#21. Następny dzień po seksie

359 8 1
                                    

Michael Myers

- Ughhh~- mruknąłem cicho, kiedy Michael chciał mnie obudzić.

- Nic cię nie boli, więc możesz normalnie funkcjonować- powiedział zabierając ode mnie koc.

- Ale nie chce mi się- zrezygnowany mnie podniósł i zabrał do łazienki.

- A kąpiel chce ci się brać?- objąłem jego szyję ramionami i pocałowałem go w usta.

- Wezmę, ale tylko dlatego że ciągle się ze mnie wylewa twoja sperma- pokazałem mu język.

- Zawszę możemy zrobić to jeszcze raz~- oblizał wargi.

- Kiedy indziej- pstryknąłem go w nos, a on usiadł ze mną w wannie.

- No dobra- ugryzł mnie w ramię- Będziemy razem już na zawsze- szepnął cicho.

- Mhm~- zamruczałem, kiedy mężczyzna zaczął myć moje włosy.

- Wiesz, że cię kocham?- spytał powoli myjąc moje włosy.

- Wiem, wiem i ja ciebie też staruszku- powiedziałem rozbawiony.

- Nawet jeśli jestem tym staruszkiem to ja będę cię pieprzyć- zamruczał mi do ucha.

- No wiem- uśmiechnąłem się- Nie przeszkadza mi to, myślę że polubię to uczucie pełności- powiedziałem zadowolony.

- Mam nadzieję bo nie ma szans, że ja będę na dole- zaśmiałem się na jego słowa.

- Domyślam się- powiedziałem pozwalając mu na mycie mnie.

Jason Voorhees

Otworzyłem leniwie oczy, kiedy poczułem jak Jason wstaje z łóżka, a leżałem na nim więc teraz mnie trzymał na rękach.

- Wybacz- westchnął cicho, kiedy zauważył że mnie obudził.

- Kąpiel- wymamrotałem sennie.

- Właśnie cię umyłem- zdziwiony popatrzyłem się na swoje ciało.

- Oh- zarumieniłem się zawstydzony.

- Nie obudziłeś się jak cię myłem, a obudziłeś się jak chciałem cię położyć do łóżka- powiedział rozbawiony.

- Bardzo cię boli?- spytał masując moje pośladki.

- Robiliśmy to cztery razy, będzie mnie boleć przez długi czas- objąłem jego szyję ramionami.

- Nie moja wina, że wyglądałeś tak podniecająco- położył mnie na łóżku.

- Jestem głodny- powiedziałem.

- Zaraz ci coś przyniosę- zmierzwił moje włosy i wyszedł z pokoju.

Po chwili wrócił z ludzkim mięsem- Proszę- podał mi mięso, a ja zacząłem je jeść.

Szybko je zjadłem- Wow naprawdę byłeś głodny- powiedział rozbawiony.

- Raczej- Jason nachylił się nade mną i cmoknął mnie w czoło.

- Ja idę sprawdzić czy nie ma żadnych nie proszonych gości, a ty zostań- zmierzwił moje włosy.

- Raczej nigdzie nie pójdę- mruknąłem cicho.

Kiedy chłopak wyszedł ja nie mając co robić po prostu wróciłem do spania.

Karl Heisenberg

- Nie- warknąłem, kiedy Karl chciał wstać.

- Ale muszę- położyłem się na jego brzuchu obejmując go.

Horror Scenarious |YAOI|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz