Wszystko ma swoje przyczyny
Zostawcie gwiazdkę ☆
Nadal leżę w prostym gabinecie pielęgniarki obserwując tonę plakatów z zasadami poprawnego mycia dłoni czy udzieleniu pierwszej pomocy.
- Proszę, napij się.- Chłopak powoli podaje mi szklankę wody, którą wypijam w zaledwie kilka sekund.
- Więc co się dokładnie stało?- Przechylam głowę lekko w prawo czekając aż któreś z nich mi odpowie. Wtedy do pomieszczenia wchodzą trzy osoby. Moja dyrektorka oraz dwóch policjantów o dziwo ubranych po cywilnemu.
- Jak się czujesz?- Pyta się jeden z nich krzyżując ręce.
- Żyje więc nie jest źle.
- To dobrze bo chcielibyśmy zadać ci kilka pytań.
- No wszystko pięknie, ładnie ale możecie mnie już rozkuć.- Odzywa się Natalia próbując odgarnąć swoje blond włosy z twarzy, co nie udaje jej się.
- Możemy.- Wzdycha drugi policjant ruszając w jej kierunku.
- Wiec skąd znasz Harrego?
- To chyba oczywiste zważywszy na to, że chodźmy do tej samej klasy.
- Jesteście ze sobą blisko?
- Nie.
- A znasz ten numer?- Mężczyzna wyciąga mój telefon zamknięty w szczelnym opakowaniu oraz po założeniu białych rękawiczek włącza go i ukazuje numer telefonu.
- Nie.
- Nie?
- Słuchaj o co tu chodzi?- Chce wstać ale Gabriel mnie przytrzymuje.
- Rutynowe pytania.
- Rutynowe pytania? Chyba jak dla oskarżonego.- Kontruję przyglądając się nadal spokojnemu mężczyźnie, który bierze tylko głęboki wdech przeczesując swoje brązowe włosy obcięte na crew cut.
- Twój kolega nie żyje a ktoś wysłał do ciebie dziwną wiadomość. Na razie nie jesteśmy niczego pewni, ale z tego co mówisz to możemy wykluczyć kilka opcji. Chyba, że chcesz coś powiedzieć?
- Dzisiaj rozmawialiśmy trochę więcej niż zwykle. Mogło być to zauważalne, ponieważ nie jestem zbyt towarzyską osobą.
- Rozumiem.- Spogląda na kolegę, który wszystko skrzętnie notuje. - Na razie to na tyle. To jest mój numer jakby coś Ci się przypomniało.
- Znaleźliście coś na miejscu zbrodni?- Zatrzymuje mężczyznę.
- Nie, kamery też nie działy.- Spogląda ozięble na dotąd milczącą panią dyrektor.
- Wszystkie oczy były zwrócone na turniej.- Mówię to bardziej do siebie niż innych.
- Co masz na myśli?
- Zawsze jedna osoba na bieżą co sprawdza kamery. Teraz jednak cała kadra nauczycielska była na turnieju, a tylko nie liczne klasy miały lekcje, o ile im nie odwołali.
CZYTASZ
Skrwawione Serce Rodowód Krwi
FantasíaSofi Wicher to 17 letnia dziewczyna pozostawiona przez rodziców. Jej życie na pozór może wyglądać zwyczajnie, przeciętnie jednka skrywa w sobie tajemnice...