Pov: Griz z Przyszłości
Minęło dość dużo czasu odkąd wynieśliśmy się z tamtej linii czasowej po tym, jak tamten Lokar nas wygonił, jestem ciekawy czy w ogóle tamtej linii czasowej jeszcze żyje Lokar, jest bardzo duże prawdopodobieństwo że nie żyje bo sam raczej by nie dał rady.
Postanowiłem pójść do Lokara i chciałem zobaczyć co się tam stało kiedy nas nie było, wszedłem do domu Lokara oczywiście rozwalając mu szybę, uwielbiam to robić.
-Griz! Ile razy ja ci mówiłem żebyś wchodził drzwiami!-LP
- Nie obchodzi mnie to, mamy kolejną wyprawę do przyszłości, chcesz sprawdzić co się tam stało kiedy nas nie było?-GP
- Serio znowu tam idziemy? Ale wiesz że pewnie ja tam już nie żyje? Nie ma nawet co sprawdzać.-LP
- Cóż ale można sprawdzić. A w ogóle nie obchodzi mnie twoje zdanie, idziemy i koniec kropka.-GP
-No dobra.-LP
Szliśmy w ciszy do portalu i od razu do niego wskoczyliśmy.
-Okej, a więc co teraz robimy?-LP
-Idziemy do mojego i Aaravosa starego domu, zobaczymy czy coś się tam działo.-GPPov: Lokar z przyszłości
Szliśmy tak 15 minut bo panu w czerni nie chciało się nas przeteleportować, genialnie.. byliśmy przed tym domem i zobaczyliśmy że nie ma żadnych śladów że Lokar tu był, w skrzynce nic nie było, jednego łóżka nie było.
-Griz, przecież to niemożliwe że nawet jego rzeczy nie ma w skrzynkach.-LP
-Wiem.. mam pomysł, przelece się wokoło i zobaczę czy coś znajdę.-GP
Powiedział i od razu to zrobił, no cóż będę musiał czekać, nie wiedziałem co w ten czas mogłem porobić, postanowiłem przeszukać cały dom, może coś przegapiliśmy? W sumie to nie wchodziliśmy do piwnicy a więc tam zszedłem, przeszukiwałem wszystko co popadnie, nawet w piecach Hahah, może coś napisał w tej książce, pamiętam że była ona pusta, otworzyłem ją i zobaczyłem że nie była ona pusta.. on chyba napisał swoją historię bo widzę daty.. była data z 2 miesięcy temu, czyli może przeżył? Wziąłem książkę i postanowiłem wrócić na zewnątrz żeby Griz mnie nie szukał, ale kiedy się odwróciłem, zastałem go.-Jezu! Nie strasz tak!-LP
- Myślałem że uciekłeś gdzieś, co to?-GP
Zapytał i popatrzył co mam w ręce.
- Właśnie to jest chyba książka o tym, jakie miał przeżycie Lokar z tego czasu.-LP
-Czytaj.-GP
-Dobra,
,,13 kwietnia 2020r.Dzisiaj uczyłem się magii jak zwykle, ostatnio przyszli tamci z przyszłości, gdyby nie oni wszystko byłoby może okej i Griz by pokonał Herobrinea ale tamten Griz go zabił.. po co? Po co mu to było? Nie wiem ale będę musiał się zemścić na Herobrinie, czytałem w księgach Griza że jest on Nieśmiertelny, trzeba będzie jakoś pozbyć go nieśmiertelności, ale jak? Jeszcze nie wiem.
28 kwietnia 2020r.
Nadal żyłem i Herobrine mnie nie zabił, odkąd zbudowałem bańkę ochronna i mechanizm nie widziałem go ani ich z przyszłości, ani Herobrinea. Widzę, że bańka działa.
Postanowiłem się zmienić, założyłem na siebie kaptur i maskę, podobało mi się to, zacząłem być bardziej marudny.. dzisiaj nauczyłem się jak budować w mgnieniu oka wielkie budowlę, teraz wiem jak Griz to zrobił.19 maja 2020r.
Dzisiaj wstąpiłem na 3 etap, czyli byłem na takim samym poziomie w magii tak jak Aaravos, byłem z siebie dumny że tyle osiągnąłem sam. Nie spotkałem nikogo od bardzo dużego czasu, postanowiłem przeprowadzić się z domu Aaravosa i Griza i znaleźć inne miejsce na swój dom."
-Oh... Tego się nie spodziewałem że Herobrine go nie zabił..-LP
-Teraz sobie zdałem sprawę że chyba wiem dlaczego nie zabił Lokara, chciał wsiąknąć pewnie jego energię życiową kiedy będzie już coś umiał..-GP
- Mam nadzieję że żyje...-LP
-Miejmy taką nadzieję, sprawdzałem okolice gdzieś 3 tysiące kratek i znalazłem jakiś mur troszkę podobny do naszego, ale nie chciałem tam wchodzić bez brzydkiego.-GP
-Ej nie jestem brzydki! O kurde.. to może tam się przeprowadził!-LP
- Przeteleportuj nas tam!-LP
- Ale po co mu by był mur?-GP
-Nie wiem.-LP~~~~
651 słow
CZYTASZ
Lokarowice napisane przeze mnie
Genç KurguWszystko nie będzie takie same jak na 1 lokarowicach ale dużo się będą powtarzać <3