1. Czarodzieje w Wiosce.

184 4 1
                                    

Hej! To moja pierwsza książka na wattpadzie i wiem, dużo będzie błędów (najwięcej z przecinkami) ale mam nadzieję że się wam chociaż trochę spodoba, teraz po napisaniu całej tej książki wiem że już mi się nie będzie chciało nadal ją pisać. Ale zachęcam do przeczytania jak lubicie Lokarowice.

*Jeszcze dodam że rozdziały są pisane po mniej więcej 700 słów*

Pov Lokar

- Sinox! Zaczynamy nową grę, cieszysz się?-L
- No oczywiście, nowa przygoda nam chyba nic nie zrobi nie?-S
-no oczywiście że nie!-L

Time Skip 2 dni

Obudziłem się w łóżku w moim małym, ale skromnym domku, i słyszę że ktoś do mnie biegnie, idę do okna zobaczyć kto to biegnie do mnie, a widzę przez okno Sinoxa, i otwieram mu drzwi żeby mógł wejść.

-Sinox czemu do mnie biegniesz? Tylko się męczysz-L

-LOKAR! Widziałem 2 ludzi w naszej wiosce!-S

-Jejku, Sinox pewnie ci się przewidziało.-L

-Nie! Nie przewidziało mi się! Widziałem 2 ludzi przebranych w szaty! Jeden miał białą szatę i czerwonymi oczami, a ten drugi miał czarną szatę z fioletowymi oczami! Ten w czarnej szacie ma na imię Griz bo słyszałem ich rozmowę!-S

-A mówił coś jeszcze?-L

-ten w białej szacie powiedział, że nie wie co chyba Griza tu przyciągało żeby tu przyszli bo przecież to jest tylko wioska ,, dwóch imbecyli ". Jak mógł nas obrażać?!-S

- Sinox, gdzie ich widziałeś, i czy oni już wyszli z wioski?-L

- widziałem ich obok tej dużej górki, a co do drugiego pytania to nie wiem bo szybko do ciebie pobiegłem żeby ci to przekazać.-S

-To chodź szybko bo może zaraz uciekną, a chciałbym ich trochę podsłuchać co oni rozmawiają ze sobą.- L

- No dobra to idziemy? Co ty szukasz w tej skrzynce?- S

-Potki na niewidzialność, wiesz co? Nie pytaj. Dobra chodźmy zanim odejdą.- L

Wyszliśmy z mojego domu i pokierowaliśmy się w tamto miejsce, kiedy już byliśmy obok górki wypiliśmy potki.

Zobaczyłem dwie postacie w szacie zupełnie jak mi Sinox opowiedział, jeden w czarnej a drugi w białej. Zauważyłem że nie mają nad głową nicków a więc nie wiem jak się nazywał ten w bieli. Podszedłem bliżej wraz z Sinoxem, wtedy usłyszałem ich rozmowę.

- Griz, czemu wybrałeś akurat tą wioskę tych debilów?! Nie mamy czasu dla takich gamoni jak ich!-???

- Uspokój się Entity, ty nie masz tyle mocy co ja, ja czuję tutaj coś... Innego niż w innych wioskach.-G

- Wiesz co Griz, może idźmy do naszej bazy bo jeszcze nas zauważą.-E

- Dobrze.-G

Co oni mogli tutaj coś poczuć?! Chyba tylko smród Sinoxa bo dawno się nie mył, ale usłyszałem jeszcze że Griz ma jakąś moc..? Czy on jest jakimś czarodziejem? Chociaż to by mogło być ciekawe...

-Sinox oni idą do swojej bazy, śledzimy ich dalej, nie?-L

- Jestem stworzony do podglądania ludzi.-S

- Dobra, to idziemy za nimi.- L

I poszliśmy za nimi, byłem ciekaw co oni ukrywają. Wiem że to tak nie ładnie tak śledzić innych ludzi, no ale co? Przychodzą do naszej wioski, mówią że coś czują w tej wiosce. Ale co..?

Znaleźliśmy się w jakiejś bazie z kryształami endu jakby to było podwórko z kwiatami? Czemu ja pomyślałem o łące z kryształami endu? Dobra, nie ważne...

Zaczęli wchodzić do bazy więc poszliśmy oczywiście za nimi. Na szczęście zostawili otwarte drzwi za sobą. weszliśmy do bazy Entitiego i Griza, schodziliśmy schodami w dół i zobaczyliśmy korytarz z ścianami z cegieł, po prawej stronie od wejścia mieli stolik z kwiatkami, nie wiem po co im stół z kwiatkami.

Obok szwendali się obydwaj czarodzieje a więc ja z Sinoxem musieliśmy uważać, Poszliśmy do ,, Obiektów Testowych "? Wszędzie były obiekty testowe, jak mogli to robić niewinnym istotą? Nic nie było ciekawego więc wyszliśmy z tego pomieszczenia, był drugi pokój ale też z obiektami testowymi ale nam się nie chciało sprawdzać tego.

-Sinox, mam pomysł! Ty będziesz patrzeć co oni robią i będziesz mnie informować czy oni do mnie idą, a ja będę przeszukiwać 2 ostatnie pary drzwi. Okej?-L

- Niezły plan, dobra to idź już bo nie mamy niewitki na wieczność!-S

Wszedłem do pokoju.. chyba Entitiego (poznaje po kolorach) i widzę skrzynkę, a w niej jest książka, poczytam ją szybko i pójdę do następnego pokoju.

Wpis 1
14.03.2020

Przyleciałem z Griz'em do jakiejś wioski bo Griz wyczuł coś w tej wiosce, nawet mi nie powiedział co. Jestem ciekawy jak to się potoczy za kilka dni, pewnie się potoczy tak że wszyscy zginą! Hahaha!

Będą moimi podwładnymi! Sinox będzie moim podnóżkiem, a Lokar... Hmm, będzie moim Eksperymentem! Tak! To jest wspaniały pomysł!

Powiem krótko, nie pozwolę ci zniszczyć Lokarowic i żebyś nami służył!

______________

699 słów (bruh one)

Lokarowice napisane przeze mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz