V

144 1 0
                                    

Powoli odwróciłam się w drugą stronę, by zobaczyć co robi chłopak, i ku mojemu zdziwieniu spotkałam się z całkowicie spokojnym wyrazem twarzy Chana, który najwyraźniej zasnął.

Nie chcąc mu przeszkadzać wstałam z łózka i powoli i po cichu ruszyłam w stronę kuchni po coś dobrego do jedzenia. Po drodze stwierdziłam że oglądane jakiś film i poczekam aż chłopak się obudzi.

- Mamo, mamy jakieś chrupki albo czipsy? Albo popcorn? Cokolwiek.

- Zobacz w szafce nad mikrofalą. Tam coś powinno być. Stwierdziliście że oglądnięcie jakiś film?

- Nie, ja stwierdziłam że oglądane jakiś film. Chan śpi, zasnął przed chwilą.- powiedziałam wkładając opakowanie z kukurydzą do mikrofalówki w celu uprażenia jej.

- Pewnie się znudził twoim towarzystwem.- zaśmiał się ojciec.

- Nie, po prostu ja przysnęłam, a on po mnie.

- Wiesz co? Zasnąć mając gościa? Zrobiłam ci herbatę.

- No wiem, mamo. Nie powinnam, ale byłam zmęczona. Dobra idę do niego. Jeszcze mi pokój zdemoluje jak się obudzi.- przesypałam prażoną kukurydzę do miseczki, wzięłam kubek z herbatą i poszłam do pokoju.- A, i dziękuje za herbatę.

Gdy weszłam do pokoju, chłopak dalej spał lecz w innej pozycji. Tym razem leżał jakby coś przytulał. Uznałam to za urocze i postawiłam wszystko na biurku by móc ogarnąć sobie miejsce do ogladania. Ułożyłam na łóżku laptopa, wzięłam łyka herbaty, odłożyłam kubek na szafkę nocną i wybrałam film.

Po chwili poczułam że Bangchan się poruszył, więc sprawdziłam czy nadal śpi. Spał.Wróciłam do oglądania filmu.

Po jakimś czasie, wciągnęło mnie to co oglądałam, przez co nie zauważyłam że mój przyjaciel się obudził i siedzi oglądając razem ze mną.

- O co w tym chodzi?- zapytał nagle na co odrobinę się wzdrygłam.

- Boże, debilu, nie strasz mnie!

- O co w tym chodzi?- ponowił pytanie podsuwając się bardziej w moją stronę.

- W największym skrócie, chłop przygarnął psa, nawiązał z nim bardzo mocną więź i teraz ten pies go cały czas odprowadza na dworzec z którego jeździ do pracy. Reszty nie powiem bo zdradzę zakończenie.

- Ile spałem?

- Tak z godzinę. - poruszyłam myszką by zobaczyć jaką część filmu już oglądnęłam.- godzinę i pół.

- Czemu mnie nie obudziłaś?!

- Po co miałam cię budzić?

- Nie wiem, żebym oglądnął z tobą?

- Dobra, to oglądamy coś innego. Wybierz. - podałam mu urządzenie. - zamykam oczy a ty wybierz coś normalnego.- powiedziałam z naciskiem na ostatnie słowo.- nie jakieś "50 twarzy Greya"

- Mhm... - zaczął wybierać film.

Wybrał film "Into the Beat: Roztańczone serce". Romans. Czemu to wybrał mimo że nieznosi romansów? Nie wiedział, ale wiedział że dziewczyna się na tym popłaczę jak małe dziecko, a on kocha patrzeć jak ludzie płaczą na filmach. Może to trochę chamskie, ale kogo to interesuje.

- Wybrałem.

Położyłam się wygodnie i czekałam aż chłopak puści film.

- Podaj mi tytuł.

- Po co ci?

- Chce wiedzieć co oglądam?- popatrzyłam na niego z załamaniem w oczach.

- "Into the Beat: Roztańczone serce"

Dance Like Crazy || Bangchan X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz