ROZDZIAŁ XXX - NASZE PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ

585 28 71
                                    


8 marzec 2024 rok,

Minął mniej więcej tydzień od wypadku mojego taty. Ja już mniej więcej zaczęłam dochodzić do siebie i wychodzić do ludzi oraz wrócić do pracy. Patryk przez ten cały czas przy mnie był, za co jestem mu bardzo wdzięczna. A co z Kingą? Po moim powrocie dała mi jeszcze czasu aby ochłonąć po powrocie gdyż było męczące ta masa pytań o wszystko. Pogadałyśmy we dwie ze spokojem i wszystko sobie wyjaśniłyśmy jak i również w trójkę razem z Patrykiem. Chodź nie powiem chciałabym zobaczyć ten moment jak Patryk ją opieprza a Fifi potwierdza a Posti się śmieje.

Dzisiaj jechaliśmy na nagrywki do Genzie a tym bardziej ja. Przez ten tydzień na nagrywkach nie byłam chyba, że u Patryka. Zaczynałam znowu pracę a dziś gdy Genziaki będą miały nagrywki ja będę ustalała co robimy z muzyką. Zastanawiamy się nad kolejnym hitem u Genzie tylko jakim? Jeszcze nie wiadomo.

Przyjechaliśmy pod dom G razem z Patrykiem i wyszliśmy do środka.

"O idealnie Patryk i Aura są więc zapraszam wszystkich. Chcę wam przedstawić nowego członka, który dołącza do ekipy menadżerów. Poznajcie Gracjana." powiedział Karol i do salonu weszła z Natalką z chłopakiem. Byl
dość wysoki i zbudowany, miał czarne włosy z zarostem i był mniej więcej w wieku Natalki. "Będzie on pomocnikiem Natalki i Marynki i jak i waszym w odcinkach." dopowiedział Karol. Z każdym z nas się przywitał tylko dziwne było to, że tylko ze mną przywitał się przytuleniem.

To było strasznie niezręczne. Po odsunięciu się spojrzałam na Hanię, Przemka i Oliwiera, którzy byli bardzo zakłopotani z czego ja również. Podeszłam do Patryka, który patrzył na Gracjana zdezorientowanym jak i wręcz wkurwionym wzrokiem. Złapałam go za ramię i wszyscy się już rozdzielili po domu. Patryk, Posti, Oliwier, Hania, Przemek, Świeży i ja poszliśmy do kuchni i zaczęliśmy rozmowę.

"To było bardzo dziwne." powiedziałam do wszystkich.

"Takie bardzo niekomfortowe bym powiedziała." powiedziała Hania a my wszyscy przyznaliśmy jej rację.

Podeszłam do Patryka i powiesiłam się na jego ramieniu gdyż był spięty. Patryk jest osobą bardzo specyficzną osobą. Ma na pewno dwie twarze. Jedna pokazuje drugiej nie. Internetowa postać, odklejona, cały czas uśmiechnięta, zabawna i niezniszczalna jak to mówią. Druga twarz jest to mały chłopiec, który jest bardzo emocjonalny, boi się straty ważnych dla niego i jest zniszczony psychicznie. Bardzo mało ludzi widziało go jak płacze. Był chorobliwie zazdrosny. Nie był toksyczny lecz jeśli chodzi o nowe osoby o które on nie jest pewny w 100% to bardzo będzie.

Większość ekipy przyszła do kuchni i zaczęliśmy rozmawiać o pomysłach na nowy odcinek. Obok mnie stanął Gracjan tak że stykaliśmy się ramionami. Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam na czwórkę dziewczyn, które obserwowały całą tą sytuację wiedząc, że coś jest na rzeczy.

"Co my możemy tu wymyśleć." powiedziała Ala do wszystkich.

"Co jeśli możemy zrobić coś typu, że Genziaki dzielą się po 2 osoby na 4 teamy i muszą pojechać dj miasta w którym nigdy nie byli oraz muszą tam spędzić 24h z wylosowanym budżetem." powiedziałam do dziewczyn i Karola.

"Ej mega fajny pomysł Aurelia." powiedział stojący obok mnie Gracjan kładąc swoją dłoń na moim ramieniu i ocierając ją o moją skórę.

Popatrzyłam na Patryka a ten już był na skraju wybuchnięcia. Żeby nie doprowadzić do tego samego co we Włoszech, zauważając jego stan ja i Posti odeszliśmy odrazu wręcz po sekundzie z kuchni i wyszliśmy na taras.

"Zaraz mnie coś trzepnie." powiedział Patryk.

"Nie tylko ciebie." powiedziałam przytulając się do jego klatki piersiowej. "Jedynym sposobem będzie pokazywanie tego że jestem zajęta i po prostu zlewanie tego. Bez agresji fizycznej i psychicznej." wskazałam na niego palcem na co on teatralnie przewrócił oczami i pokręcił głową, że rozumie.

KU MIŁOŚCI || Patryk BaranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz