24

404 14 0
                                    

Zdezorientowana stwierdziłam, że nie będę się tym przejmować i poszłam w stronę swojej szafki, z której wyjęłam swoje książki i ruszyłam w stronę klasy. 

Zauważyłam Jiwoo, ale stwierdziłam, że nie odpowiednie będzie podchodzenie do niej i udawanie jakby wszystko było w porządku. Z tego też powodu podeszłam do szafki biorąc do ręki kilka książek i kierowałam się w stronę klasy, w której kilka uczniów przygotowywało się do lekcji. 

- Dobrze uspokójcie się i zaczynamy lekcje. - oznajmiła nauczycielka, a ja otworzyłam książkę na odpowiedniej stronie. Po skończonej lekcji wyszłam na korytarz widząc całkiem dużą grupkę ludzi, którzy zebrali się w jednym miejscu. Zaciekawiona szybko podeszłam do tego miejsca. Zauważam dziewczynę, która miała chyba atak paniki. Jednak nikt jej nie pomagał.

- Idźcie stąd. - powiedziałam patrząc na tych wszystkich ludzi. - No już.

Po tym jak większość ludzi odeszła szybko podeszłam do dziewczyny. Starałam się nią uspokoić przy okazji przyglądając jej się. Miała krótkie włosy ścięte na wolf cut. Miała na sobie całkiem sporo makijażu przez, co trochę rozmazał się jej tusz.

- Hej. Co się stało? - zapytałam dziewczynę nie mając nadziei na to, że mi odpowie. Jednak krótko włosa spojrzała na mnie pytająco.

- Co?

- Oddychaj spokojnie. - poradziłam gładząc ją po plecach. - Jak masz na imię?

Po kilku minutach Minji się uspokoiła, a my w końcu mogłyśmy na spokojnie porozmawiać.

- Może chodźmy do łazienki? Rozmazał co się trochę makijaż. - złapałam ją za rękę prowadząc do odpowiedniego pomieszczenia.

- Dziękuję, że mi pomogłaś. Zestresowałam się, jak ci wszyscy ludzie się na mnie patrzyli. - podziękowała i zaczęła poprawiać swój makijaż. Wyglądała na prawdę ładnie. Miała na sobie czarną spódniczkę, kabaretki i czarną koszulkę na długi rękaw.

- Aj tam. Nie ma sprawy. A tak w ogóle to do której klasy chodzisz? Nie wydaję mi się żebym cię wcześniej widziała.

- W trzeciej. Ty w czwartej tak? To ciebie dźgneli? - zaśmiała się.

- Tak. Przepraszam cię ale muszę iść na lekcję. Dasz mi swój numer? Może później się zadzwonimy.

Dostałam numer od nowej koleżanki po czym udałam się do klasy.


***


Po szkole umówiłam się na obiad z Jungkookiem, na który właśnie się kierowałam. Co prawda byłam bardzo zmęczona jednak chłopak później miał dużo pracy i to był jedyny czas na nasze spotkanie. Zauważyłam go stojącego pod knajpką szybko podbiegłam w jego stronę, a on rozszerzył swoje ramiona w taki sposób abym mogła się do niego przytulić.

- Jak było w szkole? - zapytał się całując mnie w czoło.

- Nie tak źle. Ale za tydzień egzaminy na pierwszy semestr, więc muszę się chyba zacząć używać. - narzekałam siadając przy jednym ze stolików. 

- A z czym masz największy problem? 

- Z matmą chyba. - powiedziałam wybierając sobie, co bym chciała zjeść.

- Wiesz, że mogę ci z tym pomóc? W końcu jestem architektem. 

- Nie przesadzaj. I tak te egzaminy nie są aż tak ważne. Przeczytam kilka stron podręcznika i już mi wystarczy. Matma i tak nie przyda mi się w tym, co chce w przyszłości studiować. - podziękowałam starszej pani, która przyniosła nam jedzenie i zaczęłam jeść. 

- A co chcesz? - on też zaczął jeść swoją zupkę.

- Psychologię. 

- Jest jakiś konkretny powód czy tak po prostu? - zdziwiłam się, że go to ciekawiło. Zazwyczaj ludzie po prostu zostawiali ten pomysł w ciszy.

- Jak byłam młodsza czytałam dużo psychologicznych i zaczęłam interesować się tymi tematami. Sama jakoś rok temu też miałam trudniejszych czas i moja własna wiedza bardzo mi pomogła. - odpowiedziałam kończąc jedzenie.


***


Po spotkaniu z Jungkookiem wróciłam do domu i zaczęłam oglądać serial jednak poczułam wibracje telefonu. 

- Halo Minji? Co tam? - zapytałam się dziewczyny, po drugiej stronie telefonu.

- Chciałabyś może się dzisiaj wieczorem spotkać coś zjeść i może trochę wypić? Chciałabym cię trochę lepiej poznać.

- Jasne. To o 17 w knajpie obok biblioteki? - zaproponowałam, a dziewczyna od razu się zgodziła. Zauważyłam, że do spotkania została zaledwie godzina, więc szybko zaczęłam się ogarniać. Ubrałam czarną obcisłą sukienkę do kolan i włosy delikatnie pofalowałam. Pomalowałam się trochę mocniej i nałożyłam czarne glany. Napisałam też do Kook'a o tym jakie mam plany na wieczór i czy po spotkaniu by mnie odebrał, a po chwili już wyszłam w stronę restauracji.


______________________________________________


Rozdział jest troszkę krótki, ale chciałam wam coś wstawić. W niedziele raczej wstawie dłuższy. Dziękuje za 2,6tyś wyświetleń!!!


POWER OFF[Jeon Jungkook]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz