17. Ślub

3.2K 59 29
                                    

*pov Adrien*

Była 14.50 Hailie powinna zaraz przyjechać. Jeszcze jej nie widziałem, jestem pewny że wygląda cudnie. Wracając stoję przed ołtarzem i czekam na moją drugą połówkę widzę Ojca, monetów, Grace, Keire, Maya, Martine. Czekaj co?! Maya, Martina i keira są druhnami Hailie czyli ona już tu jest. Nagle zaczęła grać muzyka kościelna i na salę wkroczyła hailie. Za mąż wydawał ją Vincent ponieważ jej ojciec nie żyje. (Wydawanie za mąż to te prowadzenie do ołtarza zazwyczaj prze ojca panny młodej)

Hailie już stała przede mną. Insie uśmiechała. To...był sztuczny uśmiech...

-zebraliśmy się tutaj by połączyć tą dwójkę związkiem małżeńskim.-zaczął ksiądz-proszę powtarzać za mną. Ja Adrien przyżekam chronić, dbać i nie opuścić aż do śmierci Hailie Monet.-

-Ja Adrien przyżekam chronić, dbać i nie opuścić aż do śmierci Hailie Monet.-teraz ksiądz odwrócił głowę w strone Hailie.

-prosze powtórzyć. Ja Hailie przyżekam dbać, opiekować się i nie opuścić aż do śmierci Adriena Santana.-

-Ja Hailie przyżekam dbać, opiekować się i nie opuścić aż do śmierci Adriena Santana.- powiedziała

-dobrze teraz jeżeli ktoś ma coś przeciwko temu związkowi odezw8e się teraz albo zamilczy aż do grobu.- powiedział ksiądz. Oczywiście nikt się nie odezwał.-W takim razie, Adrienie Santanie czy bierzesz Hailie Monet za żonę?-zapytał

-tak biorę-odpowiedziałem

-A ty Hailie Monet bierzesz Adriena Santana za męża?- Hailie się uśmiechnęła ale nie sztucznie tylko szczero.

-tak biorę.-

-w takim razie bóg będzie opiekował się waszym związkiem. Ogłaszam was mężem i żoną.-

***********************************************

Wiem że mega krótki ale nie mam pomysłu... sorkiii wracając, od jutra dłuższe rozdziały.

Bajjjjjjj

Rodzina Monet || Hailie Monet x Adrien SantanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz