9. ,,Powiew upragnionej wolności"

276 10 1
                                    


Dzieeń dobry! To znowu ja :)

Tiffany

Umówiłam się z Paulem, że przyjedzie po mnie od razu po pracy, więc jakkolwiek ogarnąć musiałam się już przed pracą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Umówiłam się z Paulem, że przyjedzie po mnie od razu po pracy, więc jakkolwiek ogarnąć musiałam się już przed pracą. Stwierdziłam, że nie będę się stroić, bo to zwykły wypad na plażę, a nie wyjście do restauracji.

Postawiłam tylko na trochę mocniejszy makijaż i luźną, błękitną sukienkę.

Był początek lata i wieczory bywały jeszcze chłodne, więc dodałam do tego jeszcze jeansową kurtkę.

Kocham oglądać gwiazdy i zachody słońca, więc byłam bardzo podekscytowana, bo plaża to idealne miejsce na tego typu aktywności, ale też nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po Paul'u.

Miałam tylko nadzieję, że nie będzie należał do typu chłopaków, od których trzymałam się z daleka.

Czyli tych, którzy traktują kobiety tylko jako swój ,,licznik". Zawsze marzył mi się troskliwy i ciepły chłopak, który będzie kochał wygłupy i adrenalinę. Pragnęłam przygód, ale trochę innych niż tylko te wymienione wcześniej...

***

- Hej. Panno Morty, weź już to zamykaj. –

Usłyszałam głos nad swoim uchem, gdy podniosłam wzrok moim oczom ukazał się nie kto inny jak on

Pan roztrzepany, wyjątkowo ogarnięty?
Zastanawiała mnie tylko jedna rzecz. Skąd zna moje nazwisko...

- Już. Poczekasz jeszcze chwilę w samochodzie? – pytam.

- A mam jakieś wyjście? Dobrze, Panno wybredna i marudna. – Powiedział i w geście udawanego zaatakowania podniósł ręce do góry.

Po kilku minutach zamykałam już drzwi lokalu. Paul czekał przed samochodem, a gdy mnie zobaczył, zgasił pospiesznie papierosa i otworzył mi drzwi.

Pieprzony gentelman...

W drodze kołysały nas rytmy Chase Atlantic.

Jednego z moich ulubionych zespołów. Mimo, że właśnie siedziałam w samochodzie z chłopakiem, którego widziałam na oczy trzeci raz w życiu, to czułam się przy nim bezpiecznie, a przede wszystkim nareszcie poczułam lekki powiew upragnionej wolności.


Kolejny rozdział we wtorek <3

ANGEL FROM THE PHOTOS - Namaluj Naszą przeszłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz