Przesyłka 2
Zostawcie gwiazdkę ☆
Bierze łyk alkoholu przyglądając mi się w chwili ciszy.
- A może papieros?- Przechyla lekko głowę.
- W porządku.- Przystaje na to nie chcąc go zirytować. Zawsze kluby czy to z striptizem czy zwykłe są dobrym źródłem dochodu więc nie mam zbyt dużego wyboru.
- Wspaniale. Pozwolisz tylko, że Ci pomogę.- Podchodzi do mnie z wyciągniętym papierosem a ja to przypominam sobie, że mam założone rękawice przez co nie chwycę papierosa.
- Nie trzeba...
- Nalegam.- Staje przede mną ukazując jego czarne włosy cofnięte ma do tyłu gdzie dwa kosmyki opadają na czoło. Jego linia żuchwy otoczona zarostem jest wyraźnie zarysowana a wzrok przeszywający. Z błyskiem w oku wsuwa do moich ust papieros po chwili podnosząc mój podbródek aby móc spojrzeć w moje oczy i zapalić papieros. - Intrygujące, masz szare oczy. Wiesz jak bardzo są rzadkie?
- Jedne z najrzadszych.- Odpowiadam zdejmując rękawice.
- A oczy to odzwierciedlenie duszy.- Uśmiecha się lekko odchodząc ode mnie co pozwala mi wydmuchnąć dym. Wygląda na to, że spędzę tutaj więcej niż planowałam. - A może potrzebujesz kogoś do zabawy?- Przechyla lekko głowę siadając na rogu biurka.
- Nie, z resztą śpieszy mi się.- Odpowiadam biorąc głęboki wdech aby jak najszybciej spalić papierosa.
- Oj nie martw się, twój chłopak się o tym nie dowie.- Podchodzi do mnie kiedy powoli się wycofuje.
- James.- Nagle w drzwiach staje dziewczyna wysokiego wzrostu i brązowych spiętych w kucyk włosach. Jednak najbardziej uwagę przykuwają jej rubinowe oczy, sprawiające, że można się w nich utopić.
- Ach Em.- Uśmiecha się na widok dziewczyny. - Zobacz kogo my tu mamy.
- Tak, widzę.- Odpowiada mu za nim zdąży powiedzieć coś więcej. - A teraz przestań się do niej przystawiać tylko zapłać za towar.
- Ja tylko rozmawiam.- Wzrusza ramionami wyciągając z kieszeni portfel z pieniędzmi oraz podaje mi gotówkę. - Myślę, że następnym razem możemy...
- Dobra tobie podziękujemy.- Dziewczyna otwiera szerzej drzwi i wchodzi do środka po czym chwyta mnie za ramię i siłą wyciąga z pokoju.
- Ej!- Szarpie się, ale ona jest silniejsza przez co wyrzuca mnie zza drzwi, tak, że uderzam plecami o ścianę. - Co ty robisz?- Przyglądam się jej widząc jak staje naprzeciwko mnie.
- Radzę trzymać ci się od niego z daleka.- Staje tak, że dzieli nas metr a ja dopiero po chwili rejestruje co się dzieje.
- Jesteś jego dziewczyną czy co? Przecież nic nas nie łączy.- Bronię się.
- Wolałabym się zabić niż być jego dziewczyną.- Odpowiada bardziej atakując mnie aż doda. - Po prostu znam tego idiotę a ty chyba nie chcesz mieć kłopotów?- Chce odpowiedzieć, ale ona odchodzi rzucając mi ostatnie krótkie spojrzenie. Chce cię tylko chronić
CZYTASZ
Skrwawione Serce Rodowód Krwi
FantasíaSofi Wicher to 17 letnia dziewczyna pozostawiona przez rodziców. Jej życie na pozór może wyglądać zwyczajnie, przeciętnie jednka skrywa w sobie tajemnice...