Han Jisung czujący się malutki szuka na specjalnej aplikacji kogoś, kto by mógł się nim opiekować i kochać.
Lee Minho szukający kogoś, o kogo by mógł się troszczyć i kochać.
- Już już! Poczekaj chwilkę Hyung - Krzyczy z góry.
Od 20 minut czekam na dole gotowy na chłopaka, zastanawia mnie co on tak długo robił. Wszedłem na górę zaglądając do pomieszczeń szukając chłopca. Znalazłem go w łazience malował się.
- Czy ty się przez 20 minut malujesz? - Pytam.
- Tak jeszcze tylko maskarę nałożę sekunda - Bierze tusz i malujesz rzęsy.
- Hannie mówiłem, że nie potrzebujesz się malować. Chodź idziemy już - Powiedziałem biorąca rękę Hana schodząc na dół.
Wziąłem jego kurtkę pomagać mu ją ubrać, założyłem mu jeszcze czarno różową czapkę i zaczęliśmy się kierować w stronę samochodu. Wsiedliśmy zapielismy pasy wsadziłem klucz I odjechałem.
W radiu leciała moją ulubioną piosenka.
- I wanna be your vacuum cleaner. Breathing in your dust - Zaśpiewał Han zwrotkę piosenki.
Przyznam miał bardzo ładny głos miękki.
- I wanna be your ford courtina. I will never rust - Do śpiewałem.
- If you like your Coffee hot let me be your Coffee pot -
- You call the shots, babe i just wanna be your -
- Secrets I have held in my heart -
- Are harder to hide than i thought, maybe I just wanna be your -
- I wanna be your -
I tak nam minął czas śpiewając śmiejąc się, podjeżdżaliśmy na parking galeri. Znaleźliśmy miejsce idealnie obok wejścia wyszliśmy z samochodu i go zamknąłem. Złapałem młodszego za rękę I zaczęliśmy iść w stronę sklepów z ciuchami. Na początku weszliśmy do H&M, zacząłem iść w stronę męskiego działu. Poczułem jak chłopiec puszcza moją rękę I odchodzi w stronę damskich ubrań. Poszedłem za nim nie mogę go tak samego zostawić. Chłopak przypatrywał się różnym koszulką dotykał sprawdzał ceny. W oko rzuciła mi się taką koszulka
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Chciałem żeby młodszy ją przymierzył będzie wyglądać cudownie. Wziąłem ją do ręki rozmiar S i M wziąłem tak na oko.
- Hannie przymierzysz to dla mnie? - Spytałem najładniej jak tylko potrafiłem.
- To?...no dobrze w sumie jest śliczne - Uśmiechnął się.
Za nim weszliśmy do przymierzalni wzięliśmy ze sobą jeszcze inne rzeczy. Wziąłem jakieś 2 pary dresów jedne czarne drugie szare, do tego bluzę w tym samym kolorze. Wziąłem jeszcze sobie 2 pary szerokich spodni o kolorze czarnym, i do tego 4 pary koszulek z różnymi napisami i obrazkami, Do tego wzialem sobie czarny sweter i zielony. A Hannie wziął 2 pary dresów białe i czarne. Szersze spodnie brązowe i zielone. 2 długie koszulki i 2 krótkie. Do tego jeszcze biała spódniczka i sukienka.