Moja wena wróciła niczym stary z mlekiem (myślałam, że to nigdy nie nadejdzie), więc może uda mi się wrzucać rozdziały nawet dwa razy tygodniowo. Także bawcie się dobrze :3
*POV LEVI*
Patrzyłem na drobny, szary notatnik leżący na stoliku przede mną.
-Weź go. - powiedział Hycel, kiwając głową w moją stronę. Niepewnie wziąłem do ręki praktycznie rozpadające się już kartki. Otworzyłem na pierwszej stronie. Wszyscy się nade mną nachylili, również ciekawi zapisków.
I stopień - nadnaturalne wyczulenie na bodźce (zwłaszcza te będące zagrożeniem)
II stopień - przy wyczuwaniu zagrożeń wyraźny i krótki komunikat w głowie (głos, często mylony z szybką myślą).
III stopień - nasilenie objawów I i II, nawet w momentach spokojnych. Wyraźne odczuwanie zagrożenia, pomimo bycia w bezpiecznym miejscu.
IV stopień - oddawanie większej kontroli organizmowi podczas walki, znaczne zmniejszenie myśli, zostawianie tylko "komunikatów" odnośnie zagrożeń.
V stopień - całkowite oddanie się organizmowi podczas walki, "wyłączenie " jakichkolwiek myśli, emocji i odczuć.
VI stopień - (zachodzący równolegle ze stopniem V). Pojawiające się w głowie nie swoje myśli, z którymi z czasem zaczyna się samoistnie dyskutować (można stwierdzić, że wtedy zaczyna się "kształtować" druga osobowość)
VII stopień - brak kontroli nad walką, przebieg bitwy można odczytywać z komunikatów i ruchów jakie się zrobiło.
VIII stopień - wykształcenie się drugiej osobowości, dyskutowanie z nią.
IX stopień - po dłuższym okresie poprzednich objawów, wreszcie dochodzi do momentu, gdy osoba całkowicie przestaje istnieć na czas walki, jest odłączona od swojego ciała i musi czekać, aż bitwa dobiegnie końca, a jej ciało zostanie "zwrócone ". Zachodzi tzw. "zamiana ciał" gdy główną rolę przejmuje druga osobowość
X stopień - druga osobowość sprzeciwia się pierwszej, dochodzi do psychodelicznych zachowań, samoagresji.
Zmarszczyłem brwi. Co to kurwa jest? Co to ma kurwa być? Przeniosłem pytający wzrok na Aiko. Nic nie rozumiałem, ale jednocześnie czułem jak straszna prawda delikatnie stuka mnie palcem w plecy i powoduje zimne dreszcze.
-Nadal nie rozumiecie? - spytał mężczyzna, patrząc po naszych niepewnych i przerażonych minach. Czułem jak robi mi się słabo.
-To etapy zamiany w Potwora? - spytał przez ściśnięte gardło Armin.
-Ale w takim razie co powoduje tak naprawdę tą falę skutków? - mruknął Jean.
-To ten specjalny trening prawda? Ale jakim sposobem miałby on pomagać w pojawieniu się drugiej osobowości? - dodała Hange. Zapadła na chwilę cisza.-Potwór siedzący w człowieku to nie żaden demon ani opętanie. To choroba psychiczna. - powiedział Erwin, patrząc w szoku na koślawe zapiski. Aiko skinął głową.
-W szpitalach psychiatrycznych możemy zobaczyć lżejsze przypadki tak zwanej dwubiegunówki. Z odpowiednimi umiejętnościami Szef potrafi w jakiś sposób "stworzyć" złą, alternatywną osobowość, z którą zamienia się osoba w momencie niebezpieczeństwa. Dodatkowo nieleczona choroba ewoluuje. - powiedział. Poczułem jak obraz przed moimi oczami zaczyna wirować. Kurwa mać.
-Czyli... to wszystko o czym słyszeliśmy było spowodowane przez chorobę? - wybełkotałem. Ten rozlew krwi, strach, setki tysięcy istnień. A to tylko dlatego, że jakiś chory pojeb doszedł do władzy.
CZYTASZ
Monotonia || Levi Ackerman x OC (KOREKTA)
FanfictionWitaj w Czwartym Korpusie, tylko dzięki nam Paradis może zwać się Rajem dla Erdian. To My tuszujemy prawdę - szybko, po cichu i bez wahania. Słodka niewiedza ma swój koszt. Nasi żołnierze ustalają cenę.