Michael Myers
Zapukałem do drzwi pokoju Michael'a, a on otworzył drzwi i zaskoczony popatrzył się na mnie, ale w końcu uśmiechnął się i wciągnął mnie do pokoju.
- Chodzi ci o to co myślę?- wyciągnąłem butelkę lubrykantu z kieszeni szlafroku.
- Chodź tu do mnie- rozwiązał sznurek mojego szlafroku i pocałował mnie w usta podnosząc mnie.
Objąłem jego szyję ramionami, a Michael położył mnie na jego łóżku i odsunął się od moich ust.
Dopiero teraz zauważyłem, że zdjął ze mnie szlafrok- Jeszcze masz szansę się wycofa~- przerwałem mu całując go w usta.
- Nie ma szans, masz urodziny a ty długo czekałeś na moją 18, więc dam ci mnie pieprzyć- oblizałem wargi.
- Uroczy jesteś- ugryzł mnie w szyję na co sapnąłem.
Poczułem jak krew spływa po mojej szyi- Wybacz zapominam jaki jestem silny- uśmiechnąłem się na jego słoww.
- Nie szkodzi- poczułem jak zlizuje krew z mojej szyi.
Teraz zaczął zostawiać na mojej szyi ogólnie ślady pokazujące, że jestem jego- Kocham cię- powiedział cicho.
- Ja ciebie też- powiedziałem, a Michael zaczął szukać jakiegoś punktu na mojej szyi.
Jęknąłem, kiedy chyba go znalazł więc zaczął go ssać i gryźć- Hhhhg~- zasłoniłem usta co nie spodobało się Michael'owi.
Zdjął z siebie koszulkę i chwycił moje ręce związując je koszulką nad moją głową- Lepiej- uśmiechnął się.
Popatrzyłem się na jego umięśnioną klatkę piersiową, ale dłonie mężczyzny na moich biodrach sprawiły, że popatrzyłem się na niego.
Rozchylił moje nogi i między nimi się ułożył- Haaaagh~- naparł swoim kroczem na moje.
Zaczął się ocierać o moje patrząc się jak mój penis robi się sztywny- Mówiłem, że jesteś ma~- przerwałem mu kładąc dłoń na jego kroczu i ścisnąłem je lekko.
- Dokończ, a ci zmiażdżę twojego penisa- kiedy nie dokończył zabrałem dłoń- Grzeczny- pokazałem mu język.
- Wiesz, że bez prezerwatywy?- kiwnąłem głową.
- Dlatego nie kupiłem- powiedziałem.
- Świetnie- oblizał wargi i nachylił się nade mną.
Poczułem jak liże moją klatkę piersiową i zbliża swoje usta do mojego lewego sutka- Huffff~- jęknąłem cicho.
- Nie rób taaak~- Michael uśmiechnął się złośliwie i zassał się na moich obu sutkach zaczynając bawić się nimi na zmianę.
Odchyliłem głowę do tyłu jęcząc cicho co się bardzo podobało starszemu chłopakowi.
Chwycił mojego penisa w dłoń i zaczął go masować na co sapnąłem- Więc-ej~- zamruczałem cicho.
Michael przejechał placem po mojej dolnej wardze- Jesteś uroczy, kiedy błagasz o więcej- sięgnął po lubrykant.
Odkręcił buteleczkę zębami nie chcąc puszczać mojego członka i nalał na niego lubrykant pozwalając mu spłynąć niżej do mojego wejścia.
Jęknąłem na chłód substancji, a chłopak w końcu puścił mojego penisa i nawilżył swoje palce lubrykantem.
Wsunął we mnie jeden palec na co sapnąłem zaskoczony, a on zaczął nim we mnie poruszać.
Nachylił się nade mną i pocałował mnie krótko w usta, a po tym zjechał na moją szyję zostawiając na niej jeszcze więcej śladów.
CZYTASZ
Horror Scenarious |YAOI|
RandomUWAGA BOYXBOY, YAOI NIE TOLERUJESZ NIE CZYTAJ!! Więcej w 1 rozdziale