Rozdział 24 "Morderstwo"
WAŻNE
Pamiętacie prolog? Zapomnijcie o nim plany się zmieniły inaczej to rozegram XD
A i oczywiście to jeszcze nie koniecCałe szczęście że pogodziłam się z Dabi'm
Wszystko wróciło do normy między nami
Tak Cholernie się cieszę
Uzależniłam się od niego mocno
Za mocno...- Nie wiem czy dam radę - powiedziałam starając się powstrzymać trzęsienie rąk
Za godzinę mieliśmy wszyscy wyruszyć
To było oczywiste że tego chciałam ale też mimo wszystko jestem człowiekiem
Boje się cholernie się boje
Nie chce stać się bezlitosną morderczynią- jak zobaczę że nie radzisz sobie z emocjami to odrazu cię z tamtad biorę albo jak obrazi cię w jakimś sposób ta szmata biorę sprawy we własne ręce - oznajmił stanowczo na co ja pokiwałam głową twierdząco - Boisz się bardzo?- bardziej stwierdził niż zapytał
- Tak - odpowiedziałam cicho - Boje się mojej reakcji ja się boje ze mi się to spodoba albo że spanikuje - powiedziałam powstrzymując łzy nie zamierzałam się popłakać po raz kolejny chociaż było ciężko
- Młoda - Westchnął - Nawet jeśli ci się spodoba to co z tego? A spanikować ci nie dam - powiedział pokazując ręka na łóżko abym się położyła oczywiście zrobiłam tak jak chciał
- To że nie będziesz mnie chciał np albo to że Max Toga i Masato uznają mnie za psychopatkę - powiedziałam patrząc mu w oczy na jego twarzy widniało duże rozbawienie
- Każdy z nas jest na swój sposób psychiczny - stwierdził - a ja zawsze będę cię chciał tak samo jak cała reszta - powiedział jagby to było oczywiste
Gdy to powiedział zrobiło mi się naprawdę miło
Kiedyś sądziłam że jest fatalny w pocieszaniu jednak teraz widzę że jest naprawdę dobry- Dzięki że jesteś Touya - powiedziałam uśmiechając się delikatnie
Mężczyzna się widocznie zdziwił że nazwałam go dawnym imieniem
Sama nie wiem czemu to zrobiłam tak bez powodu
To samo wyszło- To imię fatalnie brzmi - skrzywił się - Ale od czasu do czasu możesz tak mnie nazywać ale nie za często - stwierdził
- Brzmi Dobrze naprawdę mi się podoba - powiedziałam zgodnie z prawdą na moje słowa słabo się uśmiechnął po czym porostu się we mnie wtulił
Kocham gdy tak robi to takie słodkieW tym samym czasie Toga wbiegła do naszego pokoju
- Natsumi! Chodź trzeba ci poprawić makijaż i dodać dodatki! - spojrzała na na nas - Jakie słodziaki z was! - krzyknęła ucieszona jednak po chwili dodała - Nie wybaczę ci tego Dabi - powiedziała zbyt poważnie jak na nią
- Już idę - odpowiedziałam jej wstając z łóżka
- Idę z wami - stwierdził Dabi na co ja i Toga spojrzeliśmy na niego jak na idiotę
No chyba żarty że on z nami pójdzie
To co się dzieje między mną a Toga ma zostać między nami
Uzna mnie za idotke jak usłyszy nasze rozmowy i zobaczy nasze zachowanie...Z początku myśleliśmy z Togą że on Żartuje
Ale nie
Poszedł za nami
W zasadzie mówi się trudno modlę się abym nie dostała głupawki...- Pofarbuję ci włosy! - podskoczyła dziewczyna - Czerwony zielony czy niebieski? O mam jeszcze rudy - rzuciła wszystkie farby na łóżko
- Zostaw ją - powiedział Dabi w stronę Blondi - Nie zdąrzycie itak - stwierdził
CZYTASZ
Psychiczna miłość - Dabi x Oc
Teen FictionNa wstępie powiem książka 18+ Natsumi Hanari dziewczyna która stała się prawdziwą morderczynią jej życie było cholernie ciężkie mało kto tak się wycierpiał jak ona naszczęście zaznała szczęścia dużo szczęścia Jest teraz bardzo szczęśliwa Ma szalo...