Znowu ten okropny dotyk, który sprawiał, że chciałam zapaść się pod ziemię.
Uderzenie.
Ohydne pocałunki na całym moim ciele.
-Csii, jeszcze będziesz mnie o to błagać- wypowiedział na co cicho załkałam.
Jego dłonie znowu błądziły po mojej skórze, a ja się cała trzęsłam.
Ponownie podniósł dłoń w celu uderzenia mnie...
-Hej Madi- usłyszałam i poczułam dotyk na ramieniu przez co automatycznie otworzyłam oczy. Mój oddech był chaotyczny i cała drżałam. Zauważyłam przerażoną twarz Aarona.
Kolejny koszmar, który sprawiał, że czułam się jeszcze gorzej.
Moje myśli zaczęły błądzić wokół tych obrzydliwych wspomnień, przez co robiło mi się aż niedobrze.
-O..on- zaczęłam z niepewnością i przestraszona, nie wiedząc do końca co się dzieje.
-Jesteś bezpieczna, nikogo innego tutaj nie ma- przerwał i przyciągnął mnie do siebie.
Gorzka łza spłynęła po moim policzku.
Czuję się okropnie z tym co znowu mi się przyśniło. Znowu ten okropny dotyk i na pamięć znam miejsca, w których byłam dotykana normalnie jakbym miała tam głębokie dziury, ale w rzeczywistości nic nie widać...
Nie widać tego co robił ten człowiek i tego co z nim przeszłam.-Już dobrze, jestem przy tobie- zapewnił i zaczął masować moje plecy. Ułożyłam głowę na jego klatce piersiowej i próbowałam wyczuć bicie jego serca.
-Spokojnie- cały czas szeptał do mnie takiego typu słowa.
Powoli się uspokajałam i w głowie dziękowałam, że czarnowłosy teraz tu był i mi pomagał.
Poczułam jak opiera brodę na czubku mojej głowy.-Przepraszam, że cię obudziłam- powiedziałam zmęczonym głosem na co ten cicho westchnął.
Czuję się winna.
-Nie przepraszaj Madi za takie rzeczy, nie masz na to wpływu- stwierdził, a jego dłonie znalazły się na mojej twarzy, którą skierował tak abym na niego patrzyła.
Miał rację, ale i tak nie chciałam go budzić moimi głupi halucynacjami.
-Masz się takimi rzeczami nie przejmować okej?- spytał na co delikatnie pokiwałam głową na znak zrozumienia.
Nagle wzrok chłopaka skierował się z moich oczu na usta przez co zrobiło mi się trochę gorąco.
Poczułam dziwne uczucie w podbrzuszu.Dosłownie ten wzrok trwał może jakieś 2 sekundy, a wywołało to we mnie takie odczucia...
-Która jest godzina?- spytałam aby rozluźnić atmosferę.
Aaron chyba dopiero wtedy się ocknął, a przynajmniej tak to wyglądało.-Jakoś po 3- odpowiedział i roztrzepał swoje czarne włosy palcami.
Moje głowa ponownie opadła na poduszkę i oglądałam teraz chłopaka z dołu.
Jego idealne rysy twarzy te cholernie ciemne oczy, blada cera i tatuaże na szyi...
Jebany ideał.
Zapewne każda dziewczyna zazdrościłaby mi w tym momencie, że mieszkam z jednym z najbardziej przystojnych i popularnych chłopaków w szkole, jak nie w mieście.
To jest chłopak który nie bierze nic na poważnie i liczą się dla niego puste dziwki, które będą jednorazową przygodą.
-Gapisz się- stwierdził na co przewróciłam oczami.
CZYTASZ
„We fell in love" [W CZASIE POPRAWEK]
RomanceOna:18-letnia Madison White to dziewczyna znana z świetnego poczucia humoru i ciągłego szczęścia. Mieszkanka miasta w Ameryce. On: 19-letni Aaron Evans to chłopak, który jest znany przez każdą osobę w szkole. Znany z różnych głupich pomysłów i zimne...