🍀 Perspektywa Tanishy 🍀
ruinaoceanuGdy już leżeliśmy obok siebie na wąskiej kanapie w garderobie, wybuchnęłam śmiechem. Dłoń Alexa, przykrywała moją talię, mocno do siebie przyciągając, abym nie spadła. Po bardzo intensywnym przeżyciu, musieliśmy chwilę odpocząć.
— Co cię tak bawi? — spytał, otwierając swe brązowe oczy, aby na mnie popatrzeć. Zadrżałam mimowolnie, bo były one nieziemskie.
— Ta sytuacja — odparłam. Nagle pod jego spojrzeniem poczułam się strasznie nieswojo, co nie było zdecydowanie do mnie podobne. Dlatego odchrząknęłam cicho, po czym wyswobodziłam się z jego uścisku, próbując się usiąść.
— Pokręcone trochę. Kto by się spodziewał — odparł, przejeżdżając dłonią po moich nagich plecach.
Zadrżałam mimowolnie z rozkoszy. Chciałam raz jeszcze przeżyć to, co przed chwilą, ale pamiętałam jak Alex pisał mi, że nigdy nie pieprzy nikogo więcej, niż raz. Zresztą po tym jak opowiadał mi o swoim życiu, ja także zapragnęłam tak robić. Jego kciuk musnął mój pośladek, przez co sapnęłam.
— Kurwa przestań — powiedziałam, ale bardzo niepewnie. Nie przekonałam nawet samej siebie. Nie miałam pojęcia, dlaczego chciałam, aby przestał, przecież bardzo mi się podobał i w dodatku był niesamowity w tym, co robił. Chwilę później poczułam jego piękne, miękkie usta na dole swoich pleców.
— Nie chcesz powtórki? — spytał, gdy na niego zerknęłam zza ramienia. Moje oczy połączyły się z jego brązem i niemal zachłysnęłam się jego intensywnym spojrzeniem.
— Chcę — odpowiedziałam, urzeczona jego wyglądem.
Smukła dłoń Alexa, objęła mnie, wędrując pomiędzy moje nogi. Gdy jego palec wskazujący musnął najwrażliwsze miejsce na moim ciele, sapnęłam cicho. Kurwa, było mi zbyt dobrze, aby to przerwać. Poruszyłam biodrami, prosząc w ten sposób o więcej. Byłam na tyle wilgotna, że nie potrzebował zachęty, ani niczego innego, by wsadzić we mnie od razu dwa palce. Niestety tego nie zrobił. Znów musnął to samo miejsce, co wcześniej, a później powędrował do moich ud, rozchylając je.
— Jesteś piękna — powiedział cicho, badając palcami wnętrze moich rozwartych ud. Dalej znajdowaliśmy się w garderobie, ale już zdążyłam zapomnieć o wcześniejszych wątpliwościach. Teraz liczyły się tylko dłonie i słowa Alexa. — A twoje jęki — szepnął wprost do mojego ucha, powodując przyjemne dreszcze na moim ciele i przybliżając mnie do osiągnięcia szczytu. Jego głos był nieziemski i mogłam przysiąść, że każda byłaby w stanie dojść od niego. Po wcześniejszej zabawie i dłoniach masujących moje podbrzusze i wnętrze ud, tak blisko spragnionej kobiecości, nie dziwiłam się jego aktywnemu życiu seksualnemu i codziennie nowej przygodzie w łóżku. Ani nawet temu jak opowiadał mi o tym, że potrafił dziennie pieprzyć trzy różne osoby. Z tego co wiedziałam i zdążyłam zaobserwować, po wiadomościach Alex'a, nie był on stuprocentowym heterykiem i posiadał także zainteresowanie do tej samej płci, co gdy teraz o tym myślałam, sprawiało, że jęczałam jeszcze głośniej. — Są niczym miód na moje uszy — dodał szeptem, przejeżdżając językiem po moim uchu.
Nie minęło kilka chwil, a ja szczytowałam z głośnym jękiem jego imienia na ustach. Wygięłam plecy w łuk, czując jak moje ramiona kleją się do jego nagiej, umięśnionej klatki piersiowej. Nie ogarniałam rzeczywistości, nie byłam w stanie znów stać się jednością, a nie rozpadającą się masą, która w tym momencie chłonęła wszystko, co mówił i robił Alex, niczym gąbka.
— Tina. — Jęknął do mego ucha, muskając moje najczulsze miejsce, czym sprawił, że mój ciało podało się konwulsjom. Dotknął drugą ręką mojego policzka, zmuszając bym spod przymrużonych powiek na niego popatrzyła. Moje piwne, zamglone spojrzenie spotkało się z jego intensywnym brązem. — Czy ktokolwiek doprowadził cię do takiego stanu jedynie słowami? Pokręciłam w odpowiedzi głową, starając się unormować oddech. Widziałam jak przykłada palce do ust i mnie smakuje, czym sprawił, że ponowie jęknęłam. Boże, on był cudowny. — Wiesz co to znaczy? — spytał ponętnym głosem. Znów pokręciłam głową. — To znaczy, że nieważne ilu miałaś partnerów przede mną i ilu będziesz miała po mnie, to ja będę tym, który będzie z tobą na zawsze. Tym, o którym będziesz śniła, tym którego będziesz szukać w każdym innym, a wiesz dlaczego? — przerwał na chwilę, zjeżdżając dłonią na moją pierś, gdzie musnął sutek. Pokręciłam głową, powoli wracając do siebie. — Bo przyjemność, jaką ci właśnie sprawiłem, jest niezastąpiona i możesz tylko wyobrażać sobie, co mógłbym zrobić, gdybyśmy mieli więcej czasu — dokończył dając mi znać, że to, co zrobiliśmy wcześniej, było tylko namiastką.
![](https://img.wattpad.com/cover/351411405-288-k774433.jpg)
CZYTASZ
Thirsty For Lucky (Zakończone).
RomanceIle czasu minie, aż zrozumiesz siebie? Ile mężczyzn musisz poznać, by poczuć się kochanym? Ile łez wylejesz, aż staniesz się szczęśliwy? "Thirsty For Lucky" ~ opowieść ze świata "Thirsty For Love". 🌹 Obsada: 🍀 Tanisha Kapoor ~ @lathqe_ Pierwsza c...