#23. Kiedy pozwalasz mu wybrać ci ubrania

218 10 0
                                    

Michael Myers

- Nienawidzę cię- wymamrotałem, kiedy Michael chwycił za maskę.

- Nie marudź skarbie, wyglądasz świetnie- klepnął mnie w tyłek.

Cały czerwony założyłem swoją maskę na twarz- Musiałeś wybrać to?- mężczyzna kazał mi założyć kostium pokojówki na naszą sesję zabijania.

- Tak- objął mnie w pasie i odsłonił moje usta.

Pocałował mnie agresywnie wsuwając język do nich na co sapnąłem- I ten widok mi się podoba- powiedział, kiedy odsunął się od ust.

Wsunął kciuk do moich ust przez co zacząłem się ślinić- Zabieraj ten palec- wymamrotałem, a Michael go wziął.

- Kiedy skończymy zabawę zaczniemy drugą, a nazywa się "Pan i grzeczna pokojówka"- uśmiechnął się i założył maskę na twarz.

Poprawiłem swoją maskę cały czerwony i poszedłem za Michael'em do samochodu.

Jason Voorhees

Dla niego to obojętnie co nosisz, więc ci nic nie wybiera tylko ty sam się ubierasz.

Karl Heisenberg

- Dlaczego ja się na to zgodziłem?- spytałem, kiedy Karl poprawiał ubranie jakie mi wybrał.

A wybrał mi no cóż prawie nic na sobie nie miałem... Moim ubraniem były damskie majtk, spodenki ledwo zasłaniające mój tyłek i przeźroczysty top.

- Bo przegrałeś zakład piękny- chciał wsunąć dłoń do moich spodenek, ale uderzyłem go w dłoń.

- Nie wolno- warknąłem- Możesz oglądać czy tam się masturbować, ale nie dotykać- pstryknąłem go w nos.

- A myślałem, że lubisz seks- powiedział smutno.

- Lubię, ale nie chcę tego robić codziennie- pokazałem mu środkowy palec.

- Jak ja kocham naszą relację- pocałował mnie w usta, więc oddałem pocałunek.

- Ghmm~- wymamrotałem w jego usta.

Odsunął się od moich ust- Chodźmy do pokoju- powiedział cicho i pociągnął mnie za sobą.

Thomas Hewitt

- Nie jest aż tak źle- powiedziałem z uśmiechem, kiedy naciągnąłem na siebie za dużą na mnie koszulkę Tom'a.

- Cieszę się, że ci pasuje- powiedział zadowolony wsuwając dłonie pod koszulkę.

- Trochę mi chłodno w nogi, ale przeżyję- uśmiechnąłem się.

Thomas pocałował mnie krótko w usta- A teraz idę pracować- Szkoda, że przestałeś zabijać- powiedział idąc ze mną do warsztatu.

- Musiałem, policja coś podejrzewała- chwyciłem narzędzie i podszedłem do samochodu.

Próbowałem otworzyć bagażnik i rzeczywiście tak jak klient mówił, nie da się otworzyć- Co to może być?- spytał.

- Obstawiam zabezpieczenie przed dziećmi, pewnie się zacięło- podszedłem do siedzenia kierowcy szukając guzika.

- Bingo- kliknąłem go, a bagażnik się odblokował- Ta marka jest znana z takich problemów, dość często zatrzaskują bagażniki przez głupie położenie przycisku- otworzyłem bagażnik.

Zamknąłem go i jeszcze raz otworzyłem- Działa, ale żeby nie było że zdzieram pieniądze zrobię przegląd i tak dalej- i tak po prostu pracowałem, a Tom mnie obserwował.

Horror Scenarious |YAOI|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz