4. ,,Nie mam nic do stracenia"

353 15 1
                                    


Paul

Dzień zacząłem jak zwykle

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzień zacząłem jak zwykle. Chaotycznie i w biegu. Obudziłem się o dziewiątej i patrząc na zegarek zorientowałem się, że godzinę temu miałem być na rozmowie o pracę jako fotograf.

Kurwa. Spóźniony... Nic nowego...
Jestem typem osoby, który wszystko odkłada na ostatnią chwilę, często się spóźnia i w pośpiechu potrafi założyć koszulkę na lewą stronę.

To jeden z głównych powodów przez które nienawidzę siebie...

Stwierdziłem, że skoro i tak nikt nie spojrzy tam na mnie jak na zobowiązanego, poważnego człowieka, to nie mam w ogóle już po co tam iść, skoro i tak jestem tylko roztrzepanym, wiecznie zaspanym, skończonym gościem, mieszkającym w klaustrofobicznej kamienicy, więc są dwie opcje.

Albo zostanę w domu i nie wyjdę stąd do jutra albo... wybiorę się na kawę, żeby chociaż w jakimś stopniu poczuć pobudzenie, chociaż szczerze mówiąc, to miałem wrażenie, że ten cholerny, czarny napój, bardziej mnie usypia, niż stawia na nogi. 

Do małej kawiarni, którą minąłem w biegu kilka razy, wtedy wydawała się wyglądać na raczej na przytulną.

Zgarnąłem z blatu klucze, telefon, kilka drobniaków, paczkę fajek, zapalniczkę, chwyciłem po czarną bluzę, która wisiała na rogu drzwi i jak zwykle, w biegu wyszedłem z domu.

***

- Paul. Paul Tremblay. Miło poznać. – Odpowiedziałem.
Skoro i tak nie mam nic do stracenia, bo jestem skończonym idiotą, to może chociaż zyskam modelkę do pracy.

- A teraz mogę prosić kubek mocnej, czarnej kawy? – Zapytałem dziewczynę przy ladzie.
- Jasne, już podaję. – Odpowiedziała szybko z nieśmiałym uśmiechem.

Zaintrygował mnie jej wygląd. Szczerze mówiąc to ona bardziej nadawałaby się na foto modelkę niż dziewczyna, z którą za chwilę miałem rozmawiać. Drobna sylwetka, długie brązowe włosy upięte w kok, delikatna uroda i lekki makijaż.

- Okej, czyli jesteśmy umówieni. – Odpowiedziała rozpromieniona. Moja pierwsza poważniejsza sesja, w przeciwieństwie do tych, gdzie chodzę po mieście i fotografuję losowe rzeczy, które napotkam...

Rozdział 5 pojawi się w niedzielę :))

ANGEL FROM THE PHOTOS - Namaluj Naszą przeszłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz