Archie
Obudziłem się w dość znanym mi miejscu, po obróceniu się zobaczyłem Nayę. Przejechałem palcem po jej plecach. Chciałem ją pocałować w policzek, nachyliłem się, a ona momentalnie się obróciła i pocałowała mnie w usta.
- Ha, nie śpię kurwa - zaśmiała się.
Usiadła kołomnie na łóżku.
- Boli cię głowa? - zapytałem.
- W chuj, nawet nie wiem jak się tu znalazłam
- Odwiózł nas jakiś znajomy Iana, byłem w chuj piany. Zaniosłem cię tu, a ty błagałaś żebym został, więc zostałem
- Nic nie pamiętam, ale dzięki, gdzie twoje auto?
- Nie wiem, Davia nas podwiezie, bo Luka też ma tam swoje
- Nieźle - wstała, nie miała na sobie koszulki. - Czemu nie mam koszulki?
- Ja jestem niewinny - podniosłem ręce do góry. - Sama ściągłaś
- Nie gap się - odwróciła się.
- No już - schowałem się pod kołdrę.
- Już możesz - ubrała dresy i top. - Czemu mi nie powiedziałeś, że jestem cała rozmazana?
Gdy zrobiła sobie makijaż wyszliśmy z pokoju.
- O stary, pożyczysz dresy i koszulkę?
- Dresy Ci dam, a koszulkę dostaniesz gdy będziesz wychodził, niech Naycia się napatrzy - mrugnął do niej okiem.
Brunetka uśmiechnęła się w moim kierunku i poszła do kuchni. Wyjęła patelnię, jajka i pomidory.
- Pomóc Ci?
- Nie, usiądź przy stole, tobie też zrobię Luka
- Dzięki młoda
- Pójdę pod prysznic - skierowałem się do gościnnej łazienki.
Zjeliśmy wspólnie późne śniadanie i zagrałem z Lucasem w Fifę.
- Chcesz się przejść na spacer? - wszedłem do jej pokoju.
- No spoko - nie wyglądała na zadowoloną.
- Co się dzieje?
- Nic, nie ważne chodźmy
- Powiedz...
- Chodź - przerwała mi.
Szliśmy w milczeniu, wiedziałem, że coś się stało. Usiedliśmy na ławce w parku.
- Możesz mi nareszcie powiedzieć o co chodzi?
- No dobra, jak mi wytłumaczysz to - pokazała moje zdjęcie jak obściskuje się z jakąś blondynką.
- Co to kurwa jest, nie pamiętam tego
- Myślisz, że co zrobię? Rzucę Ci się na szyję i zapomnę o tym? Sory ale nie uwierzę w twoje ,, nie pamiętam tego". Co po każdej zdradzie byś miał takie wytłumaczenie? Nie będę się w to bawić Archie - próbowała wstać.
- Zależy mi na tobie Naya i to bardzo. Zaczekaj, dzwonie do Rayana może on coś wie
Wszystkie emocje przepływały przez moje ciało.
- Halo
- Hej
- Widziałeś mnie wczoraj z tą blondynką? - ręce mi się trzęsły.
- No widziałem
- Wiesz może co się stało?
- Naya poszła do toalety, a ty stałeś z drinkiem przy oknie i na nią czekałeś. Przyleciala dziewczyna i rzuciła się na ciebie. Zepchnąłeś ją i powiedziałeś, żeby się odjebała. Nie ruszyło ją to więc krzyknąłeś żeby spierdalała. Odeszła posłusznie, ale później przyszła jakaś inna. Zaczęła cię całować, ty to odwzajemniłeś - miałem ochotę cofnąć czas.
CZYTASZ
The Promised Smile
Storie d'amoreNaya Mitchell mieszka z przyjaciółmi w Los Angeles. Do jej szkoły dołącza dwa lata starszy Archie Taylor. Ich drogi krzyżują się gdy Archie zaprzyjaźnia się z jej współlokatorem. Obaj mieli trudną przeszłość i zmagają się z nią. Czy wreszcie Naya i...