Han:
Czułem na moim policzku lekki dotyk, bardzo miły dotyk. Było to bardzo przyjemne nie chciałem jeszcze otwierać oczu. Z moich ust wyszło ciche mruczenie.
- Nie śpisz już - Spytał Minho.
- N-nie - Odpowiedziałem.
- To dobrze idę na dół zrobić herbatę a ty zaraz przyjdz do mnie - Wstał i udał się do kuchni.
Chyba wiem co mnie czeka rozmowa tak bardzo jej nie chce. Pewnie, będę musiał mu wszystko wytłumaczyć. Boję się może uzna mnie za jakiegoś chorego i nie będzie chciał mnie już znać.
Dobra spokojnie będzie dobrze, nie nie będzie.Siedziałem tak I rozmyślałem już 10 minut postanowiłem zejść do Minho Hyunga. Schodząc powoli na dół o mało co się nie wywaliłem. Byłem już na dole I zobaczyłem starszego do herbaty robiącą kanapki.
- O już jesteś idź do salonu usiądź, a ja zaraz przyjdę - Powiedział dokańczając kanapki.
- Dobrze - Odpowiedziałem.
Usiadłem na kanapę I Czekałem. Nie wiedziałem co z sobą zrobić nudziło mi się.
- Jestem - Słyszę głos starszego.
- O-o okej -
- Do herbaty dorobiłem jeszcze kanapki pewnie jesteś głodny - Mówi kładąc herbatę i kanapki na stolik, przed nami.
- Smacznego - Wziął jedna kanapkę tak jak ja.
Jedliśmy w ciszy, ale muszę przyznać kanapki były tak bardzo dobre mmm. Nigdzie nie jadłem takich, chociaż to zwykłe kanapki od Minho Hyunga. Herbatka była malinowa moja ulubiona, nie wiem jak ktoś może jej nie lubić. Kocham wszystko co malinowe. Gdy skończyliśmy jeść chłopak usiadł bliżej mnie i złapał za ręce.
- Wiesz Hannie, chciałbym porozmawiać o twoim zachowaniu - Mówi nie spuszczając wzroku ze mnie.
O nie.
- Ja-jakim? - Spytałem głupio.
- Ty dobrze wiesz jakim proszę nie udawaj -
Boję się, boję się, że nie będziemy mnie chciał już znać. Powie, że jestem nie normalny nie chce, żeby tak myślał
- A-a po co co ci - Spytałem się.
- Felix mi powiedział Troszkę, ale nie bądź na niego zły dobrze. Gdy zobaczyłem zachowywałeś się, jak takie dziecko byłem zaskoczony. Nie wiedziałem co mam zrobić napisałem do Felixa o mała pomoc. Napisał tylko...chwila... - Zastanawiał się - O Little space wpisałem sobie to trochę i poczytałem, chciałbym, żebyś mi więcej opowiedział.
- Nie znienawidzisz mnie? - Musiałem spytać.
- Nie nigdy w życiu! Nie mógł bym tak, chce po prostu bardziej ciebie poznać i twój świat.
Nie mógłby mnie znienawidzić, czy miałem mu powiedzieć? Raz się żyje, albo i nie. Han Jisung weź się w garść.
- Jeśli Ci powiem to...będzie jak dawniej - Spytałem. Nie chciałem, żeby się coś popsuło między nami.
- Oczywiście, że tak może będę się bardziej tobą opiekował jeśli mi pozwolisz - Przytulił mnie, lekko sie zarumieniłem.
- No dobrze no to tak. Jestem osobą, która wchodzi w Little space taką swoją małą przestrzeń. Gdy jestem w przestrzeni zachowuje się jak dziecko...przeważnie 3 lata.
- A jak te Little space się ujawniło i dlaczego - Spytał się.
- Kiedy to nie wiem dokładnie ale raz się tak stało Gdy się pokłóciłem z rodzicami i poszedłem do Felixa. Nie miałem za bardzo dzieciństwa Minho wiesz, zawsze chciałem mieć jak inne dzieci. Kochających rodziców którzy się z tobą bawią robią obiad wychodzą na plac. Nigdy tego nie doświadczyłem zazwyczaj nie zwracali na mnie uwagi, jakby mnie nie było. Każdy robił obiad dla siebie ja nie umiałem, nie miałem zabawek rodzice wyzywali mnie. Czasem nawet czasem zostałem uderzony, wywalali mnie z domu, żeby mieć spokój. NIe raz spałem na ławce w parku, chodziłem też często z bezdomnymi osobami nie, każdy z nich jest taki zły. Z jedynego się nawet zaprzyjaźniłem gadaliśmy sobie, jeszcze jak byłem w wieku 9 lat to on się ze mną bawił chodził ze mną na plac śmiał się zastąpił mi rodziców w połowie. Zawsze po powrocie do domu się psuło bałem się wyjść z pokoju - Z moich oczy zaczęły lecieć łzy, które Minho Hyung od razu starł - Chciałem się porzuć dzieckiem, chciałem być nie winnym nie martwiącym się o swoje problemy dzieckiem. Chciałem nie być odpowiedzialny za siebie chciałem znaczyć jak kto jest. Wchodzę w nią już prawie 2 miesiące rozumiem jeśli uznasz mnie za dziwnego. Czasami to nawet samego nie można mnie zostawić haha - Po skończeniu mojej wymowy rozpłakałem się.
Czułem jak starszy przenosi mnie na swoje kolana kiwając się ze mną na boki.
- Ciii...nie płacz Sungie jest wszystko w porządku tak nie płaczemy. Taka urocza istotka nie może płakać - Mówił uśmiechając się do mnie.
。・:*:・゚★,。・:*:・゚☆
BOŻE SŁONECZKA DZIĘKUJĘ NA 1 K WYŚWIETLEŃ DZIĘKUJE ŻE ZE MNĄ JESTEŚCIE I CZYTACIE MOJE BZDURY
CZYTASZ
My Princess || Minsung
FanficHan Jisung czujący się malutki szuka na specjalnej aplikacji kogoś, kto by mógł się nim opiekować i kochać. Lee Minho szukający kogoś, o kogo by mógł się troszczyć i kochać.