#14. Pierwszy pocałunek

370 12 0
                                    

Michael Myers

Michael znudzony bawił się moimi włosami, kiedy siedziałem na jego kolanach.

- Wiem, że ci się nudzi ale poczekaj chwilę- wymamrotałem zszywając jego ranę na klatce piersiowej.

Taaa, a więc było tak ktoś go zranił więc nie tylko go zabił, ale w bonusie zabił tak z 20% szpitala zabierając z niego narzędzia, żebym mógł go zszyć.

- I już, za kilka dni nie będzie ani śladu- uśmiechnąłem się, a mężczyzna mnie objął w pasie.

- Daj mi odłożyć narzędzia- zaśmiałem się.

Zabrał ode mnie narzędzia i położył je na stoliku wracając do przytulania mnie- Za 23 dni kończysz 17 lat- wymamrotał.

- Codziennie, mi tak mówisz- zaśmiałem się- Wiem, że nie możesz się doczekać ale trochę przystopuj z tym- zabrałem jego długie włosy z twarzy.

- Dziwne, zdaje mi się że się raczej odmładniasz niż starzejesz- powiedziałem zauważając kolejny brak marszczek na jego twarzy, tak samo jak jego szare włosy zniknęły.

- Myślę, że to dzięki twojej miłości- powiedział z lekkim uśmiechem- Klątwa nie przewidziała tego, że ktoś mnie pokocha ze wzajemnością- przytulił się do mnie bardziej.

- Mówisz, że moja miłość sprawia że nie zmieniasz się w pył?- powiedziałem rozbawiony.

- Powiedzmy- powiedział ciągle miziając moje włosy.

- Zostaw je już, nie jestem kotem jak Mr. Muffin- chwyciłem jego rękę i zabrałem ją z mojej głowy.

Porównałem swoją dłoń z jego- Drobniutka- zaśmiał się cicho.

- Ugh zamknij się- powiedziałem zawstydzony- Kiedy będę mógł iść z tobą zabijać?- spytałem bawiąc się jego palcami.

- Wtedy, kiedy będziesz niezniszczalny jak ja, nie chcę cię stracić- uśmiechnąłem się na jego słowa.

- A jak to zrobić?- popatrzyłem się na niego.

- Z tego powodu czekam na twoją 18'nastkę- dał mi podpowiedź.

- Chwila czy to seks?- powiedziałem cały czerwony.

- Dokładnie- uśmiechnął się lekko.

- Dlaczego akurat to?- objąłem jego szyję ramionami.

- Ja tego nie wymyśliłem- wzruszył ramionami i popatrzył się na moje usta.

- No co?- Michael chwycił mnie za podbródek.

- To mogę zrobić- pocałował mnie w usta.

Zaskoczony oddałem pocałunek i wtedy chłopak wsunął język do moich ust- Gggh~?- poczułem jak bada moją jamę ustną.

W końcu odsunął się od moich ust- Wybacz, tracę przy tobie kontrolę- wytarł ślinę z moich ust.

- Mhhm- schowałem twarz w jego klatce piersiowej.

Zawstydzony po prostu się do niego przytuliłem- Możemy tak posiedzieć- powiedział też mnie mocniej obejmując.

Jason Voorhees

Siedziałem sobie w jeziorze, kiedy Jason siedział za mną i szorował moje włosy, które były bałe od krwi.

- Wiedziałem, że puszczanie cię samego na polowanie to zły pomysł- westchnął i odwróvił mnie do jego przodem.

- Nie moja wina- powiedziałem oburzony.

- A czyja?- spytał.

- Moja- powiedziałem kładąc uszy po sobie.

Horror Scenarious |YAOI|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz