- Ja....Przepraszam nie chciałem jakoś tak wyszło hahah - Śmieje się Minho.- Nie, nie przepraszaj t-to ja Em ten - Nie wiem co powiedzieć.
- Haha może zapomnijmy o tym -
Zapomnieć? Jak zapomnieć, gdy siedzisz mi ciągle w głowie, myślę o tobie 24/7 Mam z tobą sny które chce żeby były w realnym życiu marzę o tym. Wiesz jak bardzo chciałem dotknąć swoimi ustami twoje, miałem je jedynie w śnie gdzie nie było to na prawdę. Jak mam zapomnieć, ja nie chce. Tak bardzo nie chce, chce jeszcze raz, gdy mnie dotykasz mam wrażenie, że zaraz wybuchnę. Kocham twój dotyk jest taki lekki i czuły. Dlaczego.
- Tak zapomnijmy to najlepsze rozwiązanie, to ja idę do pokoju - Z fałszywym uśmieszkiem udałem się w stronę mojego pokoju. Łzy leciały same po moich policzkach.
Wszedłem do pokoju zamykając je na klucz, suwając się powoli na dół. Wybuchłem płaczem, nawet sam nie wiem dlaczego tak zareagowałem. Łza po łzie leciała po moich policzkach na dół. Jedna doganiała druga łącząc się w jedność. Tak bardzo chciałem się do kogoś przytulić bardzo, ale boję się iść do Minho teraz. Wziąłem drżącymi rękami telefon i zacząłem szukać numeru Felixa. Znalazłem i Nacisnąłem słuchawkę czekając aż odbierze.
- Halo Hannie -
- F-Felix przyjdź proszę - Wyszeptałem drżącym głosem.
- Płaczesz? Co się stało! - Mówi prawie krzycząc.
- Przyjdź błagam chce się przytulić - Łez było coraz więcej.
- Już ubieram się będę za 5 minut tak wytrzymaj zaraz będę papa - I się rozłączył.
Te wszystkie minuty w, których nie było Felixa rozpłakałem się bardziej siedząc pod drzwiami. Usłyszałem pukanie myślałem, że to Minho więc nie otworzyłem i próbowalem powstrzymać płacz.
- Sungie to ja Felix otworzysz mi? - Odezwał się głos Felixa po drugiej stronie drzwi. Natychmiast wstałem i otworzyłem drzwi do pokoju. Gdy chłopak wszedł do pokoju zamknąłem drzwi na klucz i się rozbeczałem. Felix podszedł do mnie tuląc do siebie.
- Nie płacz tak Sungie nie płaczemy powiesz co się stało? Chodź pójdziemy na łóżko - Weszliśmy na łóżko siadają obok siebie, przytulając do siebie.
- Hannie nie płacz jest wszystko w porządku jestem tutaj nic się nie dzieje. Wdech wydech wdech wydech rób zarazem z mną.
Z Felixem robiliśmy wdechy i wydechy do puki się troszkę nie uspokoję.
- Dobrze w porządku już wszystko? Czy dowiem się co było powodem do twojego płaczu? - Pyta pocierając moje plecy.
- Minho - Odpowiadam.
- Minho? Zrobił ci coś! Co się stało, dotknąć cię jak nie chciałeś? Zrobił ci krzywdę? Zabije wtedy skurwiela. Zwyzywał cię?! Uderzył?! - Felix zaczął panikować.
- Nie nie! Nic z tych rzeczy po prostu...Minho mnie pocałował - Wyszeptałem.
- Pocałował CZEKAJ CO MINHO CIE POCAŁOWAŁ TAK W USTA USTA - Drze się.
- Cicho!...tak pocałował mnie a wiesz co jest najgorsze to, że powiedział żebyśmy zapomnieli. Gdzie ja nie chce zapominać Felix pomóż mi -
- Co o boże - Jest w szoku.
- Felix ja nie chce zapominać tego pocałunku ostatnio też mam dużo snów z Minho, i na prawdę chce żeby się spełniły. Mam dziwne uczucie w brzuchu jak mnie przytula lub całuję w głowę. Czasami nawet robię z nami scenariusze. Ciągle o nim myślę wiesz, nie wiem czemu - Uśmiecham się na imieniu Minho.
- Hannie...chyba się zakochałeś w Minho Hyungu - Mówi Felix.
- Co ja!? Hahaha śmieszne ja zakochać nigdy w życiu - Ja nie mogłem się zakochać.
- Okłamujesz samego siebie pomysł o tym, sam zadaj sobie te pytanie -
- Hahah śmieszny jesteś Felix. Nie chciałbyś mi przynieść wody z dołu? - Pytam przyjaciela bo się boję.
- Nie zejdziesz na doł? - Śmieje się.
- Nie, nie zejdę do jutro albo wykres za 2 dni najlepiej w ogóle - Mówię kładąc się pod miękką różową kołderkę.
- Dobrze to ja zaraz wracam -
Felix wyszedł, a ja zakopałem się pod kołdrą przytulając mojego dużego misia. Oczy mi się same zamykały i nagle zasnąłem. Przez sen poczułem jak duże ciepłe ręce owijają się w okół mojego ciała. Myślałem, że to Felix(źle myślisz) Wsadziłem głowę w szyję Felixa o-oh wow od kiedy Felix używa takich perfómów o wow.
➳༻❀✿❀༺➳
Po woli się budziłem miałem piękny sen o cukierkowej krainie, było tam słodko. Były jednorożce misie, króliczki ahh. Otworzyłem powoli oczy I zobaczyłem nad sobą twarz przestraszyłem się.
- Spokojnie to tylko ja Minho - Śmieje się.
- M-Minho - Gdzie Felix.
- Tak słyszałem, że płakałeś przeze mnie Felix prawie sprzedał mi gonga - Znów się Zaśmiał.
- Nie...to nie było przez ciebie - Próbuje się uśmiechnąć prawdziwie.
- Kłamiesz Felix mi powiedział wybuchł rozmawiając z mną. Jest groźny, gdy jest wkurzony.
- To jest akurat prawda - Spuściłem głowę na dół.
- Nie chciałem, żebyś przeze mnie płakał na prawdę. Ja po prostu spanikowałem.
- Jest w porządku, zapomnijmy o tym jak mówiłeś - Jak mówiłeś.

CZYTASZ
My Princess || Minsung
FanfictionHan Jisung czujący się malutki szuka na specjalnej aplikacji kogoś, kto by mógł się nim opiekować i kochać. Lee Minho szukający kogoś, o kogo by mógł się troszczyć i kochać.