Rozdział 21

376 9 0
                                    

Byliśmy już 4 dni po przylocie do Francji. Bardzo się do siebie zbliżylismy z Kylianem. Mój tata bardzo go polubił i wspiera nasz związek. Susan spełniła marzenie i ma kontakt z Pablo, a Ethan dalej się nie odzywa. No cóż, płakać nie będę ale trochę mi przykro. Kylian miał dzisiaj trening, a ja postanowiłam iść przygotować pokój mojej siostrze. O 13 pojechałam uberem do ikea. Kupiłam tam nową pościel, koc, fotel oraz biurko. Kylian obiecał załatwić Victorii studia bankowości w języku angielskim aby 2 lata nauki nie poszło na marne. Około 15 wróciłam z zakupów. Przyjechał po mnie mój chłopak i wspólnie postanowiliśmy ozdobić pokój Viki.

-Skręcę ci biurko, a ty się fotelem zajmij. powiedział Mbappe

-Dobrze szefie. odpowiedziałam i zabrałam się za składanie fotela. Kiedy skończyłam robotę, usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybkim krokiem poszłam je otworzyć.

-Cześć kochana! powiedziała Susan I weszła do domu

-Mogłaś uprzedzić, że przyjdziesz. Jest Kylian jak coś. odpowiedziałam i poszłyśmy do mojego pokoju

-Cześć żółwiu. przywitała się dziewczyna

-Witaj kaczuszko. nazywał ją tak bo Susan panicznie bała się kaczek

Zamówiliśmy pizze, bo Kylian był głodny i dalej dekorowaliśmy pokój gościnny. Po 30 minutach zamienił się on w pokój Viktorii. Był on cały biały z szarymi dodatkami. Na ścianie widniał telewizor, a nad łóżkiem ledowy napis Viki. Moja przyjaciółka ciągle gadała tylko o swoim wybranku. Dowiedzieliśmy się, że mają się spotkać za 2 tygodnie, gdyż Gavi przyjeżdża na 3 dni do Paryża na małe wakacje z Pedrim.

-Ide odebrać pizze. powiedziałam i wyszłam z pokoju

Pov: Susan

-Kiedy zamierzasz się jej oświadczyć? zapytałam

-A powinienem? również zadał pytanie

-Ofc, kup jej duży, drogi pierścionek z jakimś diamentem. Najlepiej wielkim. odpowiedziałam

-Susan, dla nas liczy się czas spędzony razem, a nie jakieś głupie pierścionki za kilkadziesiąt tysięcy. stwierdził

-Jesteś nudny. musieliśmy zakończyć temat bo Olivia wróciła z pizzą

Kocham z nią spędzać czas i jestem jej mega wdzięczna za to, że załatwiła mi spotkanie z Gavim. Muszę się jej odwdzięczyć i załatwić jej ekskluzywne zaręczyny. Z przemyśleń wyrwał mnie dźwięk telefonu, spojrzałam na wyświetlacz i BYL TO GAVII!!

Husband 💍
Co porabiasz?

Ja
Siedze z Olivią I Kylianem, a ty?

Husband 💍
Jade na trening, trzymaj kciuki aby wszystko poszło zgodnie z planem i żeby chcieli ze mną podpisać kolejną umowę.

Ja
Oczywiście, że trzymam Pablo.

Po tych słowach zakończyliśmy rozmowę, bo chłopak pewnie dojechał już pod Camp Nou.

~but does he know?~ Kylian MbappeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz