Część 20

3 0 0
                                    

Odklejka
Sofii Wicher

Zostawcie gwiazdkę ☆

Razem wychodzimy z klasy zauważając zbierających się uczniów. Zmęczona trudną nocą i faktem, że będę musiała integrować się z uczniami opieram się o ścianę wzdychając.

- Chcesz kawy?- Pyta się Emma trzymając w ręce termos na co zaprzeczam głową.

- Nie lubię kawy.- Mruczę ledwo słyszalnie opierając się o stojącą koło mnie szkarlatnooką.

- Skocze do profesor Winchester aby przygotowała zioła.- Ogłasza Diana szybkim ruchem gładząc moje włosy.

- Yhm...

- Nie zasypiaj.- Emma łapie mnie za ramiona kiedy o mało co się nie przewracam. Odruchowo wciskam twarz w jej ramię próbując się uspokoić po nagłym skoku adrenaliny. Emma w tym czasie głaszczę moje włosy opierając policzek o głowę.

- Dzięki.- Odsuwam się od niej czując jak smukłe place dziewczyny przesuwają się z moich pleców na boki, lekko ponad biodra. Tłumie w sobie sapniecie spowodowane drżeniem mojego ciała na ten specyficzny dotyk.

- Na pewno wszystko dobrze?- Odsuwa lekko moje włosy z twarzy kiedy bawię się jej ubraniem na ramionach.

- Tak.- Uśmiecham się starając się być przekonującą co na szczęście mi się udaje.

- Jak tam gołąbeczki?- Nagle zaczepia nas Lysandra na czele swojej grupy.

- Czego chcesz?- Odzywam się jako pierwsza dopiero po chwili zdając sobie sprawę z faktu, że moja percepcja dzisiaj jest o połowę gorsza niż zazwyczaj.

- Na pewno nie rozmawiać z tobą.- Kontruję rzucając mi zimne spojrzenie po czym dodaje. - Ale nie wyglądasz zbyt dobrze.

- Nie udawaj, że Ci na mnie zależy.- Opieram się o ścianę zmuszając się do jak najrzadszego mrugania.

- Nie udaje, tworze listę na bal ,,Wieków Pieśni".- Już chce coś powiedzieć kiedy Emma mnie zatrzymuje.

- To możesz zapisać nas i Dianę.

- I mnie.- Dodaje nagle na co dziewczyna podnosi wzrok aby spojrzeć na moją twarz. - No zapisz mnie.- Powtarzam nie zdając sobie sprawy z tego jak bardzo się pogrążam.

- Przecież przed chwilą Emma to powiedziała.

- Że masz ją zapisać.- Odpycham się od ściany tłumiąc w sobie chęć ziewnięcia.

- Że mam ,,Was" zapisać.- Upuszcza notes aby złapać uspokajający oddech.

- Odklejke masz.- Wypalam dopiero po chwili zdjąć sobie sprawę z tego co odwalam. Czy mnie już tak bardzo pojebało, że kłócę się z Lysandrą nie mając nawet racji? Naprawdę czasami żałuję, że niewyspanie ogranicza mnie bardziej mentalnie niż fizycznie.

- Czy ty jesteś pjana?- Zadaje mi pytanie prawie wrzeszcząc na co po dłużej chwili odpowiadam.

- Nie.

- Więc bierze połowę tego co bierzesz.- Wzdycha wciskając mi do ręki ulotkę.

- Ale ja nie...

Skrwawione Serce Rodowód Krwi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz