10. bankiet

3.4K 86 70
                                    

(Na wstęp dopiero teraz będą oficjalne zaręczyny ~autorka~)

*pov hailie*

-Coś się stało hailie?- zapytał Vince

-tak jakby, bo co z moją szkołą?-zapytałam- niedługo koniec wakacji.-

-tak hailie, koniec wakacji jest blisko ale spokojnie będziesz chodzić do szkoły. Adrien o wszystko zadba.-odpowiedział.

-No okej, dzięki Vince. Kocham cię Vincusiu.

-Ja ciebie też kocham hailie. Proszę nie nazywaj mnie tak. Do zobaczenia.

-papaaa- zakończyłam rozmowę i położyłam się spać.

^^^

Minęły dwa dni przez kóre sie nudziłam. Dziś adrien ma mi się oświadczyć na bankiecie. Lubię go ale nie jestem przekonana do tego małżeństwa. To chyba nawet legalne nie jest. Wracając gdy się Obudziłam zobaczyłam Adriena przytulającego mnie. Nawet nie wiem jak się tu znalazł. Nie chciałam go budzić więc po cichu starałam się wygramolić z łóżka. Po 3 minutach wiercenia się poczułam jak place Adriena zaciskają się przy moich biodrach.

Kurwa.

Obudziłam go.

-Gdzie ci się spieszy perełko?-...a no wiesz wyprowadzam się i zrywam zaręczyny.

-do kuchni.-odpowiedziałam.

-nie-stwierdził-zostajesz tu ze mną-rozkazał. No chyba nie.

-Emm nie... idę do kuchni.-wtedy palce adriena zacisnęły się mocniej na mojej skórze. No co za przebrzydła ropucha. Starałam się wydostać ale palce mocniej i mocniej się zaciskały.- puść mnie.-rozkazałam

-nie-

-Bosz człowieku puść mnie nie masz prawa mnie przetrzymywać w sypialni.- Gdyby Vince się dowiedział...

-jeden- co?

-co jeden?-zapytałam

-jeden dobry powód bym cię puścił.- hahaha ale śmieszne

-jestem głodna, muszę do toalety i jestem w piżamie gdy dochodzi 11, a mamy bankiet na 16.- jeden zero pijawo.

-Dobra już.- ha kto jest najlepszy.-ale robisz śniadanie.- lol sam se rób.

^^^

Na szczęście śniadanie było gotowe, pewnie zrobiła je nowa gosposia. Była to jajecznica z bekonem. Lubię ją ale tak wyszło że nie miałam na nią ochoty.

-Perełko? Nie jesz?-zapytał Adrien.

-nie jestem głodna-

-w sypialni mówiłaś że idziesz do kuchni a po co byś szła do kuchni jak wode Miałaś obok łóżka?- rozgryzł mnie.

-nie mam ochoty poprostu-

-jedz- rozkazał

-al...- nie dokończyłam, bo trochę jajecznicy znalazło się w mojej buzi.

-jedz.- ughhh.

Zjadłam śniadanie i poszłam czytać książkę.

^^^

Była 14 więc zaczęłam się szykować miałam na sobie bordową sukienkę (dam zdj bo mi się nie chce opisywać) do tego czarną torebkę i szpilki. Włosy spiełam z tyłu czarną spinką. Wyglądałam ładnie nie powiem że nie. Zrobiłam lekki makijaż i popsikałam się perfumami.

Zeszłam na dół I zobaczyłam Adriena w Eleganckim czarnym garniturze z czarną koszulą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół I zobaczyłam Adriena w Eleganckim czarnym garniturze z czarną koszulą.

-ślicznie wyglądasz perełko-

-dziękuję ty też ładnie wyglądasz.- mimo iż praktycznie cały czas tak się ubierał to był naprawdę przystojny w tym wydaniu.

-chodźmy-

^^^

Po 20 minutach byliśmy pod salą bankietową. Zobaczyłam moich braci. Odrazu się z nimi przytuliłam. Najmocniej wyściskałam Willa i Vince'a.

Razem weszliśmy do sali. Było tam mnóstwo osób które pierwszy raz na oczy widzę ale trudno.

Shane i Tony poszli do stołu z przekonskami. Dylan z Willem i Vincem poszli gadać z jakimiś ważniakami. Tak samo Adrien. Mnie do siebie przygarnęła Grace o dziwo. Skomplementowała mnie i mówiła o swoim bracie. Nie lubię jej ale całkiem miło mi się z nią rozmawiało.

Gdzieś w połowie balu Adrien wszedł na scenę i zaczą przemówienie.

-Witam wszystkich na tym balu. Zebraliśmy się z pewnego powodu o którym pewnie państwo już wiedzą. Zapraszam Hailie Monet na scenę.-w tym momencie wyciągną do mnie dłoń a ja ponią sięgnęłam i weszłam na scenę.- stoję przed państwem by spytać o coś pewną osobę.- mówiąc to klękną przede mną i wyją małe pudełeczko.- Hailie Monet czy zostaniesz moją żoną?-zapytał

Wymusiałam uśmiech i odpowiedziałam

-Tak...-

***********************************************

Może jeszcze dziś rozdział ale nie obiecuję!

MEGA DZIĘKI ZA GWIAZDKI I KOMENTARZE! <333

BAJJJJJJ

Rodzina Monet || Hailie Monet x Adrien SantanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz