Rozdział 15

311 9 0
                                    

Naya

Ludzie mówią, że poprzez muzykę wyrażamy to co czujemy. Nie wiem czy było tak w przypadku Archiego. Jest idealnym typem chłopaka, jest przystojny, ma piękny głos, śliczne oczy i uśmiech. Myślę, że znajdzie odpowiednią dla niego dziewczynę.

Zapukałam do drzwi, otworzyła mi lekko niższa rudowłosa.

- Hej, wejdź - mieszkanie było dość małe ale przytulne.

- Śliczne mieszkanie - rozglądnęłam się.

- Dzięki, napijesz się czegoś?

- Wody

- Fajnie, że się spotkałyśmy - podała mi szklankę. - Jak Ci minęły wakacje?

- Pierwszy miesiąc średnio, za to na początku tego byłam dwa tygodnie w Grecji, teraz totalnie się nudzę moi przyjaciele wyjechali i zostałam sama, oprócz spotkań z moją przyjaciółką nie robię nic

- To tak jak u mnie, mój chłopak poleciał do rodziców, przyjaciele też się rozjechali, zostaję mi tylko rozmawianie z nimi na kamerce - usiadła koło mnie.

- Takie życie, przyjaciele znaleźli sobie drugie połówki i już nie spędzamy wakacji tak jak kiedyś - westchnąłem.

- Też mnie to wkurzało do póki nie poznałam Oliviera - domyśliłam się, że to jej chłopak.

- Jak się poznaliście?

- W szkole, kiedyś musiałam pomóc sekretarce zanieść ważne papiery. Wpadł na mnie, rozsypał wszystko i pomógł pozbierać. W ramach przeprosiń zaprosił mnie na kawę i tak jesteśmy ze sobą już ponad rok, a ty miałaś kiedyś kogoś?

- Dwa miesiące temu zerwałam z chłopakiem, pojebana sprawa

- Dawaj

- Poznaliśmy się przez mojego dobrego przyjaciela i współlokatora, złapaliśmy wspólny język, później pojawiła się przyjaźń. Pewnego razu wziął mnie na plażę w Santa Monica, spytał czy chcę zostać jego dziewczyną. Niestety pojechaliśmy na domówkę jego brata, dzień po tym każdy otrzymał sławne nagranie, na którym całował jakąś laskę podczas gdy ja gdzieś poszłam - wzięłam oddech.

- Co za dupek - dodała.

- Nie gadaliśmy że sobą, aż do pewnego czasu. To on zaprosił wszystkich na wyjazd do Grecji, zawsze o tym marzyłam, wszystko było zarezerwowane więc nie chciałam robić kłopotów. Tak wyszło, że w moim domku zepsuł się kran, chciałam poinformować jego kuzynkę. Nie mogłam jej znaleść więc poszłam zapytać jego czy wie może gdzie ona jest. Później okazało się, że nie ma wolnych domków. Moja przyjaciółka przeprowadziła się do nowo poznanego chłopaka, a ja nie miałam gdzie się podziać. Jedyną opcją było spanie u niego

- O kurwa, robi się coraz ciekawiej

- Dużo rozmawialiśmy i teraz jesteśmy przyjaciółmi, nic więcej z tego nie będzie

Archie

Chodź było jeszcze strasznie wcześnie, zmęczony zasnąłem. Obudził mnie budzik, odblokowałem telefon i zobaczyłem powiadomienie.

Od Naycia:
Pamiętaj żeby coś dziś zjeść

Do Naycia:
Będę pamiętać, jeśli nie masz nic zaplanowanego wpadnę po treningach

Od Naycia:
Zrobię zupę miłego treningu

Do Naycia:
Dzięki do zobaczenia

The Promised SmileOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz