9. Vengaza

4.8K 93 58
                                    

Filmik na którym całuje Logan'a został viralem. Widziała go cała szkoła, wszyscy moi znajomi, Emily, znajomi Emily i Harry.

Czas umierać.

Czekałam zestresowana na mojego chłopaka w naszym pokoju. Czułam jakby serce miało by mi wypaść z piersi. Bardzo nie chce, by moja głupia duma zepsuła nasz związek. Naprawdę go lubię i zależy mi na nim.

Siedziałam na jednym z łóżek, a moje nogi latały jak oszalałe. Wiem, że będzie zły i będziemy rozmawiać, a ja bardzo nie potrafię okazywać sobie tak uczuć.

Będzie dobrze - powtarzałam sobie w myślach.

Jeśli mi nie wybaczy, to będzie chyba najkrótszy i najbardziej żałosny związek...

- Mia? - usłyszałam głos Harry'ego, który właśnie wszedł do pokoju. Wydawał się bardziej spokojny niż przypuszczałam. Nie wiem czy był smutny, a może nie przejął się tym za bardzo. Ostrożnie usiadł obok mnie i złapał za dłoń, co było tak miłe, że w oczach stanęły mi łzy.

- Harry....Bardzo cię przepraszam - nie byłam w stanie podnieść głowy i na niego spojrzeć. Nie chciałam widzieć jego reakcji ani tego jak bardzo jest zawiedziony.

- Ty mnie? - zapytał zdziwiony - To ja powinienem cię przeprosić.

I wtedy sobie uświadomiłam.

- Ty nic nie wiesz... - mruknęłam cicho, biorąc głęboki oddech. Wolałabym, by już widział filmik, ale z drugiej strony lepiej, że dowie się ode mnie.

Sięgnęłam telefon i włączyłam video, a następnie podałam komórkę brunetowi.

- ......i pocałuj mnie - usłyszałam stłumiony głos Victora w komórce. Nie potrafiłam patrzeć na ten głupi filmik. Co chwilę przychodziły mi powiadomienia i już miałam dość.

Jedyne na czym skupiałam uwagę to na twarzy Brown'a. Wpatrywał się w telefon z niezrozumieniem i z każdą sekundą widziałam jak jego twarz coraz bardziej się spina. Kiedy na ekranie dochodzi do mojego pocałunku z Logan'em jego dłoń zaciska się mocniej na telefonie. Filmik się kończy, a on wciąż bezdusznie wpatruję się w niego.

- Harry bardzo bardzo cię przepraszam - wydusiłam z siebie. Przepraszanie nie przychodziło mi łatwo, ale wiem, że tutaj wina całkowicie była po mojej stronie. - Dałam się głupio sprowokować im.

Chłopak wciąż milczał przez co czułam jak robi mi się duszno.

- To nic nie znaczyło - mówiłam, jednocześnie oplatając jego ramię - Ten Victor obrażał ciebie i nie wiem czemu uznałam, że muszę mu utrzeć nosa.

Wtedy brunet spojrzał na mnie. Jego oczy przesiąknięte bólem doprowadziły do tego, że żałowałam, że w ogóle tu się przeprowadziłam. To nie jego wina, że jestem jakąś pojebana.

- Dobrze - wyszeptał łapiąc mnie za policzki. Widziałam, że jego oczy również przesiąknął łzami, jednak żaden z nas nie odważył się puścić tej pierwszej. Delikatnie się do mnie uśmiechnął, a następnie subtelnie pocałował - Wybaczam ci.

- Logan woli chłopaków, on ani ja nic nie poczuliśmy. - zapewniałam, na co on kiwał głową.

Kamień spadł mi z serca, gdy przyjął moje przeprosiny. Naprawdę nie chciałam, by to się skończyło.

Chciałam znowu, go pocałować, ale przerwało nam liczne powiadomienia z mojego telefonu. Co chwilę ktoś do mnie pisał, oznaczał mnie lub udostępniał filmik.

- Wszyscy myślą, że ze mną zerwiesz - wypowiedziałam, czytając komentarze. Duża część z nich była popierająca mnie, ale znajdowały się też takie jak np. wariatka, Harry powinien ją rzuć, za kogo się ona uważa. Ale nie brałam ich do siebie. Przynajmniej starałam się.

My first bottom #1 [18+] [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz