. Po tylu latach związku I małżeństwa. Nadal tak bardzo ją kocham.

- Dużo przeszłyśmy ale teraz jesteśmy tutaj. Razem. Z naszą córeczką. Pamiętasz jak się cieszyłaś gdy dowiedziałaś się że będzie dziewczynka? Przed dziewięć miesięcy mówiłaś pod sercem ten mały skarb.- zatrzymała się na chwilę aby spojrzeć w moje oczy.
Obiecałam Ci  że będę was zawsze chronić, i tak się stało.
Albo pamiętasz jak na naszym ślubie popłakałam się bo Cię zobaczyłam w tej pięknej sukni ślubnej?
Kocham Cię Clarke i to się nigdy nie zmieni.- kończy a w jej oczach widze łzy. I wiem że to łzy szczęścia

- Też Cię kocham Lexo- mówię a po moim policzku spływa łza.

------------------------------------------
Także ten, koniec. Dziękuję wszystkim któży to czytali. Wiem że dużo kwestii pominęłam lub nie zamknęłam, ale szczerze, straciłam wene na pisanie tej książki. Ale chciałam zrobić zakończenie które będzie chociaż trochę satysfakcjonujące. Włożyłam w tą książkę kawałek siebie, i mam nadzieję że to docenicie.

May we meet again ❤

Mrs. Woods  | Clexa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz