Rozdział 10

447 14 3
                                    

                           Skip Time

Wróciłam do domu koło 22:40. Kiedy weszłam do pokoju zastałam tam Neymara który kiedy mnie zobaczyli podszedł do mnie i mnie pocałował. Obrzydziło mnie to wiedząc, że robi to samo z ex ale musialam udawać, że nic nie wiem. Oddałam pocałunek i poszłam się myć. Myślałam tylko o pocałunku z Kylianem. Był magiczny. Przy nim czuje się sobą i nie wstydzę się swojego wyglądu. Po zakończonym prysznicu umyłam twarz i związałam włosy do spania. Kiedy wyszłam z pokoju zagadał do mnie Ney.

-Nie zgadniesz co się dzisiaj stało. Podpisałem kontrakt na 3 lata bez możliwości odstąpienia od niego z Psg. powiedział szczęśliwy Neymar

-Fantastycznie kochanie, gratuluję! ucieszyłam się nie z samego faktu, że podpisał kontrakt, a z tego, że mogę już zakończyć relację z nim

-Co robiliście z Ethanem? zapytał

-Planowaliśmy urodziny Susan. odpowiedziałam mu

-Co takiego jej kupujecie? zapytał wyjątkowo łagodnie i z zaciekawieniem

-Jedziemy z nią na mecz do Barcelony I zostajemy tam tydzień. poinformowałam go

-My to znaczy kto? prawdziwy neymar w akcji

-Ja, Susan I Ethan a kto inny? skłamałam

-Już myślałem, że Kylian z wami jedzie. powiedział pewny siebie po czym położył się pod kołdrę i po chwili zasnął. Była to moja okazja do przeszukania jego telefonu oraz rozmawiania z moim Kylianem

Wzięłam telefon. chłopaka do ręki i w tym samym czasie rozmawiałam z Kylianem. Wytłumaczyłam mu, że mam znalazłam powód do zerwania z nim, Była to zdrada. Już po czytaniu kilku SMS z Bruną zrobiłam screeny i wysłałam do siebie, następnie usuwając wiadomość. Zrobiłam tak z 20 zdjęciami. Koło godziny 1 skończyłam gadać z Kylianem I odłożyłam oba telefony. Szybko zasnęłam

Rano obudziłam Neymara I powiedziałam, że musimy porozmawiać. Chłopak wstał, a ja wzięłam telefon do ręki. Zabawę czas zacząć.

-Jak mi to wytłumaczysz neymar! pokazałam mu ss

-Skąd to masz? GRZEBALAS MI W TELEFONIE?! wykrzyczał

-Tak, przecież ,,związek buduję się na wzajemnym zaufaniu i obustronnej zgodzie" skoro Ty czytałeś moje wiadomość z Ethanem to ja nie mogę twoje z Bruną. poinformowałam go
-Myślałeś. że się o tym nie dowiem?

-Należało Ci się, jestes dla mnie za młoda, a Bruna nie mogła ze mną być z powodu ciąży. Nie chciała zostawiać ojca dziecka, a ja chciałem się kimś pocieszyć. Spotkałem ciebie i rozkochałem cię w sobie. powiedział
-Poroznawiajmy również o tobie. OD JAKIEGO CZASU JESTES Z KYLIANEM HMM?! krzyknął tak głośno, że usłyszał to mój tata I wbiegł do pokoju

-Co się dzieje?! zapytał przerażony

-Neymar mnie zdradził i próbuje mi wmówić, że jestem z Kylianem. powiedziałam tacie

-WYJDZ Z MOJEGO DOMU NEYMAR. NIE CHCE CIE WIDZIEC NA TRENINGACH PRZEZ MIESIĄC! NA MECZE TEZ NIE PRZYCHODZ I ZOSTAW MOJĄ CÓRKĘ W SPOKOJU! po tych słowach moj tata wyrzucił mojego byłego z domu. zadowolona zadzwoniłam do Susan.

-Halo?
-Cel wyeliminowany. powiedziałam po czym się rozłączyłam, a ta zasypała mnie mnóstwem wiadomości, że gratuluję itp.

To samo zrobiłam z Kylianem tylko, że się nie rozłączyłam tak szybko. Rozmowa trwała dobrą godzinę i zawierała wątek naszego pocałunku i związku z Neymarem. Musiałam też pogadać z tatą. Opowiedziałam mu od początku historie. Zrozumiał od razu i ucieszył się naszym zerwaniem. Podziękował mi, że zadbałam też o niego i Psg. Gdyby nie ja, niewiadomo czy wielka gwiazda Neymar Jr. zechciał dalej grac w tym klubie. Bo długiej rozmowie ugotowałam obiad. Zjedliśmy Pizze z samym serem. Idealny posiłek. Po tym tata musiał wyjść na trening, a ja zostałam sama. Postanowiłam zadbać o siebie. Zrobiłam kąpiel przy świecach, ogoliłam nogi, umyłam włosy, lecz przed tym nałożyłam rozbudowaną pielęgnację na nie, zrobiłam maseczkę z ceramidami i położyłam płatki pod oczy. Po kąpieli wysuszyłam włosy I ściągnęłam tkaniny z twarzy. Nałożyłam krem i wymasowałam twarz kamienie gua-sha. Wyregulowałam brwi i nałożyłam na nie jak i na rzęsy odżywkę. Czułam się wypoczęta i zrelaksowana. Ubrałam czyste ubrania i postanowiłam wyjść na spacer. Było dzisiaj 24°. Chodziłam po pobliskim parku i oddychałam świeżym powietrzem. Kocham taką pogodę. Po godzinie wróciłam do domu i zastałam tam Kyliana siedzącego z moim tatą.

-Hej Kylian. przywitałam się z ,,przyjacielem"

-Hej Liv. wstał i mnie przytulił

-Idziemy gdzieś wieczorem? zapytałam

-Jasne, a teraz przepraszam ale mamy sporo pracy nad kontraktami. poinformował mnie chłopak a ja pokiwałam głową na znak, że rozumiem i pokierowałam się do pokoju.

~but does he know?~ Kylian MbappeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz