16. Ghoul w Ua

472 41 4
                                    

3 osoba

Izuku spojrzał na swojego przyjaciela z dzieciństwa Bakugo. Oboje siedzieli na łóżku Izuku. Wyższy blondyn trzymał szczupłe i wysportowane ciało Izuku. Nie chciał go puścić.
Dalszego?
Izuku powiedział że chcę się ujawnić że żyje i że jest Eyepatch.
- Kacchan. Ty wiesz że tego nie unikniemy.- powiedział Izuku.- Ujawnię się. Czy tobie się podoba czy nie.
- Ale Deku...
- Nie Kacchan. Muszę się ujawnić. Naważyłem sobie piwa teraz muszę je wypić.- powiedział Izuku.
Katsuki westchnął i puścił Izuku.
Młodszy mógł pójść przebrać się.
Przebrał się w normalne ubrania. Zauważył że Katsuki na niego czeka.
Oboje udali się w stronę Ua.

Szli przez korytarze. Widać było ciekawskie spojrzenia uczniów z wyższych klas i personelu Ua. Gdy byli już pod gabinetem dyrektora.
Izuku spojrzał z lękiem na drzwi, a potem zapukał.
- Proszę.- usłyszeli dyrektora.
Oboje weszli do środka.
- Bakugo i.. kim jesteś młody człowieku?- zapytał Nezu i spojrzał na białowłosego.
- Jestem Midoriya Izuku i przyszedłem rozwiązać jeden z moich problemów.
- Poczekaj muszę do kogoś zadzwonić.

Po kilkunastu minutach zjawił się detektyw Naomasa. Usiadł na przeciwko Izuku.
- Młody Bakugo może..
- Może zostać.- przerwał Izuku.
Detektyw kiwnął głową.
- Dobrze kim jesteś?
- Jestem Midoriya Izuku.- powiedział Izuku.
Detektyw rozszerzył swoje oczy.
- Detektywie czy on mówi prawdę?
- Tak. To Midoriya Izuku.- powiedział Naomasa.- Dlaczego dopiero teraz się ujawniłeś?
- Ja.. nie mogłem wcześniej się ujawnić. Jestem ghoul'em. Jadam ludzkie mięso.
- Zabiłeś kogokolwiek?
- Jason'a. Straciłem kontrolę nad ciałem i go zjadłem.- powiedział Izuku i przypomniał sobie jak go zjadł.
Smakował dość obrzydliwie. Ale był głodny.
Bardzo głodny.
- A zazwyczaj co jesz?
- Samobójców.
- Okej. Widziałem nagrania jak byłeś.. torturowany.- powiedział detektyw.
Izuku skrzywił się.
Jego oko zrobiło się czarno-czerwone.
- Wszystko dobrze młody Midoriya?
- Tak.. chyba. Po prostu gdy sobie przypominam co dokładnie zrobił mi Jason mam wrażenie że chcę po prostu zniknąć.
Detektyw westchnął. Akurat z tym bardzo współczuł Izuku.
Żadne dziecko nie zasługuje na takie traktowanie.

Po kilku minutach rozmowy.
- Więc jesteś Eyepatch. Dlaczego pojawiłeś się na USJ?
- Usłyszałem przez przypadek rozmowę dwóch złoczyńców. Ruszyłem na pomoc Kacchan'owi i jego klasy.
- Wiesz że nie którzy uczniowie się ciebie zaczęli bać.
- Wiem. Ale ja.. zrobiłem to co powinienem zrobić.- powiedział Izuku.
- Jest za młody na więzienie.- powiedział Naomasa.
Nagle dyrektor Nezu padł na pomysł.
- Młody Midoriya mam dla ciebie propozycję.
- Jaką?
- Czy zostałbyś uczniem Ua?
Izuku w szoku rozszerzył swoje oczy.
On uczniem Ua. Od dziecka marzył aby uczyć się w tej szkole, a potem zostać bohaterem i walczyć jako bohater dla ludzi.
- Ja.. ja nie wiem co powiedzieć. Od dziecka marzyłem aby zostać uczniem twojej szkoły dyrektorze Ua. Ale ja nie mogę..
- Midoriya Izuku. Jesteś silny, inteligentny i szybki. Byłbyś idealnym bohaterem. Tylko pytanie czy chcesz zostać nowym uczniem mojej szkoły.
Izuku zaczął myśleć.

Jego dziecięcie marzenie. Zostało by spełnione? Wszystko co przeżył zaczęło pokazywać się przed jego oczami.
Podjął decyzję.
- Ja akceptuję. Zostanę uczniem Ua.
Zadowolony dyrektor klasnął w łapki.
- A w kwestii jedzenia?
- No tak. Będziemy zamawiać ci z szpitala ludzkie mięso.- powiedział dyrektor.
Izuku kiwnął głową.
Katsuki spojrzał na Izuku.
Mocno przytulił swojego przyjaciela.
- Ka-cch-an.. du-sisz.- wychrypiał ledwością Izuku.
Katsuki puścił Izuku.
- Midoriya Izuku witaj w akademii bohaterów. Jakby co są już akademiki możesz się do nich wprowadzić.
Izuku kiwnął głową i poszedł razem Katsuki'm do Izuku starego miejsca zamieszkania.

- Będzie ciężko wytłumaczyć twojej klasie czym jestem.- powiedział Izuku.
- Nie jesteś rzeczą Deku. Jesteś kurwa człowiekem z innym organizmem.- warknął Katsuki.
- Za dużo przeklinasz Kacchan.
- Ty też Deku przeklinasz.- powiedział Katsuki.
- Skąd niby to wiesz~?- zapytał z niby miłym uśmiechem.
Katsuki cofnął się przestraszony. Chcąc nie chcąc Izuku był przerażający.
Jeszcze gdy mówi: Bakugo Katsuki.
To normalnie ucieka gdzie pieprz rośnie.

Izuku porozmawiał z Isao. Mówiąc mu że ludzie wiedzą że żyje. Isao skasował lewe papiery.
Izuku mógł normalnie pójść potem do Ua.
Spakował swoje rzeczy.
- Kacchan?
- Hm?
- Idziesz na staż?
- Tak do Best Jeanist'a.
(Poprawcie mnie jeśli źle napisałam)

- Czyli jako jedyny zostaje w Ua.- westchnął Izuku.
- Pewnie znajdzie się ktoś kto zacznie cię trenować Deku.
- Ale już byłem trenowany.
- Jestem ciekaw jak bardzo jesteś silny Deku.
- Przekonasz się jak wrócisz że stażu Kacchan.- powiedział Izuku.
Oboje byli już pod Ua.
Czekali na nich dyrektor Nezu i Aizawa Shota który został powiadomiony o danej sytuacji.
- Witaj problematyczne dziecko.
- Problematyczne dziecko?
- Zapoznaj się zasadami akademika. Jakby co umieściłem ciebie blisko pokoju Bakugo. Widać że mu ufasz.- ziewnął.- Więc witaj w mojej klasie.
Odszedł.
Izuku uśmiechnął się promienie w stronę Katsuki'ego.
Starszy odwrócił twarz myśląc: Drugie słońce kurwa.
Oboje weszli do akademika.
Zobaczyli drzwi z nazwiskiem i imieniem Izuku.
Nastolatek zaczął dekorować po swojemu pokój. Ułożył ubrania w szafie, a do komody rzucił bieliznę i skarpetki.
- Zbliża się noc.- zauważył Izuku.
- No.
- Zapoznam się zasadami i idę spać.
- Dobranoc Deku.- powiedział Bakugo przy drzwiach i wyszedł.
Izuku uśmiechnął się.
- Dobranoc Kacchan.
Zapoznał się zasadami. Przebrał się i położył się na łóżko. Od razu oddał się we krainę snów.

To tyle w tym rozdziale!
Sayonara!

Życzę miłego dnia i miłej nocy!

Słów 820

Izuku Ghoul: Jednooki Król ||BakuDeku||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz