2. Co jest z Lokarem?

105 3 0
                                    

Pov Lokar

Kiedy już podszedłem do drzwi żeby wyjść z pokoju Entitiego, wszedł nagle Entity i delikatnie się z nim musnąłem przy drzwiach, ale na szczęście miałem niewidkę. Szybko Wyszedłem z tego pomieszczenia, i zobaczyłem Sinoxa, który cały czas patrzył się tam, gdzie nie trzeba.

- Sinox! Czemu mnie nie ostrzegłeś że wszedł do mnie Entity?!-L

- Stary.. daj spokój, przez ten cały czas tylko nic nie robili, to sobie wziąłem coś do jedzenia. No głodny byłem!- S

-Imbecyl...- L

Wszedłem do pokoju Griza, i zobaczyłem czarny dywan, wokół fioletowego łóżka, zajrzałem do skrzyni, i znów znalazłem książkę.

Wpis 1
14.03.2020

Razem z Entity'im przylecialismy do tej wioski, bo poczułem tutaj spory napływ mocy... Ale to jest możliwe że mi się to tak tylko wydaję, nie no... Moja moc nigdy nie zawodzi.. no cóż, zobaczymy z czasem jak to się potoczy.

Jezus Maria co on tutaj niby czuje?! Napewno to jest smród Sinoxa!

Wyszedłem z pomieszczenia i kazałem się wynosić razem z Sinoxem bo nam się potki będą kończyć.

Gdy wyszliśmy już z bazy Entitiego i Griza, skończyła nam się potka.

-Lokar! Co tam znalazłeś w tych pokojach, gadaj!-S

-Dobra, dobra, już ci mówię. Nic specjalnego nie było tylko dwa te pokoje 1 to Entitiego, a 2 Griza. W pokoju Entitiego miałem książkę że nie rozumie Griza czemu przyszli do akurat naszej wioski, bo Griz coś wyczuł i z tego co pisał, to chcę z ciebie zrobić podnóżek, a ze mnie Eksperyment, a wiec ma złe zamiary do nas.-L

-No to jak ma złe zamiary, to musimy go.. pach, nie?-S

- nie będzie to takie proste jak ci się wydaję, Entity jest czarodziejem i Griz też.-L

-Dobra nie gadaj mi tu bzdur, tylko mów dalej co było u Griza.-S

-U Griza było to samo z książką i napisał że wyczuwa w tej wiosce coś i chyba będzie nas obserwować bo będzie sprawdzał czy ta jego moc nie szwankuje.-L

-Lokar wiesz co, głowa mnie zabolała na tyle informacji na raz.-S

-No, mi też. Robi się noc a więc ja idę spać.-L

-Okej, to dobranoc.-S

-Dobranoc.-L

Poszedłem do swojego domku, zdjęłem zbroje i położyłem się na łóżku... Zasnęłem.

Wstałem z łóżka bo coś... Poczułem? Sprawdziłem na zegar, była 2:53, no super znów rankiem będę nie wyspany.

Pomyślałem po chwili że może w moim domu są ci dwaj czarodzieje, po tej myśli wyciągnąłem mój żelazny miecz, i się rozglądałem z kąta w kąt, czy ktoś tu się nie pojawi.

Nagle pojawił się ten w czarnej szacie, czyli Griz.

-Brawo... Udało ci się poczuć kogoś esencję.-G

-C-co? Co ty chcesz od naszej wioski..?- L

-Nic takiego.. nie musisz się mnie bać bo ja nie jestem tak jak Entity, mam ci coś do powiedzenia.-G

- co masz mi do powiedzenia..?-L

- czułem w nocy twoją moc... Nie taką jak w dzień, o wiele mocniejszą, więc prawdopodobnie nie masz pojęcia, jak tą magię kontrolować.-G

- A-ale ja.. nie mam żadnych mocy.. -L

- No cóż, poprostu o niej nie wiedziałeś.-G

- Co mam teraz zrobić?-L

- Na razie nic ale dzisiaj w nocy, muszę cię wytrenować na lekkiego maga.-G

- Ale czemu w nocy..? -L

- Bo wiem, że Entity chcę cię dzisiaj w nocy porwać, muszę cię nauczyć teleportacji, żebyś mógł stamtąd uciec.-G

- Skąd to wiesz..?-L

- Widziałem jego książkę w której było napisane, że chcę cię porwać.-G

- Okej... To może pójdziemy gdzieś indziej, a nie w moim domu?-L

- Przeteleportuje cię na jakąś polane, żebyś czegoś nie zniszczył przypadkiem.-G

- Okej?-L

Nagle pojawiłem się na jakiejś łące z Griz'em, była ona bardzo ładna.

- Okej Lokar, no to zaczynamy, ja ci powiem inkantacje a ty musisz ją powtórzyć dobra?-G

- Dobr- skąd znasz moją ksywkę?!- L

-Wiem o tobie więcej niż ty o siebie samym.- G

-Dobra nie ważne...-L

-Sprobuj teleportować się kilka kratek dalej.-G

-Dobrze..-L

-Inkantacja to 'Evabuskar'-G

- 'Evabuskar'..?-L

- No ale.. z życiem.-G

-'Evabuskar'.-L

-no nieźle, za drugim razem ciekawe.-G

-Taa bardzo ciekawe..-L

-To teraz teleportuj się na to drzewo nie daleko.-G

-'Evabuskar'.-L

- Okej.. tego się nie spodziewałem że ci się to uda.-G

- wow... Jak ja to robię tak szybko..?-L

-Nie masz przypadkiem w rodzinie maga?-G

-Raczej nie.-L

-dobra to teraz się teleportuj do swojego domu.-G

-ale nawet nie wiem ile kratek od niego jestem..-L

-pomysl sobie o swoim domku to ci się uda.-G

-Dobra, 'Evabuskar'!-L

Przeteleportowalem się do mojego domu... Jak ja to robię? Chcę spać..
Zasnąłem...

_______________

Tym razem 758 słów :D

Lokarowice napisane przeze mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz