20

487 17 0
                                    


-Kocham cię. - powiedziałam, patrząc mu prosto w oczy. Chłopak wyglądał jakby był dość mocno zmieszany.

- Co? Mina, co ty mówisz?

- Ostatnio o tym dość dużo rozmawiałam. Nigdy nie chciałam się w nikim zakochiwać czy coś, ale im więcej czasu sprzedaliśmy razem i sposób w jaki się o mnie martwiłeś zdałam sobie sprawę, że ciebie na prawdę lubię. Było to dość dawno, ale teraz wiem, że to nie jest zwykle zauroczenie tylko zakochanie. Kocham cię z Jungkook.

- Japierdole. - schował twarz w ręce, a ja teraz już nie miałam pojęcia, co mam robić. - Wiesz ja już zdałem sobie sprawę o tym, że się w tobie zakochałem z dwa tygodnie temu. Cieszę się, że w końcu wiesz możemy o tym porozmawiać czując do siebie to samo. Kocham cię Mina. - powiedział przyciągając swoją twarz do mojej i przyłączył swoję usta do mych. Poczułam w całym moim ciele ciarki. Czułam bijące od niego ciepło i to z jaką pasją mnie całował. Nie byłam w stanie uwierzyć, że ja na prawdę go teraz całuje. Położyłam swoje dłonie na jego szyi. Po kilku sekundach się od siebie oderwaliśmy, patrząc sobie w oczy. Oparłam swoje czoło o jego ramiona, a kilka łez poleciało po moich policzkach.

- Aishh~ nie wierzę, że się popłakałam. - wytarłam swoję łzy, a chłopak złapał moją rękę obracając moją twarz w jego stronę.

- Mina. Mogę być twoim chłopakiem? - zapytał się mnie.

- Oczywiście, że tak. - odpowiedziałam po czym znów połączyłam nasze usta w pełnym miłości pocałunkiem. Po tym okazaniu miłości chłopak położył swoją dużą dłoń na moim udzie, co swoją drogą było cholernie podniecające.

- Proszę bardzo. Soju i Ramen. - przyniósł jeden z dość młodych kelnerów.

- Dziękujemy. - odpowiedziałam po czym zaczęliśmy jeść. - Masz gust.

- W dziewczynach czy jedzeniu? - zaśmiał się, patrząc mi w oczy.

- W oby dwóch.

***

Chłopak właśnie kończył oprowadzać mnie po mieście. Dochodziła dwudziesta pierwsza, a my obydwoje byliśmy strasznie zmęczeni. Właśnie staliśmy pod domem chłopaka powoli otwierając drzwi.

- O Jungkookie~! W końcu jesteście. - przybiegła za pewne mama Jungkooka. Była bardzo ładna. Już wiem po kim chłopak odziedziczył wygląd. - Mina! Miło mi ciebie poznać!

- Mi panią też bardzo. Ślicznie pani wygląda. - zaśmiałam się przytulając kobietę.

- Idźcie odpocząć bo pewnie zmęczeni jesteście. Pomożecie mi jutro zrobić grillowaną wołowinę i ciasto. - powiedziała, a my się zgodziliśmy po czym razem poszliśmy na górę.

- Pójdę się umyć, a ty się przebierz tam i wszystko. - zaapelował chłopak po czym wyszedł.

Sama usiadłam na łóżku i weszłam na Instagrama. Jako pierwszy wyświetlił mi się post Jungkooa, na którego automatycznie się uśmiechnęłam.


@jungxzyok: in love

@jungxzyok: in love

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❤️ 8261  💭 836

@nay..on : szczęścia!!

@kimjihyo : 🤮

@park.jiwoo : 💓💓

Polubiłam post i stwierdziłam się, że czas się w końcu przebrać. Zdjęłam koszulkę i stanik po czym nałożyłam białego obcisłego topa, a na nogi spodnie piżamowe w kratę. Rozczesałam włosy i zmyłam makijaż, po czym ułożyłam się wygodnie na łóżku.

- Jestem już. - uznajmił chłopak wchodząc do pokoju. Ja automatycznie podniosłam się do pozycji siedzącej.

- Chodź tu. Musimy obgadać kilka rzeczy. - powiedziałam, a Jungkook sekundę później siedział obok mnie patrząc mi się w oczy.

- O co chodzi?

- Wydaje mi się, że powinniśmy uzgodnić kilka zasad. Bo wiesz jednak nasze życie będzie wyglądało trochę inaczej podczas bycia w związku. - wzięłam głęboki oddech. - Jako pierwsza i swoją drogą najważniejsza sprawa. W życiu nie wybaczę zdrady czy czegoś takiego. Nie zabraniam ci rozmawiania z kobietami czy czegoś takiego bo to byłaby przesada, ale tego nigdy nie wybaczę. Też nie chce się ukrywać. Zniosę dziwne i podejrzliwie spojrzenia w szkole, ale bardziej mi chodzi o to, żebyś ty czuł się z tym komfortowo.

- Oczywiście, że będę. Też uważam, że nie powinniśmy się ukrywać bo byłoby trudno. Poza tym nie jestem żadnym celebrytą czy kimś takim. - odpowiedział.

- Dobrze. To chyba wszystko, co chciałam powiedzieć. - odparłam wtulając się w jego klatkę piersiową.

- Ja bym też chciał powiedzieć. Jestem dość zazdrosną osobą i nie chodzi mi o to, że nie możesz rozmawiać z mężczyznami bo jak mówiłaś to już jest przesada, ale po prostu od każdej małej interakcji potrafie być zazdrosny. Chcę po prostu żebyś o tym wiedziała.

- Rozumiem. Idziemy spać? Jutro z rana musimy pomóc twojej mamie i jeszcze pomożesz mi wybrać sukienkę na święta.

- Chodźmy spać.

I takim o to sposobem byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Byłam z chłopakiem, który mi się podobał, i którego kochałam, a za kilka dni mieliśmy spędzić nasze pierwsze święta razem. Zasnęliśmy wtuleni w siebie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

☁️☁️☁️☁️
Fajnie wyszło mam nadzieję.
Drugi rozdział dzisiaj, a zastanawiam się nad tym czy trzeciego by jeszcze nie wrzucić. Ale musice się spodziewać, że podczas tego tygodnia nie wleci ich tak dużo. Jednak po przerwie świątecznej postaram się wstawiać codziennie!!
☁️☁️☁️☁️

POWER OFF[Jeon Jungkook]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz