~but does he know?~ Kylian Mbappe

Rozdział 14

Pov: Kylian

Kiedy zobaczyłem, że zostaliśmy sami z Olivią postanowiłem wyznać jej to co czuje. Podniosłem się z leżaka i popatrzałem na dziewczyne.

-Liv? Możemy pogadać? zapytałem

-Jasne, co jest? odpowiedziała

-Bo jest taka jedna sprawa, chciałem Ci powiedzieć to już przed wyjazdem ale nie było na to czasu. zacząłem

-Mów co leży ci na sercu Kylian. powiedziała

-Możesz uznać to za głupie i nie sensenowne ale... zaiwsiłem się na chwile

-Ale? zapytała

-Olivia ja...

-HEJ JESTEŚMY!! tymi słowami przerwała moją wypowiedź Susan...

-Dokończymy tą rozmowę jak będziemy sami. powiedziała szeptem po czym przytuliła Susan

Przy basenie byliśmy sami. Zadbałem o to przy recepcji. Zapłaciłem kilka tysięcy euro ale co się nie robi dla spokojnego wypoczynku. Było dużo śmiania się i wrzucania Susan do wody. Z Olivią postępowałem spokojnie bo wiedziałem, że nie lubi takiego czegoś. Na Susan miałem wyjebane tak szczerze, byleby się jej nic nie stało i było śmiesznie.
Reszta dnia minęła spokojnie. W skrócie wróciliśmy z basenu, dziewczyny się przebrały i umyły, poszliśmy na kolację. Dopiero w nocy mogłem na spokojnie porozmawiać z Liv.

Pov: Olivia

Po tej rozmowie z Kylianem przy basenie nie mogłam się skupić. Moje myśli były zajęte tylko tym. Ciągle zastanawiam się co chciał mi powiedzieć. Koło 2 wyszłam na balkon. Usiadłam na krześle i usłyszałam czyjeś kroki. Po chwili poczułam kogoś rękę na ramieniu.

-Nie śpisz? usłyszałam głos Kyliana

-Susan strasznie chrapie. zaśmiałam się
-Co chciałeś mi wtedy powiedzieć.

-Emmm, ja chciałem się ciebie zapytać co sądzisz o przejściu z Psg do Realu Madryt. To klub moich marzeń, lecz w Paryżu czuje się wspaniale. miałam nadzieję, że skłamał w tym momencie. Miałam nadzieję, że chciał mi wyznać to co czuje. Zabolało mnie to co powiedział mimo, że to tylko zmiana klubu.

-Słuchaj, jeżeli czujesz się dobrze w psg to zostań w nim. Hiszpańska liga różni się od tej Francuskiej. Tutaj masz też kolegów z klubu, aczkolwiek nie jestem pewna czy z tamtymi w Madrycie nie czuł byś się lepiej. Nie mam pojęcia Kylian, jest to twoja decyzja, a ja mogę ci tylko podawać przykłady i coś zasugerować. Nie chcę cię namawiać na zostanie w Paryżu ze względu na mnie. Nie mówię, że nie byłoby mi przykro ale też nie chce Cię ograniczać. Zrobisz to co uważasz za słuszne stary. skończyłam wypowiedź

-Dziękuję za porady, chodź do środka bo zmarzniesz. racja, na dworze nie było za ciepło, a ja siedziałam tam w majtkach i za dużej koszulce