Powoli wlewałam w siebie coraz więcej alkoholu. Z Minji załapałam bardzo dobry kontakt i rozmawiałyśmy o praktycznie wszystkim. Byłam już pijana i jedyne o czym myślałam to poprzytulanie się z moich chłopakiem.
- Chce iść do domu. - zająkałam odpalając telefon i zadzwoniłam do starszego. - Jungkookie przyjedziesz po nie?
- Po kogo? - usłyszałam jak wstaje zapewne z kanapy i przygotowuję się do wyjścia.
-No po mnie. Chce do domu. - powiedziałam po czym się rozłączyłam. Minji musiała już wracać, więc kilka minut temu wyszła z lokalu, w którym przebywałyśmy. Stwierdziłam, że nie będę czekać na zewnątrz tylko w środku. Siedziałam sama pijąc jeszcze jedną butelkę soju.
- Cześć. - dosiadł się do mnie jakiś chłopak łapiąc mnie za udo. Niemal od razu zepchnęłam jego rękę odsuwając się. - O co ci chodzi? Mam już wynajęty dla nas pokój w hotelu. Chodź.
Złapał mnie za rękę tak naprawdę wyciągając z baru. Nie miałam aż tyle siły aby mu się wyrwać. Kopnęłam go w kroczę, na co on od razu mnie spoliczkował. Złapałam się za policzek.
- Mina, co się stało?? - podbiegł do mnie Jungkook.
- Chciał coś ze mną robić, ale nie miałam siły się wyrwać, więc go kopnęłam, a on mnie. - nie dokończyłam bo chłopak niemal od razu wstał i przywalił. Oczy zalały mi się łzami widząc jak drugi robi to samo mojemu chłopakowi. Zamknęłam oczy, a mój słuch jakby przestał działać. Nie wiem ile tak siedziałam, ale nagle poczułam czyjeś ręce na swoich ramionach. Wzdrygnęłam się.
- Już po wszystkim. Chodźmy do auta. - otworzyłam oczy widząc przecięty łuk brwiowy jak i wargę chłopaka.
- Co ci się stało? - zapytałam łapiąc go za policzki.
- Chodźmy do auta. - pociągnął mnie za rękę. Wsiedliśmy do samochodu, a ja znów przyjrzałam się jego twarzy.
- Pojedziemy do ciebie? Trzeba ci opatrzeć te rany. - pocałowałam go, a po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu. Weszliśmy do mieszkania chłopaka, który usiadł na kanapie, a ja sama wyciągnęłam apteczkę. - Jak będzie cię boleć to powiedz.
Przyłożyłam wacik do jego rany na ustach, a on sam złapał mnie za talie delikatnie przyciągając do siebie. Uśmiechnęłam się czując jego całkiem duże dłonie na moich biodrach.
- Jak ci idzie? - zapytał się mnie.
- A jak myślisz? - zaśmiałam się bocznie na niego spoglądając.
_______________________________________________________________
Krótki rozdział, ale chciałam wam coś dodać żebyście coś mieli. Ostatni tydzień szkoły zaraz!!
Dziękuję za tyle wyświetleń i gwiazdek!!!
CZYTASZ
POWER OFF[Jeon Jungkook]
Teen FictionBogaty mężczyzna, który nigdy się nie zakochał i dziewczyna z biednej rodziny, która nie chce się zakochać. Ich całe życie obróciło się o 180° gdy tylko się poznali. [Nie ma scen 18+] 03.12.2023 06.01.2024