rozdział 29

58 4 3
                                    

Rozdział 29 "Pokojówka"

Znalazłam włącznik do światła i to co zobaczyłam wybiło mnie trochę z tropu były tam głównie moje rzeczy
Z jednej strony byłam zdziwiona jednak z drugiej zdecydowanie zadowolona
Od razu zaczęłam przeszukiwać kartony z moimi rzeczami
Wpadł mi w oczy scyzoryk od razu go wzięłam w dłonie
Muszę przyznać że ten scyzoryk był wyjątkowo ładny i w zasadzie trochę ważny dla mnie
Gdy byłam mała
Pamiętam wdedy byłam u jakiejś koleżanki swojej przeklętej matki
Ona i jej koleżanka poszły do kuchni a ja zostałam w salonie na stole leżał zwykły scyzoryk od razu go wdedy schowałam do kieszeni i zaniosłam do domu
Ozdobiłam go ceniknami i diamencikami noi oczywiście brokatem był uroczy

Ostrze było przy mojej skórze dawno tego nie robiłam to fakt
Dziwnie się czuję znowu to robiąc ale znowu nie radzie sobie z emocjami i nie wiem co innego mogę zrobić
Przejechałam szybko i zwinnie kilka razy nie patrząc na rękę
Poczułam ostry ból mój wzrok pokierował się ku nowym raną
Pojawiła się wraz z ranami równiesz krew
Która powoli i bezgłośne kapała niewinnie na podłogę

Ta..znowu to zrobiłam
Czy czuje ulgę? Niestety nie dobija mnie to
Czuje strach
Boje się cholernie się boje nie chce widzieć reakcji Dabiego
Nie jestem w stanie przewidzieć jak zareaguje
Może się wkurzyć a wdedy wolę nawet nie myśleć co będzie
Na bank się wkurzy...

Usłyszałam pukanie a wdedy zamarłam
Czy ktoś przyszedł po mnie? Ktoś mi coś zrobi?
A może to Dabi?
Nie błagam wszyscy tylko nie Dabi
On nie może tego zobaczyć
On mnie zabije...
Obiecałam mu że już koniec

Po chwili usłyszałam przekrecanie zamka
I był to Dabi...
Od razu schowałam rękę za siebie
Nie chciałam naprawdę nie chciałam aby to zobaczył
Wiem że prędzej czy później zauważy to
Pewnie nawet już zauważył...

  - Gdzie Masato i Toga ? - zapytałam nawet nie patrząc na niego

  - Bezpieczni znaleźli jakiś budynek opuszczony potem po nich pojadę - powiedział takim tonem  którego nie znałam Jeszcze , nie wiedziałam co to oznacza . Wyczuwałam jego ostre spojrzenie na sobie było to bardzo nie komfortowe - Natsumi podejdź do mnie - rozkazał a mnie przeszedł deszcz

Podeszłam unikając jego wzroku
Sama do końca nie wiem czemu ale się go wystraszyłam

  - Pokaż rękę - nakazał jednak ja nie wykonałam żadnego ruchu - Natsumi! - krzyknął i złapał mocno moją rękę na co Spojrzałam na niego najwyraźniej z widocznym strachem w oczach bo od razu się opamiętał i mnie puścił patrzył po prostu na moje świeże rany i nie odzywał się

Ta cisza mnie przerażała
Nie mam pojęcia co on teraz myśli
A tak bardzo chcę wiedzieć
Chce wiedzieć czy jest zły na mnie

  -  kurwa pszepraszam chciałem twojego dobra a wyszło na odwrót- powiedział przytulając mnie

Nie wiedziałam co powiedzieć
Nie był na mnie zły jednak dalej byłam wystraszona tą całą sytuacją

  - Chodź do środka - powiedział łapiąc mnie za rękę bez blizn ani jakich kolwiek ran a ja posłusznie podążałam za nim

Gdy weszliśmy wręcz zaniemówiłam
Ten dom musiał kosztować fortunę! Wygląda naprawdę drogo i ekskluzywne
Był w kolorach bieli i szarości
Na chwilę zapomniałam o bòlu jaki mi towarzyszył i o tej całej pojebanej sytuacji
Jednak nie trwało to długo

  - Nie rób tak więcej - powiedział dość agresywnie na co odruchowo od razu spojrzałam w podłogę aby uniknąć jego wzroku - Chodź do łazienki - powiedział a ja Spojrzałam na niego nie zrozumiale - to te drzwi - pokazał ręka

Psychiczna miłość - Dabi x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz