12

131 5 0
                                    

- Miło was tu widzieć piękne Panie - Powiedział Balde na co wszyscy się zaśmiali oprócz Gaviego. Stał jakby był wkurwiony na cały świat, ale tym nie zamierzałam się przejmować, bo odrazu pobiegłam
Z Florą i Sirą do baru.

- Cześć poprosimy 3 mocne drinki - Powiedziała Sira. Mężczyzna jedynie przytaknął i zabrał się za robienie napoi.
- No to powiedzcie mi laski jak tam u was - Zaczęła brunetka.

Przegadaliśmy prawie półtorej godziny. Byliśmy już lekko wystawieni dlatego postanowiliśmy wrócić już do reszty.

Usiadłam obok Pedriego I Balde. Na przeciwko mnie siedział Pablo który rozbierał mnie wzrokiem. Miał zaciśniętą szczęka bardzo mocno. Kiedy Pedri to zauważył założył rękę wokół mojej szyi przyciągając mnie do siebie. Wtedy byłam pewna, że brunet jest wkurwiony na maksa.

- Idziemy tańczyć? - Zapytał w końcu Ferran na co wszyscy się zgodzili i poszli na parkiet. Ja jednak nie miałam ochoty więc zostałam sama z Pablem.

Chłopak ciągle z kimś pisał co mnie bardzo denerwowało. Siedział, nic nie pił? To chyba nie Pablo.

Patrzyłam się w tańczących przyjaciół. Nawet Flora znalazła sobie jakieś blondyna. Ja natomiast czułam się źle z faktem iż Blondynka przyciąga każdego swoją urodą, a ja nie mogę znaleźć sobie tego jedynego. Chociaż mam ładną cerę, figure, ale jednak chyba komuś nie pasuje mój charakter? Nie lecę na hajs przecież.

Po dłuższej chwili wpatrywania się w przyjaciół przyszła jakaś ruda dziewczyna. Odrazu mój wzrok skierował się na jej minę. Wyglądała jak wypchana lalka. Brunet na jej widok stanął i ją pocałował. Dziewczyna usiadła obok niego i wtuliła się w jego klatkę piersiową zabijając mnie wzrokiem.

Odrazu mnie coś zakuło. Obawiałam się, że to była zazdrość? Ohh Charlotte nie rozpędzaj się, jesteście przyjaciółmi. Przyjaciółmi.. - Powtórzyłam w myślach i poszłam ze łzami w oczach do łazienki.

Last time... | Pablo Gavi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz