Jeszcze tylko godzina.Pieprzona godzina aż ich zobaczę.Próbowałam wszystkiego, żeby się wymigać od pójścia na mecz.Bólu głowy, brzucha, kataru, zmęczenia a nawet pierdolonego bólu zęba.I nic.
Leże na łóżku już w pełni ogarnięta i czekam na to aż zaczniemy się zbierać.
Pożyczyłam od Harrego koszulkę i wyglądam tak:
Chłopaki powiedzieli, że wyglądam świetnie z czego bardzo się cieszę.
Leżąc na łóżku przeglądam media społecznościowe, a dokładniej Instagrama.
Nagle drzwi od mojego pokoju z hukiem się otworzyły a przez nie wbiegli Lucas, Harry i Shawn.
- Jedziemy wygrać mecz!!!- krzyknął Lucas i rzucił się na łóżko zgniatając mnie.
- Lucas spieprzaj- popchałam go tak, że spadł obok mnie.
Harry i Shawn także usiedli na łóżko tak, że teraz siedzieliśmy wszyscy w kółku.
- Powiesz nam dlaczego nie chciałaś iść na mecz?Ale tak naprawdę.- poprosił Harry.
Odwróciłam wzrok na okno.
- Lily?
Po chwili znów spojrzałam na chłopaków.Westchnęłam gdy stwierdziłam, że warto im powiedzieć.
- Gracie z moją dawną szkołą.- zaczęłam a chłopaki pokiwali głowami.- Zanim się do was przyprowadziłam miałam chłopaka.Miał na imię Blaise.Gdy wyjechałam rozstałam się z nim ale on się z tym nie pogodził.Nadal wypisuje na mój stary telefon dlatego tak bardzo prosiłam, żebyście kupili mi nowy i zmienili kartę.- przestałam na chwilę mówić.
- I....?- ponaglił mnie Lucas.
- Czekaj a ten cały Blaise przypadkiem nie jest kapitanem drużyny?- zaczął rozumieć Harry.
Pokiwałam głową.
- Dzisiaj gracie mecz z nim i z moim dawnym przyjacielem, który jest najlepszym przyjacielem Blaise'a.Nazywa się Gabriel Garcia.Był dla mnie jak brat.To on poznał mnie z Blaisem i boje się, tego że dzisiaj znowu ich zobaczę.Gdy się od nich odizolowałam i przerwałam kontakt straciłam uczucia, ale co jeśli jak ich zobaczę uczucia wrócą?Nie chce skrzywdzić Mike'a ale Blaise był najlepszym chłopakiem na świece.Troszczył się o mnie i traktował jak książniczkę.Co jeśli nadal go kocham?- zapytałam już szeptem.
W pokoju nastała cisza.Chłopaki przyglądali mi się z współczuciem wypisanym na twarzy.
Gdy cisza nie ustępowała chciałam się odezwać ale wtedy przerwał mi Dylan, który z nikąd pojawił się w drzwiach i przysłuchiwał się naszej rozmowie.
- Uczuć nie oszukasz.Jeżeli nadal go kochasz poczujesz to od razu gdy na niego spojrzysz.- zaczął.- Gdy kochasz dwie osoby zawsze wybierz tą drugą, bo gdybyś kochała pierwszą nigdy nie zakochała byś się w tej drugiej.- uśmiechnął się a ja poczułam jak do oczy zbierają mi się łzy.- Wiem, że jest ci ciężko Lily.Miłość jest trudna.Ale jeśli naprawdę kochasz Blaise'a , i jeśli naprawdę traktował cię tak a nie inaczej porozmawiaj z nim.Chłopak zasługuje na wyjaśnienia.Wytłumacz mu jak wygląda sytuacja u ciebie i dowiedz się jak wygląda u niego.Możliwe, że przyjechali tylko na jeden dzień więc i tak dużo nie zrobicie ale warto spróbować.- podszedł do mnie a ja wstałam i wtuliłam się w niego mocno.- Za dużo wycierpiałaś aby teraz żałować, że czegoś nie zrobiłaś.Jesteś warta każdej gwiazdy z nocnego nieba dziewczynko.- wyszeptał a ja zaczęłam płakać.
CZYTASZ
missing sister / zawieszone
Teen FictionLiliana Lily Evans to 16 letnia blondynka która ma całe życie przed sobą.Ma przyjaciół, których niestety z każdym dniem traci.Ma mamę, która ma przed nią tajemnice, i która skrzywdziła ją bardziej niż ktoś kiedykolwiek indziej, która ma sekrety i kł...