rozdział 5

163 8 1
                                    

Rozdział 5 "Złoczyńcy nie są aż tacy źli"

Pov Dabi

- nie chce! Zròbcie cos! Błagam- Natsumi krzyczała zdesperowana

Nie miałem pojęcia że tak na nią to wpłynie
Odrazu wziąłem ją na ręce Masato musi się nią zająć szybko

- d-dabi - dziewczyna wypowiedziała moje imię po czym zemdlała

Przeszedł mnie dresz gdy powiedziała moje imię
Ciekawie by było jagby to były jej ostanie słowa
Czuł bym się dobrze
Muszę przyznać że jest naprawdę ciekawą osobą tak cholernie ciekawi mnie jej dzieciństwo ciekawe ile przeszła widać że dużo może więcej ode mnie? A może poprostu jest zjebana i się wszystkiego boi ?
Nie mogę się teraz nad tym zastanawiać
Zaniosłem ją do pokoju i położyłem na moim łóżku
Krwawiła . Krew na moim łóżku mi nie pszeszkadza są tu tak złe warunki że już mi wszystko jedno
Jej krew ma ładny kolor podoba mi się

Przyszedł Masato jest to Stary
Lekarz ligi dobry z niego typ
Zawsze pomoże jednak nie przepadam za nim jakoś specjalnie jest mi obojętny jak umrze to nie będę zasmucony tym faktem

- Toga mi powiedziała co i jak dziewczyna nieźle się urządziła zajmę się nią możesz iść - odezwał się Masato

To jest mòj pokôj kurwa
Nie zamierzam nigdzie iść

- Zostanę tu pośpiesz się - pszewròciłem oczami i usiadłem obok łóżka na podłodze

***

- Wszystko jest już dobrze zaniedługo się obudzi opiekuj się dziewczyną Dabi - poklepał mnie po ramieniu

Będę musiał umyć ramię
Ten dziadek jest wręcz obleśny bardzej niż Spinner a to już niezły wyczyn
Zostało mi tylko czekać aż się obudzi
Nie chce mi się cholernie ale co zrobić?
W tym przypadku nic nie da się
Wygląda dobrze gdy śpi i ma rozmazany makijaż wyjątkowo spokojnie i sympatycznie

Koniec pov Dabi

Czułam że leże na czym miękkim
Bòl głowy mi towarzyszył nie miłosierny
Chciałam wstać poczułam rękę na swoim ramieniu odrazu odwróciłam wzrok w tamtą stronę zobaczyłam rękę Dabi'ego

- leż - powiedział stanowczo i mnie popchnął abym spowrotem się położyła

-Fuj - Spojrzałam na swój nadgarstek miałam szwy

Cholera ..... Walnełam się mocno w myślach w głowę
Dabi ma wszędzie blizny i ma zszytą skòre a ja narzekam na kawałek skòry zaszytej nitką
Mam nadzieję że go to nie uraziło
Nie miałam tego na myśli

- aż tak cię to obrzydza?- zaśmiał się i spojrzał na swoje ręce gdzie byli blizny

Nie odezwałam się
Nie wiedziałam jak to wytłumaczyć
Obrzydza mnie to na sobie
Moje liczne blizny i szwy
Ale jak ktoś ma jaką kolwiek ranę bądź Blizne nie czuje obrzydzenia u kogoś podoba mi się to blizny u innych mnie pociągają

- nie ważne . Co ci odszczeliło żeby tak się urządzić?

Ah przypomniałam sobie całą sytuację
Dokładnie to było okropne
Ta pustka nie mam pojęcia czemu nie czułam nic
Można to porównać do mycia się jest to normalna czynność codzienna która nie robi wrażenia jest normalne to i każdy jest przyzwyczajony do kąpania się
Właśnie to czułam jagby to było normalne jagbym było przyzwyczajona już do tego nie robi to na mnie wrażenia
To bardzo źle tak sądzę
Ciekawe co złoczyńcy czuli
Ah fakt teraz też jestem złoczyńcą miałam na myśli ligę
Nie zdąrzyłam odpowiedzieć dabi'emu ponieważ Toga wbiegła do pokoju
Z podkrążonemi oczami
Czyż ona płakała?

Psychiczna miłość - Dabi x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz