3 osoba
Zdali!
Byli wtedy najszczęśliwszymi ludźmi na całym świecie.
Kaminari wtedy postanowił zaprosić Jiro na randkę. Jeszcze nie wiedzieli że coś z tego będzie.
Siedzieli w klasie. Odziwo Aizawa-sensei ich pochwalił za to że zdali.
Potem przedstawił im Big Three: Mirio Togata, Nejire Hado i Tamaki Amajiki.
(Poprawcie mnie jeśli się mylę)
Nejire od razu rozpoznała Izuku.
Zaczęła gadać do niego.
- Hej zrobisz mi moją ulubioną kawę!? Dlaczego już nie pracujesz w kawiarence!?Izuku zaatkał sobie uszy. Zaczęła boleć go głowa od ilości pytań.
- Nejire przestań.- powiedział Mirio.- Zamęczysz tego człowieka na śmierć.
~ Znowu słowo człowiek? Jest już trzecią osobą która tak mnie nazywa.~
Pomyślał białowłosy.Izuku westchnął.
- Dobrze zrobię ci tą kawę ale proszę daj mi w końcu spokój.- syknął trochę zirytowany Izuku.
- Dobrze!- krzyknęła i pobiegała we stronę przyjaciół.
- Wow ona jest..- oczywiście Mineta musiał być ogromnym zboczeńcem. Cóż nie dokończył zdania bo oberwał językiem od Tsuyu.
Wtedy Mineta całkowicie się zamknął. Izuku położył głowę na ławce.
Mirio mówił że zmierzy się z klasą pokazując jak bardzo jest doświadczony trzeci rok.Potem kazali im się przebrać w stroje gimnastyczne. Mirio pokonał całą klasę. Oprócz Izuku który gapił się jak walczy.
Jeszcze pokazywał co ma w gaciach. Przez to dziewczyny były zawstydzone i ledwo walczyły.
W końcu był nagi.
Nagi?!Izuku westchnął.
~ Dar Mirio polega na przenikaniu przez dane rzeczy. Ten dar też ma swoje limity. Muszę dłużej go trzymać na dystans.~
Pomyślał Izuku.
Wydawało się to proste.
Izuku zdołał unikać każdego ataku Mirio. W ogóle nie używał kagune czy daru.
Zaskoczony Tamaki rozszerzył swoje oczy, a Nejire patrzyła na tym z otwartą buzią.
Izuku uniknął ataku i miał zamiar kopnąć. Właściwie udawać że ma kopnąć. Wtedy Mirio wróci do normalnego ciała.
Mirio oczywiście na to się nabrał. Gdy stał się normalny i chciał złapać nogę Izuku.
Nie udało mu się.
Izuku szybko odpalił swoje kagune i uderzył Mirio.
Osiemnastolatek poleciał na ścianę.
- To bolało.- mruknął i potarł swój goły tyłek.
Izuku prychnął.
Ustawił swoje ciało w pozycji bojowej.
Kakuje wyszło z jego ciała.
- Ile to tysiąc odciąć siedem?- zapytał i pstryknął palcami.
- Deku cholera nie!- krzyknął Katsuki bojąc się.
Każdy wyczuł aurę Izuku.
Mirio po raz pierwszy w swoim życiu bał się.
~ Cholera on jest silniejszy ode mnie! Nawet jest bardzo doświadczony!~
Pomyślał Mirio.
- Dobrze poddaję się.- powiedział Togata.
Nejire i Tamaki byli ogromnym szoku.Po raz pierwszy raz usłyszeli że Mirio się poddaje. Izuku uśmiechnął się i wyłączył kakuje.
- Mówiłeś mi że będziemy walczyć po egzamine na tymczasową licencje. Trenowałem do tego dnia.- powiedział szczerze Izuku.
Mirio rozszerzył oczy.
Trenował z całych swoich sił.Potem cała klasa poszła do szatni.
Wszyscy siedzieli na krzesłach.
- Dobrze. Macie za niedługo staże. Więc ktoś jest zainteresowany?- zapytał Mirio.
- Ja jestem u smoczego bohaterki Ryukyu.- powiedziała Nejire.
Tsuyu i Ochaco były zainteresowane.
- Ja jestem u BMI bohaterka Fat Gum.- powiedział Tamaki.
- Ja jestem u Sir Nighteye.- powiedział Mirio.
Izuku westchnął.
Izuku postanowił pójść do agencji Sir Nighteye.Znalazł emerytowanego probohatera All Might'a.
- All Might postanowiłem pójść do agencji Sir Nighteye.- powiedział Izuku.
- Co..?
- Tak jak powiedziałem wcześniej. Pójdę do agencji Sir Nighteye.
- Ja wiele lat temu pokłóciłem się z Sir Nighteye'm i nie wiem czy zaakceptował by ciebie jako mojego następcę.
- Musiałby All Might. Wybrałeś mnie nie Mirio-san. Nie wiem na czym polegała wasza kłótnia. Ale czas leczy rany.- All Might zdziwił się jak bardzo inteligentny jest Izuku.
Gada jak dorosły mężczyzna który naprawdę przeżył wiele.
Oczywiście była to prawda. Izuku dwa razy więcej przeżył.
Poszedł po rozmowie z All Might'em do Mirio. Niebieskooki powiedział że jutro go zabierze do agencji.16+
Izuku spędzał czas z Katsuki'm. Jego głowa leżała na ramieniu starszego. Katsuki już dawno wybrał agencje do której poszedł.
Izuku powiedział mu że poszedł do agencji Sir Nighteye'a.
- Kacchan..
- Hm?
- Jak myślisz jakby potoczyło gdybyśmy nie poszli tamtą alejką?
- Nie wiem Deku. Pewnie też nasze uczucie by się zmieniło. Nie wiem czy All Might wybrałby ciebie. Ale wiem że nadal byłbyś najsilniejszym człowiekiem na całym świecie. Kocham ciebie takim jakim jesteś.- powiedział bardzo szczerze Katsuki.
Nagle Izuku zaczął płakać.
- Deku...?
Łzy.
- Kacchan dziękuję że jesteś przy mnie. Ja też cię kocham. Całym sobą.
Katsuki uśmiechnął się i obdarował usta Izuku w czułym pocałunku.
Izuku położył swoją rękę na policzku Katsuki'ego. Katsuki włożył język do jamy ustnej Izuku i zaczął ją badać. Położył Izuku na łóżku i trzymał jego dłonie. Chciał iść dalej. Gdy chciał ściągnąć usłyszał cichy jęk Izuku.
- Kacchan...
- Deku...
Izuku złapał delikatnie włosy Katsuki'ego. Podczas gdy Katsuki zaczął lizać szyję Izuku i ją malinkować.
Cichy jęk wydobył się z ust Izuku.
Katsuki poczuł że staje mu nadprzyrodzenie.
Poczuł przez materiał spodni Izuku też staję.
Twarz Izuku przypomniała pomidora.
Białowłosy spojrzał na wyższego.
- Deku gotowy zrobić coś... Zboczonego?
Izuku nieśmiało pokiwał głową na tak.
Bakugo ściągnął spodnie i bokserki Izuku.
Oblizał drapieżnie wargii.
Izuku pozwolił starszemu na dotknięcie krocza.
Poczuł jak ręka jeździ góra i w dół. Drugą ręką bawił się woreczkami.
Przez usta Izuku wydobył się dość głośny jęk.
- Kacchan.. ah~.. mmm~..- jęknął Izuku.
Potem Bakugo włożył nadprzyrodzenie Izuku do swoich ust.
Izuku wydobywał z ust jęki i stęki.
Przyjemność.
Izuku podobało się to co teraz robili.
Izuku jęknął znowu czując jak Katsuki liże główkę jego członka.
- Kacchan~ ah~ ja~ mhm~ zaraz dojdę~ ah~.- jęczał Izuku. Katsuki dalej bawił się członkiem Izuku.
Po paru chwilach Izuku doszedł w ustach Bakugo.
Blondyn oblizał wargii od spermy młodszego.
Izuku dotknął swojego czoła nadal się rumieniąc.
Spojrzał na krocze starszego.
Widział że mu nieźle stoi.
~ Dlaczego w łóżku nie jestem pewny siebie tak jak w walce?~
Pomyślał Izuku.
Powoli zbliżył się do ukochanego.
Izuku ściągnął dresy i bokserki Katsuki'ego.
Przeciwieństwie do Izuku "kolega" Bakugo był dwa razy większy.
Izuku powoli poruszał ręką. Teraz czuł się komfortowo przy tym co robił. Wziął do ust nadprzyrodzenie starszego. Lizał i ssał główkę swojego chłopaka.
Jedną ręką ścisnął delikatnie woreczki.
Katsuki sapnął trzymając włosy Izuku.
Katsuki po paru chwilach poczuł że dochodzi.
Powiedział o tym Izuku. Ale Izuku dokończył to co robił.
Katsuki doszedł.
Izuku połknął spermę rumieniąc się przy tym.
Katsuki położył się na łóżku. Izuku koło niego leżał z rumieńcami na twarzy.
Izuku wtulił się w klatkę piersiową starszego i zasnął ignorując to że nadal byli od dołu nadzy...To tyle w tym rozdziale!
Do zobaczenia!Życzę miłego dnia i miłej nocy!
Słów 1045
CZYTASZ
Izuku Ghoul: Jednooki Król ||BakuDeku||
FanfictionIzuku Midoriya. Chłopiec który został uznany za martwego w wieku dwunastu lat. Został pożarty przez ghula na oczach Katsuki'ego Bakugo. Katsuki załamał się śmiercią przyjaciela i zaczął ciężej trenować aby wypatroszyć Ghoule. Przez ten czas gdy Kats...