ROZDZIAŁ XVI - TWÓJ CIEŃ ZAZDROŚCI

854 36 27
                                    

rozdział zawiera sceny z krwią i przekleństwami!! jeśli jesteś na to uczulony wiadomo o co chodzi to taką gwiazdką * zaznacze kiedy się zaczyna krew a kiedy kończy.





Siedzieliśmy w domu Genzie i planowaliśmy wspólne wakacje ponownie wszyscy razem, całą ekipą.

"Może Wenecja?" zaproponowałam członkom Genzie i ekipie.

"Świetny pomysł. A więc Wenecja." powiedziała Natalka. Wyjazd mieliśmy 16 listopada. Kto by się spodziewał, że tyle mogło się dam wydarzyć.

16 listopada 2023 rok, Wenecja

Właśnie wylądowaliśmy w Wenecji. Było masakryczne zamieszanie w naszej grupie ale jakoś daliśmy sobie rade. Cały czas z Patrykiem trzymaliśmy się za ręce aby siebie nawzajem nie zgubić. Wiedział, że się stresuje jeśli chodzi o nowe kraje dlatego przez cały czas trzymając mnie za rękę, jednym palcem miział mnie po dłoni. Bardzo go kochałam, że pamiętał rzeczy, które mówiliśmy poł roku temu sobie i pilnował abym czuła się dobrze.

Każdy z nas wsiadł do busów i pojechaliśmy do nudynku. Wynajeliśmy sobie wszyscy budynek abyśmy byli blisko siebie. Ja z Patrykiem, Hania ze Świeżym, Bartek z Dominikiem, Kostek z Mają, Pola z Julitą, Fausti z Wiką, Michu z Olkiem, Alan z Julką, Kasia z Kingą (Wujas został w Polsce z Karolem i Werką.), oraz Michu z Asią i menadżerki razem.

Razem z Patrykiem weszliśmy do naszego mieszkania. Miało bardzo styl bizantyjski. Wszystko złote gotyckie bardzo pięknie było. Mieliśmy kuchnie, salon, toalwte z luksusową wanną i prysznicem oraz sypialnie. W sypialni było wyjście na balkon gdzie akurt my mieliśmy widok na wodę. Przepięknie było. Gdy wszyscy się rozpakowali i ogarnęli, nabył już wieczór i zdecydowaliśmy się, że pójdziemy do pobliskiego baru.

Dodstaliśmy duży stół, że akurat każdy się pomieścił. Podszedł do nas młody kelner. Był przystojny ale na pewno nie w moim typie. Na pewno się spodobał dziewczynom, ponieważ dałyśmy wszystkie sobie taki wzrok, jednak było widać, że on chce skupić swoją uwagę na mnie. Gdy wszyscy mówili co zamawiają, on tylko patrzył na mnie. Gdy przechodził obok naszego stołu mrugał do mnie okiem czy przypadkowo próbował dotknąć. Patryk to zauważył i odruchowo obiął mnie ramieniem i całował w czoło za każdym razem kiedy ten kelner przeszedł. Ten chłopak jednak to olewał. Gdy przyszedł dać nam picie w sekretny rzekomo sposob, jednak kazdy to widział, dał mi kwiatka i kartkę z numerem telefonu. Było widać, że Patryk był masakrycznie wkurzony. Uśmiechnęłam się do niego sztucznie chodź tak to nie wyglądało i gdy poszedł dałam ten numer dziewczynom.

Patryk był już nieźle wkurwiony. Wstał od stołu biorąc ze sobą pustą butelkę whiskey.

"Gdzie idziesz Patryk?" spytała Natalka.

Patryk jednak jej nie odpowiedział, tylko szukał tego kelnera. Gdy go zauwazył podszedł do niego i z całej siły walnął go butelką whiskey w głową. Każdy wstał z zdwienia i próbowano ich rozdzielić. Obydwoje zaczęli siebie bić i mówić do siebie po angielsku np. jebany skuerwielu nie widzisz, że jest zajęta, albo że ten ma to w chuju i tak wyglądam na dziwke co się puści.

Stałam w wielkim szoku a w tym czasie ochroniarze wyrzucili Patryka z baru a my, cała ekipa poszliśmy z nim w jakieś inne miejsce aby go opatrzeć. Jako, że kiedyś pracowałam w restauracji miałam możliwość do rko i opatrzenia klientów. Dziewczynyny kupiły wszystko co możliwe a ja zaczęłam go opatrywać. Byłam bardzo wkurzona. Po jaki chuj zaczął bić tego kelnera wiedząx, że na prawde byłam zlewcza w jego strone. Było widać to po tym jak oddłam jego nymer dziewczynom

"Na jaki chuj to zrobiłeś Patryk?" zaczęłam na niego krzyczeć.

"Bo do ciebie kurwa ten jebany makaroniarz zarywał nie widziałaś tego?" powiedział Patryk. Miał zakrwaiony nos i na pewno będzie miał przez jakiś czas bliznę na łuku brwiowym.

KU MIŁOŚCI || Patryk BaranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz