Izuku Ghoul: Jednooki Król ||BakuDeku||

27. Eyepatch vs All For One

3 osoba

Izuku stał na czele All For One. Mężczyzna z głową kartofla patrzył na niego.
Oko Izuku nabrało czarno-czerwonego barwy.
Białe włosy rozwijał wiatr.

Spojrzał na All For One'a.
- Mistrzu..- chciał przemówić Shigaraki Tomura.
- Nie teraz Tomura. Ten dzieciak ze mną nie ma szans.- powiedział All For One.
- Nie oceniaj jak książka po okładce.- powiedział Izuku i ruszył do walki. Pstryknął palcami. Celował swoim kagune w All For One.
Złoczyńca zwiększył swoją rękę. Izuku wiedział że All For One nie cofnie się przed niczym aby zabić All Might'a.
- Młody Midoriya..
- Nie All Might nie będę uciekał. All For One pokaż mi pełną moc!- krzyknął Izuku.
Walka.
Izuku unikał każdego ciosu All For One'a. Skoczył wysoko z swoim kagune.
Wycelował w złoczyńcę.

Zniszczył sporo terenu. All For One samą porę odskoczył. Gdyby nie odskoczył byłby niezłym naleśnikiem.
- Masz ogromną siłę. W sumie ukradne ci dar.- powiedział All For One.
Izuku zaśmiał się. All For One zdziwił się. Dlaczego dzieciak się śmiał?
- Dar?- zapytał śmiejąc się Izuku.- To nie jest dar. Tego dnia będę twoim najgorszym koszmarem~
Izuku atakował swoim kagune podczas gdy All For One się chronił.
Izuku uśmiechnął się.
- Ile to tysiąc odciąć siedem?- zapytał Izuku.
~ Dlaczego pyta mnie o matematykę?~
- Kojarzysz Jason'a?
Znał metody tortur Jason'a. Wiedział że pod koniec nudzi się swoimi ofiarami i je zabija. Ten dzieciak musiał być jego ofiarą.
- Dlaczego takim razie nie poszedłeś drogą złoczyńcy?
- Nigdy nie poszedłbym na tą stronę.- syknął Izuku.- Mam wokół siebie wspaniałych ludzi którzy o mnie się troszczą. Nie zwracają nawet uwagi czym jestem. Jestem połowie człowiekiem i połowie ghoul'em. All For One teraz zakończe twoje cele!
Odpalił swoje kagune i kakuje.

Shigaraki zbladł widząc to.
- All For One.. tego dnia zostałeś moim obiadem!- krzyknął Izuku i ruszył na złoczyńcę numer jeden.
Siła ataku rozwaliła połowę terenu. Izuku wypluł trochę swojej krwi. Za długo walczył. Wiedział że im dłużej walczy tym bardziej będzie głodny.
Wspomnienia zaczęły pojawiać osób które kocha i zna.
Walczył dla nich.
- Deku kocham cię.- usłyszał głos Katsuki'ego głowie.
- Midoriya jesteś naprawdę dobrym człowiekiem.
- Jesteś dobrym przyjacielem Zuku!
- Izuku jesteś naszym synem i będziemy ciebie kochać ponad wszystko.
Determinacja pojawiła się w oczach Izuku.
Wtedy odpalił się One For All w ciele Izuku.
Czuł moc w całym ciele.
Kagune i kakuje miały element One For All w sobie. Uderzał co chwila All For One'a.

All For One ledwością się chronił. Zaczął myśleć że to nie było dobre że ignorował Izuku.
Izuku skoczył na jego plecy i ugryzł go w ramię.
Krew trysnęła z ramienia All For One. Złoczyńca krzyknął z bólu.
- Co ty zrobiłeś?!
- Smakujesz gorzej od Shigaraki'ego i Jason'a.- wytarł ręką usta.
Ghoul'owe oko patrzyło na All For One z obrzydzeniem.
Kolejny raz na siebie ruszyli i kolejne mocne uderzenie zniszczyło jeszcze większy teren.
Izuku wycelował kakuje w brzuch All For One.
~ Jest za szybki!~
Pomyślał All For One i uświadomił sobie że przegrywa walkę.
Izuku był doświadczonym ghoul'em. Stoczył w swojej przeszłości nie jedną walkę. Nauczył się wiele. Zdobył pewność siebie i nie zawahał się krzywdzić złych ludzi.
Izuku tym razem uderzył z całej swojej siły jaką posiadał w All For One.
Wtedy zapadła ciemność.

Cywile oglądali walkę z podziwem i strachem. Katsuki mocno zaciskał pięści. Deku użył największej siły jaką miał i pokonał All For One.
Katsuki otworzył oczy. Nawet nie wiedział kiedy je zamknął. All For One leżał bez życia w wielkim kraterze. Podczas gdy Izuku ledwo trzymał się na nogach. Ledwo się uśmiechnął i zmedlał.
All Might samą porę złapał Izuku. Katsuki odetchnął z ulgą.
Zabrali Izuku do szpitala.

- Go wybrałeś prawda Toshi?- zapytał go Gran Torino.
- Tak. Ma niezwykły potencjał bohaterski. Uczeń ocalił mi życie, a ja powinienem ocalać życie.
- Chłopiec ma ogromny potencjał aby opanować Ofa. Pomogę mu opanować moc. Bo ty Toshinori nawet go tego nie uczyłeś.- powiedział Gran Torino.
Policjanci zabrali nie przytomnego All For One'a do więzienia Tartarus. Będzie z stamtąd ciężko go wydostać.
W końcu to najbardziej strzeżone więzienie na świecie.

Katsuki siedział koło Izuku i trzymał jego dłoń. Białowłosy był nieprzytomny. Było od razu widać że rany zostały zagojone.
~ Jak się obudzi będzie bardzo głodny. ~
Przyszła pielęgniarka i położyła zwiniątko na szafce. Katsuki od razu domyślił się co to może być.
Katsuki pocałował w czoło ukochanego.
Zauważył że ręka Izuku drgnęła i zacisnęła się wokół palców starszego.
Spojrzał na twarz Izuku. Miał otwarte oczy.
- Cześć Kacchan.- przywitał się z zachrypniętym głosem.
- Deku! Nigdy więcej tak nie rób!- krzyknął Bakugo i przytulił go.
- Kacchan.. czy ja czuję mięso?
- A no tak.- powiedział Katsuki i sięgnął po zwyniątko.- Pewnie jesteś bardzo głodny.
Brzuch Izuku dał o sobie znak.
Rumieniec wpłynął mu na twarz.
Izuku próbował usiąść. Próbował.
Rozbolała go głowa i od razu padł na łóżko.
- Wszystko mnie boli.- powiedział Izuku. Potem próbował poruszyć ręką. No cóż ręka odmówiła mu posłuszeństwa.
- Czyli będę zmuszony ciebie karmić Deku~
- Nie zwymiotujesz?- spytał martwiąc się Izuku.
- Nie spokojnie dam radę.- powiedział Katsuki i odpakował zwiniątko. Widać było surowe mięso.
Podał Izuku tak aby mógł ugryźć mięso.
Gdy skończył jeść spojrzał na Katsuki'ego.
- Dałeś radę.
- A co myślałeś że jestem słaby?
- Na codzień nie widzi się jak się je na surowo.
- W sumie masz rację.
Katsuki od razu usiadł koło Izuku. Białowłosy wtulił się w starszego.
- Kocham cię Kacchan.- powiedział Izuku.
Katsuki się uśmiechnął.
- Ja ciebie też Deku.

To tyle w tym rozdziale!

Jeśli zepsułam opis walki do bardzo przepraszam. Nie jestem dobra odpisywaniu walk.
Na początku miałam pomysł aby Izuku zjadł All For One'a. Ale to się wydarzy w późniejszych rozdziałach.
Pa miśki! 👋

Życzę miłego dnia i miłej nocy!

Słów 925