Należycie chcemy zachować resztki godności
Myśląc, że coś z niej zostało
Czyż nie?
Owszem.
Mój drogi, okazuje się jasno
W tym momencie naszego istnienia
Bez końca -
Nie jesteśmy.
Różnice tak silne, jak jaskrawe kolory,
Gdy lubię tylko szarości.
Uświadomienie.
Nie chce zatrzymywać przy sobie ciepła twoich dłoni.
Mimo, że mają idealną temperaturę, pasująca do zmarzniętych moich.
Bezradność -
Cichy szept.
Odrzucasz już miłość do koloru moich tęczówek.
Po latach zagmatwania.
Każde wypowiedziane słowa
Tylko słowami pozostają.
Nie zatrzymamy na zawsze, nie kochamy na wieczność.
Bo miłość, nie jest wystarczajaca. Gdy te jaskrawe kolory, biją po oczach.
Gdy mój dym cameli, zbyt obrzydliwy ci się zdaje.
Nie chcemy tego zepsutego podłoża naprawiać -
Nic to nie daje.
![](https://img.wattpad.com/cover/322881357-288-k211044.jpg)
CZYTASZ
melodia
Poetrywiersze, myśli, skróty Poddaje emocje egzekucji, bo karane za przestępstwa nikczemne nie mogą istnieć. Bo zło nie powinno się rozprzestrzeniać na nas biednych ludzi. Jak te myśli i słowa, które szykuje dla siebie jako karę. Pokutę. Rozgrzeszenie. Mi...