rozdział 26

80 3 3
                                    

Rozdział 26  "Festival Hanabi"

Minęło kilka dni
I całe szczęście te dni minęły spokojnie bez żadnych nie spodziewanych atakòw w naszą stronę ani innych agresywnych zachowań zaczynijmy od tego że jeszcze nas nie znaleźli
A to niezły cud

Zbliżało się cudowne wydarzenie a mianowicie Festival hanabi
Tu w Japonii jest to bardzo sławne wydarzenie
Fajerwerki będą widoczne w całym kraju!
Uwielbiam na to patrzeć to zdecydowanie nie zapomniany widok

  - Dabi! - powiedziałam na co on od razu spojrzał na mnie pytająco - Możemy dziś iść  zobaczyć fajerwerki? - zapytałam podekscytowana tym wydarzeniem

  - Jakie fajerwerki? - zapytał a ja Spojrzałam z nie dowierzaniem

No bez jaj...on nie wie że to dziś!?

  - Dziś zaczyna się Festiwal Hanabi będzie pokaz późnym wieczorem - wytłumaczyłam

  - Aa to myślałem że będzie za dwa miesiące

.
.
.
.
.
.

Zbliżał się już wieczór a moje podekstytowanie rosło z minuty na minutę
Naprawdę się podjarałam!
Kocham widok fajerwerek na ciemnym jak smoła niebie
Mogłabym patrzeć na takie widoki wieki

Dabi powiedział że gdzieś mnie zabierze
Nie mam pojęcia gdzie szczerze mówiąc nie znam tu okolic zbytnio
Stwierdziłam że się trochę wyszukuje
Nie bardzo Oczywiście jednak zdecydowałam się na ubranie sukienki w moim ulubionym kolorze oczywiście jest to czarny
Makijaż wykonałam taki jak zwykle nic nadzwyczajnego

  - Natsumi ! Jedziemy! - usłyszałam głos Dabiego z dołu od razu szybko zbiegłam do niego

  - Ile będziemy jechać? - zapytałam z ciekawości

  - Jakieś 30 minut może mniej - stwierdził a ja kiwnęłam głową na znak że zrozumiałam udaliśmy się do jego auta muszę przyznać to auto jest śliczne i do tego takie wygodne!

- Nie mogę się doczekać! - wręcz krzyknęłam ucieszona a Dabi na mnie spojrzał z rozbawieniem - Tam będę fajerwerki!

Nic mi nie zniszczy dziś chumoru
Jestem tego wręcz pewna

  - To tylko światełka na niebie - powiedział odpalając silinik

  - Hę?! To fajerwerki no Dabi to jest cudowne - gdy to powiedziałam zaśmiał się

Kocham jego śmiech jest taki melodyjny

  - Natsumi - zaczął poważnie a ja Spojrzałam od razu na niego jednak on na mnie nie był skupiony na jeździe - Dziś mam dziwnego przeczucie że coś się złego stanie proszę uważaj na siebie - mówił bardzo poważnie

  - Co może się stać? Przewrócę się ? Dabi nic mi nie będzie - powiedziałam kojącym tonem

  - Młoda kurwa jestem wręcz pewien że coś się stanie - zaczął agresywnie jednak po chwili uspokoił swój ton - Tam gdzie jedziemy jest wysoko gdy spadniesz wolę nawet nie myśleć co by było więc błagam cię uważaj

Mimo że starał się ukrywać swoje zmartwienie to zauważyłam że naprawdę to przeżywa
Ja też powinnam tym się przejmować pewnie ale zbyt się cieszę dzisiejszym dniem

  - No dobrze ale mi naprawdę nic nie będzie - zapewniałam go

  - mam nadzieję - powiedział parkując

  Wysiadłam z auta podziwiając wieżowiec nad nami
Był ogromny i cudowny wyglądał na dosyć nowy i zamknięty

  - Jak ty chcesz tu wejść? Napewno mają alarm jakiś

Psychiczna miłość - Dabi x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz